2023.11.07 Wisła Kraków - Polonia Warszawa 3:0

Z Historia Wisły

2023.11.07, Puchar Polski, 1/16, Kraków, Stadion miejski im. Henryka Reymana, 21:00, wtorek, 7°C
Wisła Kraków 3:0 (0:0) Polonia Warszawa
widzów: 11.088
sędzia: Damian Kos z Wejherowa.
Bramki
Szymon Sobczak 68'
Bartosz Jaroch (g) 84'
Ángel Rodado 89'
1:0
2:0
3:0
Wisła Kraków
Kamil Broda
Bartosz Jaroch
grafika:zk.jpg Igor Łasicki
grafika:zk.jpg Eneko Satrústegui
Dawid Szot
Ángel Baena
Kacper Duda grafika:zmiana.PNG (78' Bartosz Talar)
Igor Sapała grafika:zmiana.PNG (78' Marc Carbó)
Jesús Alfaro grafika:zmiana.PNG (57' Joan Román)
Dawid Olejarka grafika:zmiana.PNG (57' Miki Villar)
Szymon Sobczak grafika:zmiana.PNG (85' Ángel Rodado)

Trener: Radosław Sobolewski
Polonia Warszawa
Jakub Lemanowicz
Nikodem Zawistowski grafika:zmiana.PNG (70' Bartosz Biedrzycki)
Maciej Kowalski-Haberek
Jan Majsterek grafika:zmiana.PNG (46' Michał Grudniewski)
Tomasz Wełna grafika:zmiana.PNG (79' Mateusz Michalski)
Dariusz Pawłowski
Michał Bajdur grafika:zmiana.PNG (70' Paweł Tomczyk)
Oliwier Wojciechowski
Jakub Piątek grafika:zk.jpg grafika:zk.jpg grafika:cz.jpg 35'
Marcin Kluska grafika:zmiana.PNG (46' Władysław Ochronczuk)
Szymon Kobusiński grafika:zk.jpg

Trener: Rafał Smalec
W 90'+4 minucie Joan Román nie wykorzystał rzutu karnego, bramkarz Polonii obronił.


Ławka rezerwowych: Álvaro Ratón, Joseph Colley, Kuba Wiśniewski, Vullnet Basha
Kapitan: Igor Łasicki


Bramki: 3-0 (0-0)
Strzały celne: 11-0
Strzały niecelne: 15-3
Ataki: 66-42
Niebezpieczne ataki: 73-28
Posiadanie piłki (w %): 61-39

Rzuty rożne: 13-1 Żółte kartki: 2-3
Czerwone kartki: 0-1
Faule: 15-9
Niebezpieczne rzuty wolne: 3-1
Spalone: 9-2
Strzały zablokowane: 5-0
Strzały na bramkę: 31-3

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Bilet meczowy.
Bilet meczowy.

Spis treści

Przed pierwszym gwizdkiem

Wszystko, co musisz wiedzieć przed meczem z Polonią

21 godzin temu | 07.11.2023, 10:00

Wtorkowy mecz #WISPOL w ramach 1/16 Fortuna Pucharu Polski to kolejna okazja do spotkania w wiślackim gronie. Zapoznaj się z informacjami, wybierając się na R22!

Sektor Rodzinny wypełniony będzie atrakcjami po brzegi! Znajdziecie tam wiele form zabawy dla najmłodszych, w tym strefę łamigłówek od IUVI Games i SmartGames Polska. Na najmłodszych kibiców czekać będzie także Wiślacki Smok, który odwiedzi Sektor Szkolny oraz Rodzinny.

Wychodząc z domu weźcie pod uwagę remonty na drogach, zwłaszcza na Moście Dębnickim oraz w rejonie Salwatora. Wybierając się na spotkanie z Polonią Warszawa nie zapomnijcie o dowodzie osobistym lub o innym dokumencie potwierdzającym Waszą tożsamość. W celu uniknięcia kolejek prosimy o wcześniejsze przybycie na stadion ze względu na remonty w Krakowie. Bramy zostaną otwarte o godzinie 19:00.

Przed wejściem na stadion prosimy o sprawdzenie metody dostarczenia biletu lub karnetu wybranej przy zakupie. W przypadku wybrania opcji:

Wydruk samodzielny - w tym wypadku należy pobrać bilet lub okazać go na telefonie. Dotyczy to także osób, które posiadają Kartę Kibica, ale przy dokonaniu zakupu biletu lub karnetu wybrali wydruk samodzielny.

Karta Kibica - przy wybraniu tej metody dostarczenia, osoby posiadające bilet na mecz lub karnet wchodzą na stadion poprzez odbicie na bramkach wejściowych swoich Kart Kibica.

Wirtualna karta - osoby, które przy zakupie biletu lub karnetu wybrały formę dostarczenia karta wirtualna wchodzą na wygenerowany kod na telefonie.

UWAGA! Prosimy o sprawdzenie daty ważności KK! W jaki sposób sprawdzić formę wybraną przy kupnie karnetu lub biletu:

  • 1. Zaloguj się do swojego profilu.
  • 2. Po zalogowaniu wybierz zakładkę konto.
  • 3. Następnie pojawią się zakupione produkty.
  • 4. Kliknij w bilet lub karnet.
  • 5. Pod twoimi danymi osobowymi pojawi się metoda dostarczenia.

UWAGA! Osoby, które posiadają bilety i karnety w swoich telefonach, prosimy o zapoznanie się ze szczegółami wejścia na obiekt przy pomocy systemu Wallet.

Do zobaczenia!

Źródło: wislakrakow.com


Powalczyć o kolejny awans. Wisła gra dziś w Pucharze Polski z Polonią

Wtorek, 7 listopada 2023 r.


Przed nami drugie w bieżącym sezonie spotkanie rozgrywek Pucharu Polski. W poprzedniej rundzie Wisła wyeliminowała po dogrywce gdańską Lechię i teraz - przynajmniej w teorii - wiślaków czekać powinno łatwiejsze zadanie, bo naszym kolejnym przeciwnikiem nie jest spadkowicz z Ekstraklasy z ogromnymi ambicjami, a pierwszoligowy beniaminek z Warszawy, a więc Polonia.

Nic jednak bardziej mylnego, bo nie dość, że pucharowe zmagania "rządzą się" swoimi prawami, to również - a może i przede wszystkim - gra w I lidze wciąż nam pokazuje, że bez względu na ambicje oraz miejsce w tabeli danej ekipy - mecze zespołów z tego poziomu rozgrywkowego niezmiennie potrafią zaskakiwać. Tym bardziej, że po ostatnich niepowodzeniach, a więc porażce w Bielsku oraz tylko remisie z Zagłębiem, Wisła na pewno nie ma "wysoko podniesionej głowy". Z drugiej strony, po niedawnych wysokich zwycięstwach ze Zniczem (6-2) oraz Resovią (4-1) - i aby nie uwierzyć, że już wszystko przyjdzie nam łatwo i przyjemnie - lekki kubeł zimnej wody może się podopiecznym trenera Radosława Sobolewskiego, przed dalszą częścią sezonu, wręcz przydać...

Taki pasowałoby wylać też jednak na głowy... niektórym kibicom, którzy ze wszech miar słusznie (!!!) są niezadowoleni z osiąganych przez nasz zespół wyników w lidze, ale z tego niezadowoleni są dosłownie wszyscy! I o tym nie można zapominać! Bo od tych, którzy zarządzają klubem, przez sztab szkoleniowy, aż poprzez i miejmy nadzieję - głównych "winowajców" takiej, a nie innej sytuacji w pierwszoligowej tabeli, a więc zawodników.

Oczywiście - i żeby to dobrze wybrzmiało - każdy kibic ma jak najbardziej prawo, a wręcz obowiązek do krytykowania, do oceny, tyle tylko, że aktualnie przybiera to rozmiary raczej histeryczne, niż konstruktywno-obiektywne. W tym wymiarze wiele oddaje wywiad, który Bartoszowi Karczowi udzielił właśnie Jarosław Królewski, a w którym wspomina on m.in. o kosztach, które ponosi klub, a te związane są z masowo zatrudnianymi i zwalnianymi trenerami. I sięgającymi... 2018 roku... Przez pięć lat klub "buja się" więc z zaległościami wobec trenerów i warto może zastanowić się do czego to doprowadziło? Pamiętamy bowiem doskonale czasy, że zmian szkoleniowców dokonywano dla samej zmiany. Dwa, trzy przegrane/nieudane mecze - trener do zwolnienia! Pytanie tylko, czy to cokolwiek nam gwarantowało?! Bo czy tylko trener popełnia błędy? Popełnia je niezmiennie każdy, warto jednak wyciągać z nich wnioski... Nie jeden raz zdarza się bowiem w drużynie tak, że trener "traci szatnie", gdy sam nie widzi, że z daną grupą nie ma już sensu dalej pracować, bo nic się z nią nie osiągnie. Czy naprawdę uważacie Sobolewskiego za aż tak - i mówiąc delikatnie - "nierozsądnego", że narażając się na ten cały kibicowski hejt "trzyma się" w Wiśle tego stołka dla samego jego "trzymania"? Część z Was ma już oczywiście jasno wyrobione zdanie. I rozumiemy, że ciężko jest przestawić w sobie myślenie, że może być inaczej. I powtórzymy to co już kiedyś pisaliśmy - kiedyś drogi Wisły i Sobolewskiego się rozejdą, ale o tym zdecyduje albo ktoś kto tym klubem kieruje, albo sam trener, gdy już nie będzie widział sensu dalszej pracy! A nie jeden z drugim kibic, nawet jeśli na pewno "wie lepiej", że trenerem powinien być... i tutaj wstawcie dowolne nazwisko z "randomowej" trenerskiej karuzeli... Bo on to już na pewno poprowadzi nas do świetności... Problem w tym, że po trzech miesiącach okaże się takim samym "wuefistą", "nieudacznikiem" i trzeba będzie poszukać innego "specjalisty od awansów"... Czy to jednak zagwarantuje już na pewno sukces? Śmiemy w to wątpić...

A teraz wracając do samego meczu, to w obecnej atmosferze wokół drużyny na pewno ta nie ma prawa czuć się wychodząc na murawę przesadnie pewna siebie. Dlatego też nie czeka nas więc - choćby z racji tego co powyżej - łatwa rywalizacja. Także zważywszy na fakt, że "Czarne Koszule" spisują się w bieżących rozgrywkach znacznie lepiej na wyjazdach, niż w meczach u siebie. Niedawno w lidze, przy Konwiktorskiej, a co może warto przypomnieć, wygraliśmy z Polonią 3-2 i była to jedna z sześciu domowych i ligowych porażek beniaminka w bieżącym sezonie - na osiem spotkań. Bo bilans tej ekipy na własnym obiekcie to ledwie 1-1-6. Z kolei na wyjazdach wynosi on aktualnie 4-1-1... I to pokazuje wyraźnie, że nasz dzisiejszy rywal potrafi grać w delegacji.

Trener Sobolewski mówi jednak dobitnie, że jego podopieczni mają "bezwzględny obowiązek awansu". W obecnej sytuacji klubu - awansu nie tylko w Pucharze Polski... Zarówno jednak w nim - jak i w lidze - nie jest na dziś nic przesądzone. I choć nikt nie ma prawa być zadowolonym z tego, jaką mamy aktualnie sytuację - to jednak czasami zanim napisze się coś i po raz kolejny obraźliwego w Internecie warto może zastanowić się, że po tej "drugiej stronie" wciąż także jest człowiek. Czy to zawodnik, czy trener, czy współwłaściciel klubu... I on także ma "Białą Gwiazdę" w sercu...

Do zobaczenia na stadionie!

Wtorek, 07.11.2023 r. 21:00

Wisła Kraków-Polonia Warszawa

  • 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski.
  • Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
  • Sędziuje: Damian Kos (Wejherowo).
  • Transmisja TV: Polsat Sport HD.
  • » Wisła zmierzyła się dotychczas w oficjalnych meczach z Polonią 80 razy. 51 spotkań wygrała, 11 zremisowała oraz 18 przegrała. Bilans bramek to 195-101.
  • » Od poprzedniego oficjalnego meczu obydwu klubów, który odbył się 30 lipca 2023 r., upłynęło 100 dni.
  • » Nasz bilans oficjalnych rywalizacji z Polonią na przestrzeni ostatnich pięciu lat to: 1-0-0 oraz bramkowy 3-2.
  • » Poprzednie zwycięstwo Wisły nad Polonią miało miejsce 30 lipca 2023 roku. Wygraliśmy wtedy na wyjeździe 3-2.
  • » Ostatnie domowe zwycięstwo Wisły z Polonią to mecz, który odbył się 7 marca 2009 roku. Zwyciężyliśmy w nim 2-1.
  • » Po raz ostatni remis w meczu obydwu klubów padł 6 sierpnia 2011 roku. Spotkanie rozegrane na wyjeździe zakończyło się wynikiem 1-1.
  • » Poprzednia porażka Wisły z Polonią miała miejsce 31 sierpnia 2012 roku. Przegraliśmy na własnym stadionie 1-3.
  • » Wyniki ostatnich sześciu meczów Wisły Polonia Warszawa: 3-2 (w), 2-1 (w), 1-3 (d), 0-1 (d), 1-1 (w) oraz 0-2 (d).
  • » Zawodnicy nieobecni:
  • → Michał Żyro (kontuzja);
  • → David Juncà (kontuzja);
  • → Jakub Krzyżanowski (wyjazd na MŚ);
  • » Przewidywana pogoda w porze meczu (wg danych IMGW):
  • → pochmurnie;
  • → temperatura: 5°
  • → opady: 0 mm.

Źródło: wislaportal.pl

Radosław Sobolewski przed meczem pucharowym z Polonią: - Bezwzględnie obowiązek awansu

Poniedziałek, 6 listopada 2023 r.


Zapraszamy do zapoznania się z zapisem konferencji prasowej, przed spotkaniem 1/16 finału Pucharu Polski, w którym zagramy z Polonią Warszawa, z udziałem trenera zespołu "Białej Gwiazdy" Radosława Sobolewskiego.

Na wstępie i mając na względzie kalendarz rywalizacji zapytano trenera m.in. o to, czy planuje on przed spotkaniem z Polonią dokonać - jak poprzednio w tych rozgrywkach - znaczących roszad w składzie.

- Planując to spotkanie wziąłem pod uwagę trzy rzeczy. Pierwsza to bezwzględnie obowiązek awansu do kolejnej rundy Pucharu Polski. Taki stawiamy sobie cel przed tym spotkaniem. Dwa to dość krótki i dość intensywny mikrocykl i trzy też muszę popatrzeć na szatnię, na tych zawodników, którzy bardzo mocno starają się na treningach. Bardzo mocno pracują, rywalizują o tę wyjściową jedenastkę, więc też żeby szatnia "żyła" i cały czas była mówiąc kolokwialnie "pod prądem", więc na to również muszę zwrócić uwagę. A odpowiadając na pytanie - zgadza się, będą roszady w składzie, natomiast nastawienie co do meczu się nie zmienia - przyznał trener Sobolewski.

Oczywiście nie mogło zabraknąć pytania o obsadę bramki, bo poprzednio w tych rozgrywkach zagrał Kamil Broda.

- Tak, taką obraliśmy strategię, jeśli chodzi o tę rundę i w Pucharze jutro zobaczymy na pewno Kamila Brodę - zdradził szkoleniowiec.

W rozgrywkach ligowych Kacper Duda musi pauzować za czerwoną kartkę, natomiast w Pucharze Polski już nie, więc Sobolewskiego zapytano o to, czy z racji tego zobaczymy właśnie tego zawodnika na pozycji "młodzieżowca".

- Jedna sprawa, to chciałbym, żeby Kacper zachował rytm meczowy, ale też druga rzecz, nad czym się zastanawiam planując to spotkanie, to jest to, że muszę wziąć pod uwagę to, że jest to nietypowy i skrócony dość mocno mikrocykl. I jeszcze z długim wyjazdem do Gdańska. Kacper może grać w Pucharze Polski, więc będę na pewno korzystać z jego gry - mówił trener.

Po meczu z Polonią już w czwartek wiślaków czeka wspominany przez trenera wyjazd na piątkową potyczkę ligową w Gdańsku. Stąd na zakończenie pytanie o logistykę tej eskapady.

- Do Gdańska wybieramy się pociągiem. Wyjeżdżamy spod stadionu około godziny 9:10-9:15 i udajemy się na dworzec. W Gdańsku po przybyciu posiłek, jeszcze trening i tak wygląda ten dzień. Oczywiście jeszcze odprawy taktyczne, bo ta wiedza też musi być dostarczona chłopakom. A przed meczem już standardowy "dzień meczowy". Z rana aktywacja, pierwsza odprawa. itd. - zakończył Sobolewski.


Źródło: wislaportal.pl

Relacje z meczu

Biała Gwiazda z awansem. Wisła - Polonia Warszawa 3-0

Wtorek, 7 listopada 2023 r.


Krakowska Wisła pokonała 3-0 Polonię Warszawa i awansowała do 1/8 finału rozgrywek Fortuna Pucharu Polski. Gole na wagę gry w kolejnej rundzie strzelili Szymon Sobczak, Bartosz Jaroch oraz Ángel Rodado, a następnego rywala poznamy podczas zaplanowanego na najbliższy piątek losowania.

Od początku spotkania do ofensywnej gry ruszyła Wisła, ale niestety zawodnicy na których od pierwszych minut postawił Radosław Sobolewski mieli poważne problemy, by skutecznie uderzać na bramkę. Od pierwszych minut brylował w tym zwłaszcza Jesús Alfaro, którego każda próba była niecelna. Ta pierwsza udana miała miejsce w minucie 6. i należała do Igora Łasickiego, kiedy to po dobrze egzekwowanym przez Igora Sapałę rzucie rożnym nasz defensor celnie uderzył głową, ale świetnie zachował się Jakub Lemanowicz, parując piłkę na rzut rożny. Nie zmienia to faktu, że Wisła na moment poważnie zamknęła gości w ich polu karnym, ale cóż z tego, że w minucie 8. mieliśmy sprezentowaną przez złe podanie od defensora Polonii "setkę", skoro Ángel Baena nie wykorzystał sytuacji "sam na sam" z Lemanowiczem, bo golkiper gości nie dał się Hiszpanowi pokonać.

Co zrozumiałe przyjezdni grali mocno cofnięci, ale w 22. minucie Wiśle udało się wyjść z kontratakiem "trzech na dwóch". Taką okazję zbyt mocnym podaniem zepsuł jednak Dawid Olejarka. Tak więc choć Baena z trudem piłkę dogonił, mieliśmy tylko kolejny rzut rożny. Minutę później swoją szansę mógł mieć z kolei Szymon Sobczak, ale źle złożył się do strzału i oddał go wyraźnie niecelnie.

W 28. minucie świetnie ze skrzydła do Olejarki zagrał z kolei Kacper Duda. Dawid odszukał wprawdzie podaniem Baenę, ale ten fatalnie spudłował. Brak być może koncentracji przytrafił się z kolei w minucie 33. Alfaro, bo po podaniu od Baeny wzdłuż bramki wyglądał on tak, jakby nie spodziewał się, że futbolówka do niego dotrze.

Z kolei od 35. minuty grać nam przyszło w przewadze. Bardzo głupią swoją drugą żółtą kartkę w tym meczu, bo za złapanie piłki w ręce po upadku, obejrzał Jakub Piątek! Ale choć przed przerwą na bramkę gości strzelali jeszcze Dawid Szot, Eneko Satrústegui oraz Olejarka i Alfaro, to żadna z tych prób nie była celna. Taka "sztuka" udała się jeszcze tylko wspomnianemu Olejarce, ale była ona z kolei zbyt lekka, by mogła zaskoczyć dobrze broniącego Lemanowicza. Stąd też do przerwy było 0-0.

Jeśli ktoś miał nadzieję na to, że zaraz po przerwie Wisła ruszy z atakami, to oczywiście ruszyła, ale poza kolejnymi rzutami rożnymi nie mieliśmy znaczących efektów. Groźniejszy strzał notujemy więc dopiero zaraz po wejściu na boisko Goku, ale z tą próbą także radzi sobie Lemanowicz. Nie musi interweniować w ogóle zaraz potem, bo kolejne nasze próby - w wykonaniu Sobczaka i Sapały - są niedokładne.

W końcu jednak Wisła się przełamała. I to jak się okazało - po stałych fragmentach gry. W 68 dośrodkowanie z rzutu rożnego i zgranie przez Bartosza Jarocha wykończył Sobczak i Wisła wyszła na prowadzenie. Wprawdzie cała akcja długo sprawdzana była przez VAR, ale ostatecznie gol został uznany.

A że grająca w przewadze Wisła "idzie za ciosem", więc w 82. minucie wynik podwyższyć mógł Miki Villar, ale nie wykorzystał swojej okazji. Zrobił to jednak dwie minut później Jaroch, który skutecznym strzałem głową po wrzutce z rzutu wolnego - w wykonaniu Bartosza Talara - trafił na 2-0.

I nie był to koniec emocji, bo poprawiając strzał Goku na 3-0 w 89. minucie trafił jeszcze wprowadzony chwilę wcześniej Ángel Rodado. Z kolei w doliczonym czasie gry najpierw poprzeczkę obił Villar... A zaraz potem sam Goku mógł wpisać się na listę strzelców, ale nie wykorzystał "jedenastki"! Lemanowicz potwierdził bowiem swoją dobrą w tym meczu formę i trafienie Hiszpana zdołał obronić.

Nie zmienia to jednak faktu, że po tym jak Wisła w końcu rozwiązała "worek z bramkami", ten się rozsypał, a to oznacza, że wygrywamy wysoko i zasłużenie meldujemy się w kolejnej pucharowej rundzie.

Wtorek, 07.11.2023 r. 21:00:

3 Wisła Kraków-0 Polonia Warszawa

  • 1-0 Szymon Sobczak (68.)
  • 2-0 Bartosz Jaroch (84.)
  • 3-0 Ángel Rodado (89.)

Wisła Kraków:

  • Kamil Broda
  • Bartosz Jaroch
  • Igor Łasicki
  • Eneko Satrústegui
  • Dawid Szot
  • Ángel Baena
  • Igor Sapała
  • (78. Marc Carbó)
  • Kacper Duda
  • (78. Bartosz Talar)
  • Jesús Alfaro
  • (57. Goku)
  • Dawid Olejarka
  • (57. Miki Villar)
  • Szymon Sobczak
  • (85. Ángel Rodado)

Polonia Warszawa:

  • Jakub Lemanowicz
  • Nikodem Zawistowski
  • (70. Bartosz Biedrzycki)
  • Maciej Kowalski-Heberek
  • Jan Majsterek
  • (46. Michał Grudniewski)
  • Tomasz Wełna
  • (79. Mateusz Michalski)
  • Dariusz Pawłowski
  • Marcin Kluska
  • (46. Władysław Ochronczuk)
  • Oliwier Wojciechowski
  • Jakub Piątek
  • Michał Bajdur
  • (70. Paweł Tomczyk)
  • Szymon Kobusiński

1/16 finału Fortuna Pucharu Polski.

  • Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
  • Sędzia: Damian Kos (Wejherowo).
  • Widzów: 11 016.
  • Pogoda: 7°.


Źródło: wislaportal.pl

PP: Widzimy się w 1/8! Wisła - Polonia 3:0

7 godzin temu | 07.11.2023, 23:12

Wtorkowy wieczór przynosił spotkanie Wisły Kraków z Polonią Warszawa w ramach Pucharu Polski. Zwycięstwo Białej Gwiazdy 3:0 nad rywalem ze stolicy pozwoliło graczom trenera Radosława Sobolewskiego zameldować się w 1/8 finału tych rozgrywek.

Początek spotkania z Polonią Wiślacy rozpoczęli od mocnych ataków i już w pierwszych 10 minutach krakowianie mieli dwie okazje strzeleckie. Najpierw przed szansą stanął Łasicki, a następnie Baena. W kolejnych minut nieco bardziej swoją obecność na boisku zaczęli zaznaczać goście, ale po chwili ponownie Biała Gwiazda stała się stroną dominującą.

W 33. minucie świetną okazję miał Alfaro, ale nie zdołał jej wykorzystać. Sto dwadzieścia sekund później drugi żółty kartonik obejrzał Jakub Piątek i od tego momentu gospodarze grali w przewadze jednego zawodnika. Sytuacja ta przyniosła szansę z rzutu wolnego, ale ponownie zabrakło szczęścia i precyzji. Jeszcze przed zmianą stron zawodnicy Białej Gwiazdy próbowali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale piłka nie chciała wpaść do bramki rywali.

Apetyt na awans

Początek drugiej połowy - mimo liczebnej przewagi Wiślaków - nie obfitował w liczne okazje strzeleckie. Siłę ofensywną krakowian napędzić mieli wprowadzeni na boisko Goku i Villar. W 68. minucie gospodarze dopięli swego. Uderzenie z rzutu wolnego Jarocha na gola - po dobitce - zamienił Sobczak, który piętą wpakował futbolówkę do siatki.

Na drugie trafienie kibice przy R22 czekali do 84. minuty, gdy Jaroch głową posłał piłkę do bramki Polonii. Nie była to ostatnia bramka, jaką obejrzeliśmy w tym meczu, bowiem pięć minut później Rodado dał o sobie znać rywalom, strzelając na 3:0. Jeszcze w doliczonym czasie gry na 4:0 mógł podwyższyć Goku, ale spudłował z 11. metra.

Wisła Kraków - Polonia Warszawa 3:0 (0:0)

  • 1:0 Sobczak 67'
  • 2:0 Jaroch 84'
  • 3:0 Rodado 89'

Wisła Kraków: Broda - Jaroch, Łasicki, Satrustegui, Szot – Duda (78' Talar), Sapała (78' Carbo) - Baena, Olejarka (57' Villar), Alfaro (57' Goku) - Sobczak (85' Rodado)

Polonia Warszawa: Lemanowicz - Kowalski-Heberek, Majsterek (46' Grudniewski), Wełna (79' Michalski) - Pawłowski, Wojciechowski, J. Piątek, Zawistowski (70' Biedrzycki) – Bajdur (70' Tomczyk), Kluska (46' Ochronczuk) - Kobusiński

Sędziowali: Damian Kos (Gdańsk)

Żółte kartki: Sapała, Satrustegui - J. Piątek, Kobusiński. Czerwona kartka: J. Piątek (35, zagranie ręką, druga żółta)

Widzów: 11 016.


Źródło: wislakrakow.com


Minuta po minucie

Wtorek, 07.11.2023 r. - godz. 21:00. 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski. Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków. Sędzia: Damian Kos (Wejherowo). Widzów: 11 016. Pogoda: 7°

  • Koniec meczu. Wisła awansowała do 1/8 finału Pucharu Polski.
  • 95.
  • Kartka dla Kobusińskiego.
  • 95.
  • I jeszcze jeden spalony wiślaków.
  • 94.
  • Kolejna akcja Wisły, ale spalony.
  • 94.
  • Goku i ... nie ma gola. Broni bramkarz...
  • Strzelać będzie Goku.
  • 11 93.
  • Będzie jeszcze rzut karny dla Wisły za zagranie ręką!
  • 91.
  • Baena złapany na spalonym.
  • 91.
  • Villar trafia w poprzeczkę!
  • Sędzia dolicza minimum 5 minut.
  • 89.
  • Rodado na 3-0! Poprawiając próbę Goku.
  • 88.
  • Akcja Wisły zakończona dwoma uderzeniami Rodado, ale pierwszy odbity, a drugi daje nam... rzut rożny.
  • 85.
  • Ángel Rodado zastępuje Szymona Sobczaka.
  • 84.
  • Wisła prowadzi 2-0! Po dograniu z wolnego głową celnie uderzył Bartosz Jaroch!
  • Zaraz na murawie pojawi się jeszcze Ángel Rodado.
  • 84.
  • Faul na Goku. Będziemy mieli okazję z rzutu wolnego.
  • 82.
  • Kolejna szansa Wisły, ale nie wykorzystuje jej Villar.
  • 79.
  • Mateusz Michalski wchodzi za Tomasza Wełnę.
  • 78.
  • Talar w miejsce Dudy, Carbó za Sapałę.
  • Będzie podwójna zmiana w Wiśle. Wejdą Talar i Carbó.
  • Gol uznany. Gramy dalej!
  • 70.
  • Podwójna zmiana w Polonii. Zeszli Bajdur i Zawistowski. Weszli Bartosz Biedrzycki i Paweł Tomczyk.
  • Długie sprawdzanie bramki na wideo.
  • 68.
  • W końcu gol dla Wisły! Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i zgraniu na piątkę od Bartosza Jarocha do siatki gości trafia Szymon Sobczak!
  • 67.
  • Kolejny rzut rożny dla Wisły.
  • 67.
  • Bramkarz Polonii ostrzegany przez sędziego za granie na czas.
  • "Kraków czeka, my czekamy... na zdobycie pierwszej bramy"
  • 62.
  • Sapała z dystansu, ale i on niecelnie.
  • 61.
  • Kolejna akcja Wisły, ale piłka po strzale Sobczaka leci obok bramki.
  • 60.
  • Goku zaraz po wejściu uderza celnie, ale bramkarz Polonii zdołał odbić piłkę.
  • 57.
  • Alfaro i Olejarka już odpoczywają.
  • Czeka nas podwójna zmiana w Wiśle. Wejdą Goku i Miki Villar.
  • 54.
  • Po dograniu z rogu niecelnie uderzył Eneko.
  • 54.
  • Alfaro w obrońcę. Kolejny róg.
  • 52.
  • Akcja Polonii, ale kończy się na spalonym.
  • 49.
  • Gra na rogi trwa nadal. Teraz dla Wisły.
  • 47.
  • Rzut rożny dla Polonii.
  • 46.
  • Rozpoczęła się druga połowa meczu.
  • Dwie zmiany w Polonii. Na boisko wchodzą Władysław Ochronczuk i Michał Grudniewski. Zeszli Majsterek i Kluska.
  • Koniec pierwszej połowy.
  • Na wiwat strzela teraz Olekarka.
  • 45.
  • I jeszcze jeden rzut rożny dla Wisły.
  • 45.
  • Teraz na strzał zdecydował się Alfaro, ale znów wyraźnie pudłuje. Tym razem obok słupka.
  • 45.
  • Zbyt lekki strzał Olejarki, pewnie łapie Lemanowicz.
  • 45.
  • Eneko główkuje ponad bramką.
  • 5 minut doliczone do I połowy.
  • 45.
  • Wisła ma kolejny rzut rożny.
  • 44.
  • Satrústegui ogląda żółtą kartkę... Nie do końca wiadomo... za co?
  • 43.
  • Strzał sprzed szesnastki Olejarki, ale za wysoko ponad bramką.
  • 42.
  • Akcja Baeny i kolejny rzut rożny dla Wisły.
  • 41.
  • Gra została wznowiona. Wisła skutecznie broni się po dograniu Polonii z rzutu wolnego w nasze pole karne.
  • 39.
  • Mamy przerwę w grze. Na murawie leży bramkarz Polonii.
  • 37.
  • Szot główkuje niecelnie.
  • 35.
  • Druga żółta kartka dla Piątka. Ta za zagranie ręką. Goście grać będą w dziesiątkę.
  • 35.
  • Kolejna składna akcja Wisły, zakończona nieznacznie niecelnym strzałem Dudy. Sędziowie jednak ostatecznie dopatrzyli się jeszcze spalonego.
  • 33.
  • Baena dogrywa wzdłuż bramki, ale Alfaro nie zdołał zmienić jak należy kierunku lotu piłki...
  • 30.
  • Kartka dla Łasickiego, za jak się wydaje krytykowanie sędziego.
  • 29.
  • Akcja Polonii, ale strzał Kowalskiego-Heberka jest niecelny.
  • 28.
  • Olejarka przyjął podanie od Dudy, dograł dobrze do Baeny, a ten... marnuje tę okazję Wisły.... Uderzenie fatalne, obok bramki.
  • 25.
  • Kartka dla Piątka za faul na Baenie.
  • 24.
  • Kolejna akcja Wisły, ale tym razem Sobczak "złapany" na spalonym.
  • 23.
  • Trochę przypadkowo zagrana piłka trafia do Sobczaka, ale ten nie zdołał dobrze złożyć się do strzału i uderzył niecelnie.
  • 22.
  • Kontratak Wisły zbyt mocnym podaniem do Baeny psuje Olejarka. Daje nam to ostatecznie tylko rzut rożny.
  • 18.
  • Kibice obydwu drużyn "pozdrawiają" wspólnie inny warszawski klub, ale ten z Łazienkowskiej...
  • 15.
  • Teraz pomocy sztabu potrzebuje Sobczak. Sędzia Kos nie raczył dostrzec wyraźnego faulu na wiślaku...
  • 12.
  • Kolejny strzał Alfaro ponad bramką.
  • 10.
  • Kolejny rzut rożny dla Wisły.
  • 8.
  • Baena sam na sam z bramkarzem, ale ten broni!
  • 8.
  • Wisła zamknęła Polonię pod jej bramką.
  • 6.
  • Łasicki dobrze głową po rzucie rożnym, ale jeszcze lepiej paruje piłkę Lemanowicz.
  • 5.
  • Akcja Baeny i pierwszy rzut rożny w tym meczu.
  • 4.
  • Alfaro uderzył sprzed szesnastki, ale piłka poleciała nad bramką.
  • 2.
  • Przerwa w grze w związku z urazem zawodnika Polonii - Jana Majsterka.
  • 1.
  • Gramy!
  • Wisła na czerwono, Polonia na biało.
  • Kapitanem Wisły jest dziś Igor Łasicki.
  • Oto skład "Czarnych Koszul": Jakub Lemanowicz - Maciej Kowalski-Heberek, Jan Majsterek, Tomasz Wełna, Dariusz Pawłowski, Jakub Piątek, Oliwier Wojciechowski, Nikodem Zawistowski, Michał Bajdur, Marcin Kluska, Szymon Kobusiński. Rezerwowi Polonii: Mateusz Kuchta, Michał Grudniewski, Paweł Tomczyk, Władysław Ochronczuk, Krzysztof Koton, Piotr Marciniec, Bartosz Biedrzycki, Michał Kołodziejski, Mateusz Michalski.
  • Oto skład na mecz z Polonią "Białej Gwiazdy": Kamil Broda - Bartosz Jaroch, Igor Łasicki, Eneko Satrústegui, Dawid Szot, Ángel Baena, Igor Sapała, Kacper Duda, Jesús Alfaro, Dawid Olejarka, Szymon Sobczak. A to nasza ławka rezerwowych: Álvaro Ratón, Joseph Colley, Marc Carbó, Ángel Rodado, Miki Villar, Bartosz Talar, Goku, Kuba Wiśniewski, Vullnet Basha.
  • W rywalizacji o awans do 1/8 finału Pucharu Polski mierzymy się dziś z Polonią Warszawa.

Źródło: wislaportal.pl

Pomeczowe wypowiedzi trenerów

Radosław Sobolewski: - Mecz pod naszą pełną kontrolą

Wtorek, 7 listopada 2023 r.


- Naszym celem w dzisiejszym dniu był awans do kolejnej rundy Pucharu Polski i cieszymy się ogromnie, że udało nam się go zrealizować - powiedział po pokonaniu aż 3-0 Polonii Warszawa trener zespołu Wisły Kraków - Radosław Sobolewski.

- Musieliśmy również brać pod uwagę to, jak wygląda ten krótki, ale dość intensywny mikrocykl i też pewne cele udało się zrealizować. Co do meczu, to całkiem nieźle weszliśmy w to spotkanie. Stworzyliśmy parę sytuacji, natomiast później mecz się wyrównał. Nie ma co ukrywać, że bardzo mocny wpływ na rozwój wydarzeń miała czerwona kartka otrzymana przez zespół przeciwny. Wiadomo jak ciężko się wtedy gra. I tak naprawdę mecz pod naszą pełną kontrolą. Kwestią czasu było tylko wykorzystanie jednej sytuacji i zdobycie pierwszej bramki. Kończymy na strzeleniu trzech i na pewno ten wynik bardzo mocno cieszy, ale też to spotkanie pod względem defensywy wyglądało całkiem nieźle, bo z tego co pamiętam, to zespół przeciwny nie oddał strzału celnego, a pamiętam tylko strzał z 30 metrów. Muszę więc również bardzo mocno pochwalić zespół za grę w defensywie. W wysokim pressingu, ale również gdy trzeba było się pobronić niżej. Kolejna runda przed nami. Teraz na pewno musimy bardzo mocno skupić się na regeneracji, bo za momencik wyjeżdżamy do Gdańska na bardzo ważny mecz ligowy - dodał trener zespołu Wisły Kraków.

Pierwsze pytanie z sali podczas pomeczowej konferencji prasowej dotyczyło tego, czy trener ma jakieś życzenie, jeśli chodzi o kolejnego pucharowego przeciwnika?

- Nie zastanawiałem się nad tym - odparł krótko Sobolewski.

Szkoleniowca Wisły zapytano ponadto o egzekwowanie w meczu z Polonią stałych fragmentów gry, które w rywalizacji z ekipą z Warszawy były jak się okazało mocną bronią "Białej Gwiazdy".

- Igor Sapała dobrze wykonywał stałe fragmenty i stąd taka poprawa - przyznał szkoleniowiec.

Kolejne z pytań dotyczyło założeń na pierwsze 15-20 minut drugiej połowy, kiedy to pomimo gry w przewadze Wisła nie stworzyła sobie zbyt wielu sytuacji podbramkowych.

- Założenia były takie, żeby często zmieniać stronę i robić przewagę "dwójkową", "trójkową" w bocznych sektorach. Mieliśmy rozgrywać piłkę szybciej i tak chcieliśmy, żeby praca, którą wykonuje zespół przeciwny - zwłaszcza ta w poziomie - w miarę upływu czasu powodowała to, że będą opadać z sił i pojawią się przestrzenie, które później będziemy chcieli wykorzystać. Natomiast znowu muszę powiedzieć o murawie, która obydwu zespołom - zwłaszcza podczas atakowania - utrudniała warunki. Chcę usprawiedliwić chłopaków w pewnych sytuacjach, natomiast wiedzieliśmy, że musimy grać konsekwentnie, co padło w przerwie. Mieliśmy cały czas dążyć do zdobycia pierwszej bramki, bo później już pewnie uda się zdobyć więcej - przyznał trener.

Na zakończenie szkoleniowiec Wisły został jeszcze poproszony o szerszy komentarz na temat murawa na stadionie przy Reymonta.

- Pewne zabiegi musieliśmy poczynić, żeby ta murawa wyglądała dobrze. Musieliśmy w pewien sposób postąpić, jeśli chodzi o boisko. Jeśli będziemy się zbliżać w okres pełni zimowy, to każde boisko będzie wyglądało coraz gorzej. Natomiast to nie jest żadna wymówka. Wiem że tutaj greenkeeperzy bardzo mocno starają się o to, żeby ta murawa wyglądała bardzo dobrze. Zawsze Wisła Kraków słynęła z nawierzchni, która w pierwszej lidze była na najwyższym poziomie. Mamy taki okres, że musimy bardziej zadbać o murawę, ale myślę, że to jest tylko kwestia czasu - zakończył Sobolewski.

Źródło: wislaportal.pl


Trenerski dwugłos: Wisła - Polonia

19 godzin temu | 08.11.2023, 11:15 Za nami 1/16 finału Pucharu Polski, który rozegrany został we wtorkowy wieczór przy R22. Po zakończeniu spotkania z dziennikarzami spotkali się trenerzy Radosław Sobolewski i Maksymilian Hołownia.

Maksymilian Hołownia - asystent trenera Polonii Warszawa

„Przede wszystkim gratulacje dla zespołu Wisły Kraków zwycięstwa. Wiedzieliśmy, z jakim zespołem będziemy się dzisiaj mierzyć. Wiedzieliśmy, że Wisła jest drużyną, która bardzo dużo utrzymuje się przy piłce, najwięcej w lidze, że wymienia najwięcej podań, że będzie chciała grać krótko od tyłu, od bramki. I też taki mieliśmy pomysł na ten mecz, żeby podejść wyżej i zdecydowanie zagrać odważniej niż w meczu ligowym. Mieliśmy właśnie po wysokim odbiorze jedną swoją sytuację, ale niestety od 35. minuty, gdy dostaliśmy czerwoną kartkę, mecz się skomplikował i trzeba było reagować i trochę zmienić sposób naszej gry. Wiedzieliśmy, jak dobrym jest Wisła zespołem, bo analizowaliśmy bardzo dobrze naszego przeciwnika i wiedzieliśmy, że średnio statystycznie jest to zespół, który dostarcza najwięcej piłek pod pole karne. Ma najwięcej kontaktów z piłką w polu karnym, więc wiedzieliśmy, że te sytuacje Wisła będzie kreowała w tym meczu tak, jak w każdym meczu każdy zespół ma swoje momenty. Wiedzieliśmy, że zarówno i Wisła będzie miała swoje pod naszym polu karnym, i że my będziemy je mieli pod polem karnym Wisły. Jeśli chodzi o nasz sposób bronienia, to uważam, że broniliśmy dobrze, bo obrona pola karnego wyglądała naprawdę nieźle. Fakt, że Wisła dochodziła do sytuacji strzeleckich, ale finalnie nie była w stanie strzelić nam tego gola. Aż do drugiej połowy, gdzie bramki straciliśmy w zasadzie po stałych fragmentach. Dlatego tym bardziej to boli, że takie zaangażowanie i podejście naszych zawodników zostało zniweczone właśnie przez stały fragment gry. Uważam, że mogliśmy zachować się w tych sytuacjach zdecydowanie lepiej. Mimo wszystko chciałbym podziękować zawodnikom za zaangażowanie, za walkę, bo wiadomo - nie jest łatwo grać w dziesięciu od 35. Minuty - a mimo wszystko staraliśmy się realizować nasze założenia, a przede wszystkim graliśmy solidnie. Może do straty tej pierwszej bramki, bo już później niestety było trochę gorzej” - podsumował rywalizację.

Radosław Sobolewski - Wisła Kraków

„Naszym celem był awans do kolejnej rundy Pucharu Polski i cieszymy się ogromnie, że udało nam się zrealizować ten cel. Musieliśmy również brać pod uwagę to, jak wygląda ten krótki, ale dość intensywny mikrocykl i też pewne cele udało się zrealizować. Co do meczu, to całkiem nieźle weszliśmy w to spotkanie. Stworzyliśmy parę sytuacji, natomiast później mecz się wyrównał. Nie ma co ukrywać, że bardzo mocny wpływ na rozwój wydarzeń miała czerwona kartka otrzymana przez zespół przeciwny. Wiadomo, jak się ciężko gra wtedy i tak naprawdę mecz toczył się pod naszą pełną kontrolą. Kwestią czasu było tylko wykorzystanie jednej sytuacji i zdobycie pierwszej bramki. Kończymy na strzeleniu trzech i na pewno ten wynik bardzo, bardzo mocno cieszy, ale też to spotkanie pod względem defensywy wyglądało całkiem nieźle, bo zespół przeciwny chyba nie oddał strzału celnego. Z tego co pamiętam był chyba tylko strzał z 30. metrów. Muszę więc również bardzo mocno pochwalić zespół za grę w defensywie. W wysokim pressingu, ale również, gdy trzeba było niżej się bronić. Kolejna runda przed nami. Teraz na pewno musimy bardzo mocno skupić się na regeneracji, bo za momencik wyjeżdżamy do Gdańska na bardzo ważny mecz ligowy” - mówił trener Sobolewski. Na kogo szkoleniowiec chciałby trafić w kolejnej rundzie? “Nie zastanawiałem się nad tym” - uciął krótko.

Szkoleniowca Białej Gwiazdy dopytywany o to, jaki był plan na drugą odsłonę meczu? „Założenia były takie, żeby często zmieniać stronę, żeby robić przewagę dwójkową, trójkową w bocznych sektorach. Mieliśmy rozgrywać piłkę szybciej. Chcieliśmy rozgrywać piłkę szybciej, żeby właśnie praca, którą wykonuje zespół przeciwny zwłaszcza w miarę upływu czasu powodowała, że opadną z sił i pojawią się przestrzenie, które później będziemy chcieli wykorzystać. Natomiast znów będę musiał powiedzieć o tej murawie, że dla jednego i drugiego zespołu było to utrudnione warunki. Zwłaszcza przy atakowaniu, przy operowaniu piłką. Dlatego chciałbym usprawiedliwić chłopaków w pewnych sytuacjach. Natomiast wiedzieliśmy, że musimy grać konsekwentnie. To na pewno padło w przerwie i cały czas dążyć do strzelenia pierwszej bramki, bo później pewnie uda nam się strzelić więcej” - zaznaczył.

Pojawiło się również pytanie o aktualną ocenę stanu murawy: „Pewne zabiegi musieliśmy poczynić, żeby ta murawa wyglądała dobrze. Musieliśmy w pewien sposób postąpić, jeśli chodzi o boisko. Jeśli będziemy się zbliżać w okres w pełni zimowy, to każde boisko będzie wyglądało coraz gorzej. Natomiast nie jest to żadna wymówka. Wiem, że tutaj greenkeeperzy bardzo mocno starają się, żeby murawa wyglądała bardzo dobrze. Zawsze Wisła Kraków słynęła z tej nawierzchni, że to jest na najwyższym poziomie w I lidze. Mamy taki okres, że tutaj musimy bardziej zadbać o tę murawę, ale myślę, że to jest tylko kwestia czasu”.


Źródło: wislakrakow.com


Pomeczowe wypowiedzi zawodników

Szymon Sobczak: - Wiedzieliśmy, że musimy konsekwentnie grać swoje

Środa, 8 listopada 2023 r.


- Z mojej perspektywy wydawało się, że to była tak zwana "mijanka". Najważniejsze, że gol zaliczony i przede wszystkim chyba ważna bramka, bo dała nam trochę spokoju w tej końcówce. Potem pokazaliśmy, że potrafimy ten mecz zamknąć - powiedział komentując swoje trafieniu w wygranym 3-0 meczu pucharowym z Polonią Warszawa Szymon Sobczak.

- Mieliśmy swój pomysł na to spotkanie. Na pewno ta czerwona kartka też nam pomogła, bo wiedzieliśmy, że musimy konsekwentnie grać swoje i w końcówce przeciwnik chyba nie wytrzymał. Cieszy to, że pewnie wygraliśmy to spotkanie, jesteśmy w następnej fazie i to było dla nas najważniejsze - przyznał wiślak. - Cieszy bramka na pewno, tego grania potrzebuję jak najwięcej, na to czekam i ciężko pracuję - mówił ponadto napastnik zespołu "Białej Gwiazdy".

Na zakończenie strzelca pierwszego gola tego spotkania poproszono jeszcze o skomentowanie stanu murawy na stadionie Wisły.

- Boisko jest jakie jest, bo jest już jesień. Nie ma co narzekać, trzeba przede wszystkim robić swoje i nie szukać wymówek - odpowiedział zawodnik.

Źródło: Polsat Sport

Źródło: wislaportal.pl

Galeria sportowa