Artykuły prasowe o Wiśle i nie tylko. 1935

Z Historia Wisły

Artykuły prasowe o Wiśle i nie tylko

Zniszczenie trybuny

„Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1935, nr 227 (17 VIII)

Smutny dzień sportowego Krakowa.

Dwa stare, zasłużone kluby krakowskie, które lata całe szerzyły po świecie sławę sportu polskiego, znalazły się nad skrajem ruiny. Ofiarą straszliwego orkanu, szalejącego we środę wieczorem w Krakowie, padły boiska Cracovii i Wisły. W przeciągu kilku minut zniszczył dorobek niemal trzech dziesiątków lat, padły trybuny klubowe i zmiecione zostało częściowo oparkanienie, wszystkie inwestycje, budowane ofiarną pracą członków klubu i społeczeństwa krakowskiego. Duże szkody poniosły również inne kluby krakowskie, jak Garbarnia i Makabi, ograniczają się one jednak na szczęście do zniszczonych parka nów.

Najbardziej ucierpiała trybuna Wisły, z której pozostały gruzy. Nawet potężne betonowe słupy konstrukcyjne ugięły się pod naporem szalejącej nawałnicy. Z pięknej trybuny Wisły, jednej z największych i najładniejszych w Polsce, pozostała jedynie tragiczna w swem zniszczeniu kupa desek.

Nie dużo lepiej obszedł się los z trybuną Cracovii. Dach zerwany został całkowicie, poza tem wichura wyrwała tylną ścianę środkowej i lewej trybuny. Nie należy wątpić, że obu klubom tak bo leśnie dotkniętym pospieszą z pomocą na czelne władze piłkarskie i sportowe wogóle, magistrat miasta Krakowa i nasz świat sportowy.

Duże szkody poczyniła również burza w pływalni w Parku Krakowskim, gdzie miał się odbyć międzymiastowy mecz pływacki Lwów — Kraków. Dzięki energicznej akcji i wysiłkom właściciela pływalni p. Weissa zdołano jednak doprowadzić szybko pływalnię do znośnego stanu i umożliwić w ten sposób odbycie zawodów.