Artykuły, wywiady. Pływanie 1984

Z Historia Wisły

Spis treści

Artykuły, wywiady. Pływanie 1984

Kurs nauki pływania

Echo Krakowa. 1984, nr 20 (27/29 I) nr 11558

SEKCJA pływacka Wisły organizuje w okresie ferii (29. 01. — 12. 02.) kurs nauki pływania dla młodzieży szkół podstawowych. Zapisy jeszcze dziś w godz. 16.30—19, na krytym basenie, przy ul. Reymonta 22.


Gazeta Krakowska. 1984, nr 21 (25 I) nr 10898

Sekcja Pływania GTS „Wisła” w okresie przerwy szkolnej 29. 01—IB. 02. 84 r. organizuje dla młodzieży szkół podstawowych kurs nauki pływania. Zapisy przyjmowane będą w godzinach popołudniowych od 16.30—19 na krytej pływalni przy ul. Reymonta 2 — tylko do 27.


Echo Krakowa. 1984, nr 196 (3 X) nr 11734

SEKCJA pływacka Wisły organizuje kurs nauki pływania dla dzieci 8- i 9-łetnich, zamieszkałych w dzielnicy Krowodrza. Zapisy do 4 października w godz. 16—19 na krytej pływalni, ul. Reymonta 22.


Anna Golec

Echo Krakowa. 1984, nr 71 (6/8 IV) nr 11609


Czasem zazdroszczę rówieśnikom

16-letni ciężarowcy bijący rekordy świata mimo podziwu dla ich umiejętności budzą odruch sprzeciwu. Ich muskularne, toporne sylwetki są bowiem zaprzeczeniem idealnie i harmonijnie zbudowanego człowieka. Zastanawiamy się wtedy czy cena, wyniku, medalu nie jest zbyt wysoka? Często oznacza przecież utratę zdrowia bądź trwałe kalectwo.

Czy czasy traktowania sportu jako zabawy, przyjemności należą do bezpowrotnie minionej przeszłości? 13-letnia ANNA GOLEC z Wisły z ostatnich mistrzostw Polski juniorów młodszych w pływaniu, rozgrywanych w Tarnobrzegu, przywiozła dwa srebrne medale.

Zdobyte w wyścigach na 50 i 100 m stylem dowolnym. Powołana została także w skład reprezentacji Polski. Czy uważa się za męczenniczkę sportu, czy jego wyczynowe uprawianie pozbawiło ją dzieciństwa, młodości, czy trenuje z przyjemnością czy też z przymusu? Odpowiedzi na te i podobne pytania chciałem uzyskać z rozmów z Anią i jej trenerem WŁODZIMIERZEM KĘKUSIEM.

A. GOLEC: Pływam już prawie 5 lat, a wszystko zaczęło się od szkolnych zajęć wf na basenie, gdy chodziłam do H klasy. Później mama zapisała mnie na naukę pływania i w ten sposób trafiłam do szkółki pływackiej, a następnie do grupy młodzieżowej trenera Kękusia. Jak wygląda mój dzień? Wstaję o 7 rano i idę do szkoły. Po powrocie odrabiam część lekcji, ewentualnie wybieram się na religię. O 16-ej wychodzę na basen i wracam do domu ok. 20-ej Odrabiam i resztę lekcji i idę spać. Muszę przyznać że czasami mam dość takiego trybu życia i zazdroszczę swym rówieśnikom wolnego czasu. Pływanie daje mi jednak sporą satysfakcję, byłam już trzykrotnie z granicą (CSRS, NRD, Węgry) a poza tym robię to dla przyjemności. I jeśli znudzi mi się obecne zajęcie spróbuję czegoś innego.

W. KĘKUŚ: W naszej sekcji nie ma zwyczaju zmuszania zawodników do czegokolwiek. Ale muszę dodać, że byłoby mi żal gdyby Ania zrezygnowała z pływania.

Jej miejsce widzę w Szkole Mistrzostwa Sportowego (nauka, treningi i wyżywienie na miejscu a co za tym idzie duża oszczędność czasu). To wielki talent.

Proszę sobie wyobrazić, że najlepsze zawodniczki ostatnich mistrzostw Polski trenują w czasie dwóch dni tyle ile ona w ciągu całego tygodnia. A mimo to nawiązuje z nimi walkę, a nawet wygrywa.

A swoją drogą stosowanie dużych obciążeń treningowych w stosunku do dzieci to poważny problem. To zjawisko, to w dużej mierze wina trenerów, którzy chcą, by ich podopieczni w jak najszybszym czasie osiągali dobre wyniki, zdobywali medale. Temu celowi podporządkowują wszystkie działania, a co za tym idzie stosują duże obciążenia już na samym początku szkolenia zamiast stopniować intensywność treningu. To co obserwowałem W Tarnobrzegu przypominało momentami tresurę zwierząt. Gwizdanie, pokrzykiwanie i poganianie. Jednym słowem dość przygnębiający obrazek.

Cóż dodać do tego? Sport wymaga wyrzeczeń, bez nich nie ma sukcesów. Uprawia się go dobrowolnie. Ania Golec wybrała pływanie. Tu szuka radości, zaspokojenia swych pasji, ambicji. Oby więc znalazła. (PSP)



OD 23 MAJA czynny jest basen letni Wisły

Echo Krakowa. 1984, nr 106 (29 V) nr 11644

OD 23 MAJA czynny jest basen letni Wisły (dla dzieci brodzik) w godz. od W.00 do 18.00.


Brawa należą się Wiśle, która udostępnia basen

Echo Krakowa. 1984, nr 143 (20/22 VII) nr 11681

„Chcemy aby dzieci przebywające w naszym mieście mogły nauczyć się pływać” — powiedzieli mi Marek Kosiba i Wojciech Kubacki — absolwenci AWF. Jak do tej pory młodzież nie miała zbyt wiele okazji do nauki pływania. W każdym razie, nie za darmo. Dlatego akcja dwóch krakowian (ukończyli specjalizację — pływanie) zasługuje na poklask. Brawa należą się Wiśle, która udostępnia basen i GKKFiS, organizatorom kursu. Tak więc, już jutro od godz. 9 Marek Kosiba i Wojciech Kubacki oczekują na wszystkich chętnych do nauki pływania. Kurs trwał będzie 10 dni, począwszy od niedzieli.


Krakowscy pływacy uzyskali szereg wartościowych rezultatów

Echo Krakowa. 1984, nr 243 (10 XII) nr 11781

OSTATNIO krakowscy pływacy uzyskali szereg wartościowych rezultatów. Na czoło wybijają się wyniki, których autorem był zawodnik Jordana Arkadiusz Jodłowski. Ustanowił on dwa rekordy Polski 12-latków na 100 m stylem dowolnym w czasie 59,5 sek. i na 200 m stylem grzbietowym — 2.30,11 min. Warto dodać, że na dystansie 100 m dowolnym Jodłowski jako pierwszy Polak w tej kategorii wiekowej uzyskał czas poniżej jednej minuty. Do tych dwóch osiągnięć reprezentant Jordana dorzucił rekord okręgu w kategorii 12 i 13-latków na dystansie 200 m stylem dowolnym — 2.14,3 min. A oto pozostałe godne odnotowania rezultaty i ich autorzy: Piotr Bodzoń (Wisła): 50 i 100 m motylkowym — 26,30 sek. i 57,47 sek. (rekordy okręgu seniorów)…