Stefan Wójcik jr.
Z Historia Wisły
Stefan "Wuju" Wójcik (ur. 11 maja 1930 r. w Krakowie, zmarł nagle 25 września 1984 r.) - legendarny koszykarz Wisły, skrzydłowy, reprezentant Polski.
Barwy Wisły reprezentował przez 20 sezonów (1947-1968), zdobywając cztery tytuły mistrzowskie (1954, 1962, 1964, 1968) i wiele innych trofeów.
Jako moralny i sportowy autorytet przez wiele sezonów pełnił funkcje kapitana Wawelskich Smoków.
Honorowy Członek TS Wisła.
W kadrze narodowej wystąpił 69 razy w latach 1951-1957. Uczestniczył w mistrzostwach Europy w 1955 r. (5 miejsce) i 1957 r. (7 miejsce).
Był absolwentem Wydziału Metalurgii Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
Prywatnie syn piłkarza Białej Gwiazdy Stefana i mąż koszykarki Wisły, Barbary (z domu Król). W piłkę nożną grali bracia Stefana juniora - starszy Wiesław w rezerwach Wisły, młodszy Maciej w WKS Wawel. Za namową stryja Stanisława młody Stefan udał się na trening piłki nożnej do Cracovii, jednak rozczarował się tym, co go spotkało - nie było dla niego butów do gry. Zniechęcony do Pasów, tego samego dnia zapisał się do Wisły, w której później zrobił wielką karierę, ale już w koszykówce.
W 1937 roku Stefan Wójcik rozpoczął naukę w szkole podstawowej im. Stefana Batorego na ul. Konarskiego w Krakowie. Już po II Wojnie Światowej zaczął uczęszczać do II Liceum Ogólnokształcącego im. Jana III Sobieskiego w Krakowie. Tam rozwijają się jego pasje sportowe, wraz z kolegami ze szkolnej ławy tworzy silną drużynę koszykówki. Opiekunem młodych sportowców był Ludwik Dużyk - pedagog i sympatyk Wisły, który swoich najzdolniejszych uczniów namawiał do wstępowania w szeregi Białej Gwiazdy. Tak też stało się w przypadku Wójcika oraz jego kolegów - między innymi Wincentego Wawro i Zdzisława Dąbrowskiego.
Po zakończeniu szkoły średniej w 1951 roku Wójcik rozpoczął studia na Wydziale Metalurgii Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Po uzyskaniu dyplomu inżyniera w 1956 roku rozpoczął pracę zawodową w Biurze Studiów i Projektów Hutnictwa „Biprostal” w Krakowie. Jeszcze w czasie studiów w 1955 roku ożenił się z Barbarą Król, koszykarką Wisły. Poznali się na jednym z obozów sportowych - przy wieczornych zabawach Stefan grał na akordeonie a Barbara śpiewała. W 1957 roku urodziła się ich córka Dorota.
Po zakończeniu kariery sportowej Stefan Wójcik został trenerem w KS Tarnovii. Aktywnie działał w Krakowskim Okręgowym Związku Koszykówki. W 1972 roku wyjechał służbowo z Biprostalu na Kubę, gdzie zajmował się projektowaniem obiektów przemysłowych.
Spis treści |
Dokumenty i pamiątki
Zobacz dokumenty i pamiątki Stefana Wójcika juniora
Galeria
Portret autorstwa Wlastimila Hofmana |
|||
Mecz koszykarzy Wisły i Polonii Warszawa rok 1964. Na zdjęciu Bohdan Likszo i Stefan Wójcik jr. |
|||
Mistrzowie Polski 1962. Stoją od lewej: Tadeusz Pacuła, Andrzej Paskal, Krystian Czernichowski, Janusz Górnicki, Bohdan Likszo, Czesław Malec, Zdzisław Kassyk. W dolnym rzędzie od lewej: Andrzej Łuczak, Edward Surówka, Stefan Wójcik jr., Antoni Paszkowicz, Włodzimierz Cmunt. |
Stefan Wójcik jr., Bohdan Likszo, Krystian Czernichowski, Tadeusz Pacuła, Ryszard Niewodowski. |
Źródło statystyk i danych do biogramu
- informacje własne
- Marzena Jezierska, Życie i kariera sportowa Stefana Wójcika (1930 - 1984). Kraków 2008 (Akademia Wychowania Fizycznego - praca magisterska).
- doniesienia medialne
- http://www.plkhistory.ugu.pl
- +Stefan Wójcik
Echo Krakowa. 1965, nr 300 (24/26 XII) nr 6343
Małe wtulone między szkolne, mury boisko koszykówki u „Sobka” od wczesnych godzin rannych.
rozbrzmiewało gwarem uganiających za piłką chłopców. Wśród grających rzucała się w oczy sylwetka zwinnego, ruchliwego, chłopca, którego niski, lekko schrypnięty głos górował nad innymi. Stefan Wójcik był już wtedy (w latach 1946—47) czołowym reprezentantem szkoły a także utalentowanym juniorem sekcji koszykówki i piłki nożnej Wisły.
Później jako 18-letni chłopiec awansuje do I drużyny Wisły, gdzie występuje wraz ze słynnymi podówczas koszykarzami: Arletem, Hegerlem i Kowalówką. Następnie przez 6. lat gra w reprezentacji Polski, będąc jednym z współautorów pierwszego sukcesu polskiej koszykówki po II wojnie światowej, jakim było zdobycie V miejsca podczas mistrzostw Europy w Budapeszcie. W 1957 r. dostaje zapalenia osierdzia i wydaje się że już nigdy nie powróci na boisko. Jednak silna wola, młody organizm sprawiają, że po półrocznym intensywnym leczeniu powraca do zdrowia i do sportu. Znów jest w swoim żywiole.
Dziś ma 35 lat a niemal w każdym spotkaniu zadziwia swą młodzieńczością, temperamentem i piękną, sportową walką. Dostąpił w swej karierze niemal wszystkich zaszczytów, jakie mogą spotkać sportowca. Jest „Zasłużonym mistrzem sportu”, był reprezentantem Polski i zrzeszenia „Gwardii”, występował niemal we wszystkich krajach naszego kontynentu, a także w Chinach i w Egipcie.
— Jak długo Pan będzie jeszcze grał — pytamy.
— Noszę się z zamiarem zakończenia wreszcie kariery sportowej, ale wciąż nie mogę się zdecydować na rozstanie. Nie wyobrażam sobie życia bez koszykówki — wydaje mi się, że byłoby jakieś puste, niepełne. Na razie —! dodaje z uśmiechem — nikt w drużynie nie daje mi odczuć, że pora pożegnać się z boiskiem. Wiem jednak, że ten moment już niedługo nastąpi. Chcąc w moim wieku utrzymać, się w formie, muszę bardzo solidnie trenować. A przecież pracuję (w „Bibrostalu” od 1956 r.), mam dom, rodzinę. Trudno to wszystko pogodzić Choć w pracy idą mi jak najbardziej na rękę, choć żona i córka specjalnie nie narzekają, to jednak za rok a najdalej za dwa lata trzeba będzie chyba przestać grać.
— Rok 1966 to już 20-Iecie Pańskiej kariery sportowej.
Które z wrażeń sportowych zaliczyłby Pan do najprzyjemniejszych? — Najprzyjemniej wspominam ostatni „Festiwal FIBA” w Krąkowie,, gdzie we wspaniałej atmosferze naprawdę wielkiej imprezy pokonaliśmy , reprezentację Europy i madrycki Real.
A najprzykrzejszy moment? — Nieoczekiwana i niepotrzebna porażka z AEK Ateny w ramach Pucharu Europy. Zagraliśmy słabo.
No, ale cóż. Mówi się dno i walczy się dalej.
Gratulując pięknego jubileuszu sportowego, życzymy Wójcikowi jeszcze wielu udanych występów na boisku i realizacji jego marzeń o powrocie koszykarzy Wisły na mistrzowski tron. 1 J. LANGIER
Requiescat in pace
Grób Stefana Wójcika Juniora na Cmentarzu Rakowickim.
Kwatera LXV, rząd 2, grób 16.