2023.05.28 Wisła Kraków - Zagłębie Sosnowiec 1:2

Z Historia Wisły

2023.05.28, 1 liga, 33. kolejka, Kraków, Stadion miejski im. Henryka Reymana, 12:40, niedziela, 19°C
Wisła Kraków 1:2 (1:0) Zagłębie Sosnowiec
widzów: 9.469
Ograniczenia w użytkowaniu stadionu w związku z remontem na potrzeby
III Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023.
sędzia: Łukasz Kuźma z Białegostoku.
Bramki
Boris Moltenis (g) 2' 1:0
1:1
1:2

55' Marek Fábry
79' Konrad Wrzesiński
Wisła Kraków
Mikołaj Biegański
Bartosz Jaroch
grafika:zk.jpg Igor Łasicki
grafika:zk.jpg Boris Moltenis
David Juncà
Miki Villar
Kacper Duda grafika:zmiana.PNG (76' grafika:zk.jpg Vullnet Basha)
Tachi grafika:zmiana.PNG (58' Igor Sapała)
Luis Fernández
Momo Cissé grafika:zmiana.PNG (58' Mateusz Młyński)
Ángel Rodado grafika:zmiana.PNG (76' Michał Żyro)

Trener: Radosław Sobolewski
Zagłębie Sosnowiec
Mateusz Kos
Filip Borowski
Vedran Dalić grafika:zk.jpg
Ołeksij Bykow
Dawid Ryndak
Konrad Wrzesiński
Maksymilian Rozwandowicz grafika:zk.jpg
Sebastian Bonecki
Meik Karwot grafika:zmiana.PNG (62' Dean Guezen)
Adrian Troć grafika:zmiana.PNG (72' Tymoteusz Klupś)
Marek Fábry

Trener: Marcin Malinowski

Ławka rezerwowych: Kamil Broda, Joseph Colley, Jakub Błaszczykowski, Sergio Benito, Dawid Szot

Kapitan: Igor Łasicki

Bramki: 1-2 (1-0)
Strzały celne: 3-2
Strzały niecelne: 9-4
Ataki: 69-53
Niebezpieczne ataki: 64-33
Posiadanie piłki (w %): 58-42
Rzuty rożne: 11-3
Żółte kartki: 3-2
Czerwone kartki: 0-0
Faule: 16-18
Niebezpieczne rzuty wolne: 2-3
Spalone: 1-0
Strzały w obramowanie: 1-0
Strzały zablokowane: 7-2
Strzały na bramkę: 19-8
xG: 2.33-1.11

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Bilet meczowy.
Bilet meczowy.

Spis treści

Przed pierwszym gwizdkiem

Fakty o rywalu: Zagłębie Sosnowiec

Przed drużyną Wisły Kraków dwa decydujące mecze, które przesądzą o końcowym układzie sił w tabeli Fortuna 1. Ligi. Już w niedzielę pod Wawel przyjedzie Zagłębie Sosnowiec, z którym Biała Gwiazda stanie w szranki w ramach 33. kolejki. Co słychać u najbliższych rywali Wiślaków?


26.05.2023r.

Redakcja


Zespół ze Śląska znajduje się obecnie w dolnej połowie tabeli, a konkretnie na 13. pozycji. Podopieczni trenera Marcina Malinowskiego na swoim koncie uzbierali dotychczas 38 punktów. Przed tygodniem do swojego dorobku dopisali jedno oczko po bezbramkowym remisie w Łęcznej z miejscowym Górnikiem.

W kratkę

Najbliższy przeciwnik krakowian to drużyna, której forma nie jest ustabilizowana. Zagłębie w ostatnich ośmiu ligowych spotkaniach trzy razy zwyciężało, trzy razy remisowało i dwa razy schodziło z boiska pokonane. Sosnowiczanie zdołali wyjść więc z dołka, w którym znaleźli się pod koniec na przełomie 2022 i 2023 roku, ale w dalszym ciągu nie potrafi dłużej utrzymać się na zwycięskiej ścieżce.

Wyjazdowa niemoc

Zagłębiacy w ostatnim czasie zaczęli punktować na własnym stadionie, jednakże nie można tego samego powiedzieć o ich poczynaniach wyjazdowych. Zespół trenera Malinowskiego tylko raz w tym sezonie zdołał pokonać rywala na jego stadionie, a stało się to w lipcu ubiegłego roku, kiedy Zagłębie okazało się lepsze od Odry Opole. Ponadto ekipa z Sosnowca w ostatnich sześciu wyjazdowych spotkaniach nie strzeliła ani jednej bramki, co oznacza, że w 2023 roku nie zdobyła ona jeszcze gola w delegacji.

Pewne utrzymanie

Sosnowiczanie są jednym z zespołów, które zapewniły sobie już pozostanie na szczeblu Fortuna 1. Ligi na kolejny sezon. Najbliższy rywal Wiślaków przy 38 zdobytych punktach nie musi już martwić się o degradację, a najczarniejszym scenariuszem w jego sytuacji będzie zakończenie rozgrywek na ostatnim bezpiecznym miejscu w tabeli.

Źródło: wisla.krakow.pl

Z pełną pokorą zrobić swoje! Wisła gra dziś z Zagłębiem

Niedziela, 28 maja 2023 r.


Po sobotnich wydarzeniach w Katowicach i porażce tam Ruchu, krakowska Wisła znów ma los ewentualnego bezpośredniego awansu do Ekstraklasy wyłącznie we własnych rękach! Wystarczy, że "Biała Gwiazda" pokona dziś sosnowieckie Zagłębie oraz za tydzień w Łęcznej tamtejszy Górnik, aby zapewnić sobie końcowy sukces, bez konieczności gry w barażach i oglądania się na pozostałych rywali! Czeka nas więc szalenie emocjonujący tydzień!

Od początku rundy wiosennej każdy kolejny mecz wiślaków to był "finał". Od pierwszego spotkania w 2023 roku z Resovią, aż po ten dzisiejszy z Zagłębiem... Seria kapitalnych zwycięstw, potem pamiętne trzy wyjazdowe porażki, po których jednak udało się podnosić, ale i chyba i przede wszystkim to co najważniejsze, czyli tworzący się przez cały ten czas zespół, który przyniósł nam już w tym roku tak dużo radości. I teraz tylko od niego zależy, czy całość zakończy się happy-endem.

Oczywiście droga do szczęśliwego finału jest wciąż daleka. Wciąż przed nami dwie kolejki ligowe, w których zdarzyć się może jeszcze wszystko. Bo też pierwsza liga jest ze swej nieprzewidywalności doskonale znana... Dlatego do dzisiejszej rywalizacji z Zagłębiem podejść musimy z jak największą pokorą, ale też mając na uwadze niezaprzeczalny fakt, że to właśnie my w bieżącym roku jeszcze na własnym stadionie nie straciliśmy choćby punktu! Stąd też na finał sezonu mamy pełne prawo wierzyć we własne umiejętności, ale też nadal pamiętać trzeba, że nic nam ona nie da bez dalszej ciężkiej pracy!

Tym bardziej, że sosnowiczanie przyjadą na Reymonta już zdecydowanie "na luzie". Swój cel mają już bowiem zapewniony, a było nim utrzymanie w lidze. I wywalczone one zostało w pełni zasłużenie. Decydujące okazały się trzy zwycięstwa na własnym stadionie i to nie z byle kim, bo kolejno z Ruchem (2-0), ŁKS-em (1-0) oraz z Podbeskidziem (1-0). Jednocześnie wygrane te Zagłębie przeplatało znacznie gorszymi występami poza własnym domem, by wspomnieć choćby bolesną porażkę 0-6 ze Stalą w Rzeszowie, bezbramkowe remis w Chojnicach i Łęcznej, czy wynik 0-2 w Niecieczy. To więc co udaje się Zagłębiu w Sosnowcu, zupełnie nie wychodziło ostatnio w delegacji... Nie zmienia to jednak faktu, że pewne jest to, że prowadzona od początku kwietnia br. przez trenera Marcina Malinowskiego drużyna, zjawi się na naszym stadionie, aby sprawić niespodziankę. Może także dla samej osoby... szkoleniowca, który przez wiele lat kariery piłkarskiej związany był z... chorzowskim Ruchem. No i dziś to "Niebiescy" - po swoim potknięciu - zdecydowanie sami też potrzebują potknięcia się Wisły...

Czeka nas niewątpliwie emocjonujące niedzielne popołudnie, ale też teraz wszystko znów mamy w swoich rękach. I choć przed startem tej rundy mało kto w taką opcję by uwierzył, bo warto sobie przypomnieć gdzie wtedy byliśmy, to gdy już mamy to wszystko tak wydaje się blisko, to nie pozostaje nam nic innego, jak zjawić się na naszym stadionie i mocno wspierać wiślaków na ostatniej prostej w rywalizacji o końcowy sukces! Do zobaczenia na Reymonta.

Niedziela, 28.05.2023 r. 12:40

Wisła Kraków-Zagłębie Sosnowiec

  • 33. kolejka Fortuna I Ligi.
  • Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
  • Sędziuje: Łukasz Kuźma (Białystok).
  • Transmisja TV: Polsat Sport HD, Polsat Box Go.
  • » Wisła zmierzyła się dotychczas w oficjalnych meczach z Zagłębiem Sosnowiec 79 razy. 31 spotkań wygrała, 22 zremisowała oraz 26 przegrała. Bilans bramek to 103-87.
  • » Od poprzedniego oficjalnego meczu obydwu klubów, który odbył się 28 października 2022 r., upłynęło 212 dni.
  • » Nasz bilans oficjalnych rywalizacji z Zagłębiem Sosnowiec na przestrzeni ostatnich pięciu lat to: 1-1-2 oraz bramkowy 8-9.
  • » Poprzednie zwycięstwo Wisły nad Zagłębiem Sosnowiec miało miejsce 28 października 2022 roku. Wygraliśmy wtedy na wyjeździe 2-1.
  • » Ostatnie domowe zwycięstwo Wisły z Zagłębiem Sosnowiec to mecz, który odbył się 10 maja 2008 roku. Zwyciężyliśmy w nim 4-0.
  • » Poprzedni wyjazdowy mecz Wisły z Zagłębiem Sosnowiec, który zakończył się naszym zwycięstwem, odbył się 28 października 2022 roku. Wygraliśmy 2-1.
  • » Po raz ostatni remis w meczu obydwu klubów padł 29 października 2018 roku. Spotkanie rozegrane na naszym stadionie zakończyło się wynikiem 2-2.
  • » Poprzednia porażka Wisły z Zagłębiem Sosnowiec miała miejsce 25 kwietnia 2019 roku. Przegraliśmy na wyjeździe 1-2.
  • » Wyniki ostatnich sześciu meczów Wisły z Zagłębiem Sosnowiec: 2-1 (w), 1-2 (w), 3-4 (w), 2-2 (d), 4-3 (w) oraz 4-0 (w).
  • » Zawodnicy nieobecni:
  • → Álex Mula (rekonwalescencja);
  • → Alan Uryga (rekonwalescencja);
  • → Zdeněk Ondrášek (kontuzja);
  • » Jeśli zagrają muszą uważać na kartki:
  • → Kacper Duda;
  • → Bartosz Jaroch;
  • → Dawid Szot;
  • → Michał Żyro;
  • → Boris Moltenis;
  • → David Juncà Reñé;
  • → Tachi;
  • → Miki Villar;
  • » Wiślacki akcent w zespole rywala:
  • → piłkarzem Zagłębia jest nasz były junior - Szymon Sobczak.
  • » Przewidywana pogoda w porze meczu (wg danych IMGW):
  • → zachmurzenie małe;
  • → temperatura: 20°
  • → opady: 0 mm.
  • » Mecz możesz również obejrzeć w cenie 10 PLN na dedykowanej stronie Statscore do transmisji PPV »

Źródło: wislaportal.pl

Radosław Sobolewski przed meczem z Zagłębiem: - Skupieni jesteśmy tylko i wyłącznie na sobie

Piątek, 26 maja 2023 r.


- Najważniejsze co musimy zrobić to wygrać spotkanie, zagrać dobre spotkanie, dać radość kibicom, którzy nas wspierają całą tę rundę, mimo wiadomo tego - powtórzę znowu - z jakiego miejsca startowaliśmy. Cały czas byli z nami, naprawdę wspierali nas przeogromnie i to dawało nam siłę. No i wiadomo, że chcielibyśmy taką właśnie dobrą grą i dobrym wynikiem odwdzięczyć się za tę całą rundę - powiedział na konferencji prasowej, przed spotkaniem ligowym z Zagłębiem Sosnowiec - trener zespołu Wisły Kraków - Radosław Sobolewski.

Jedno z pierwszych pytań konferencji dotyczyło naszego rywala, sosnowieckiego Zagłębia, które bardzo słabo spisuje się w bieżącym sezonie na wyjazdach.

- Przez cały mikrocykl prowadzimy pewną narrację, rozmawiamy z zespołem jak to widzimy, gdzie widzimy też zagrożenia różnego rodzaju i jednym z elementów jest na pewno to, że zespół Zagłębia, co oczywiście widać - jeśli chodzi o liczby, że ma problem z meczami wyjazdowymi, natomiast bardzo dobrze prezentuje się u siebie. Ostatnio pokonał chociażby ŁKS, Ruch i Podbeskidzie, więc gdzieś ta jakość jest, organizacja jest, natomiast gdzieś tego nie potrafią przenieść na mecze wyjazdowe. Tutaj jest też trochę inna sytuacja, niż do tej pory, bo można powiedzieć, że zespół Zagłębia przyjedzie tutaj bez już presji tego, że musi się utrzymać, bo już to utrzymanie mają. Mogą zagrać swobodnie, po prostu będą chcieć zagrać dobry mecz i pokusić się tutaj o niespodziankę - uważa Sobolewski.

Kolejne z pytań dotyczyło sytuacji kadrowej po powrocie do kadry meczowej ostatnio kontuzjowanego Davida Junki, którego bardzo pozytywnie zastępował Dawid Szot.

- W jakim zestawieniu personalnym wyjdziemy, to zazwyczaj powiem zespołowi dopiero jutro. Natomiast pierwszym wyborem jest dla mnie na tej pozycji bezapelacyjnie David Juncà, no i jest do dyspozycji, jest już zdrowy, może grać. Dawid Szot natomiast zaprezentował się w tych dwóch naprawdę bardzo ciężkich meczach, czyli z Bruk-Betem i Podbeskidziem bardzo dobrze. A na Podbeskidziu dodatkowo do dobrej gry, jeśli chodzi o defensywę, to jeszcze dorzucił jako obrońca bramkę oraz asystę. To coś naprawdę fantastycznego, natomiast wybór ostateczny będzie jutro, choć wiadomo, że przez tę całą rundę, jaką David Juncà wybudował sobie pozycję w tym zespole, nie tylko jeśli chodzi o sprawy sportowe, ale również sprawy pozasportowe, czyli jaką osobowością jest w szatni, to tutaj myślę wybór może być jeden - przyznał szkoleniowiec.

Następnym tematem była sytuacja ze znów liczną grupą zawodników w Wiśle, którzy zagrożeni są pauzą za żółte kartki.

- Podchodzę do tych spraw, że wszystko gdzieś tam się wydarzy naturalnie. I z drugiej strony nawet jakbyśmy chcieli gdzieś tutaj, że tak powiem brzydko - "pokombinować", to na dobrą sprawę nie było momentu, żebyśmy mogli, bo dla nas każdy mecz był tym najważniejszym i absolutnie wtedy nie chciałem czegoś przekombinować. Niektórzy są zagrożeni, niektórzy już się można powiedzieć wyczyścili z tych kartek. Mam nadzieję, że to nie będzie miało wpływu na wynik końcowy, czyli te absencje. Tym bardziej mając w pamięci te dwa ostatnie mecze, w których sobie radziliśmy - a można powiedzieć, że już od dłuższego momentu - bez Muli i bez Junki, czyli bez całej naszej lewej strony. Z Podbeskidziem przyszło nam grać dodatkowo jeszcze bez Luisa Fernadeza i jak pokazał ten mecz - poradziliśmy sobie, wygraliśmy 3-0, więc nawet jeśli ktoś wypadnie, to mam nadzieję, że znajdziemy takie rozwiązania, które umożliwią nam wygranie spotkania. Najważniejsze jest to, żeby nie było tak, że wszyscy wypadną w jednym momencie - powiedział Sobolewski.

Wisła po raz drugi w tym sezonie zagra swój mecz w porze "obiadowej".

- My tak dotychczas nie graliśmy, bo tylko jedno spotkanie z Sandecją, można powiedzieć było o tej porze, ale też był to okres późnojesienny, natomiast trzeba wziąć pod uwagę temperaturę, porę i inny też rytm dniowy, całego dnia. Ten rytm przygotowań bezpośrednio do spotkania. Zmieniliśmy też mikrocykl i można powiedzieć, że wszystkie treningi mieliśmy o tej godzinie meczowej, żeby też chłopcy do tego przywykli. Próbujemy robić wszystko, żeby przygotować się do tego - mówił trener.

Sobolewskiego zapytano także o to, czy będzie baczniej oglądał inne mecze w tej kolejce, czy też będzie tylko śledził wyniki.

- Jeśli chodzi o pracę, to skupieni jesteśmy tylko i wyłącznie na sobie. Najważniejsze jest to, co my zrobimy. Ze swojej strony musimy wywrzeć presję na naszych rywalach, natomiast oczywiście, że będziemy śledzić to, jak te mecze się potoczą, jakimi wynikami się skończą, ale też to analizowaliśmy, czy rywale przegrają, czy wygrają - dla nas bez różnicy, bo to my musimy wygrać - powiedział.

W zależności od wyników Wisła swój główny cel na ten sezon może osiągnąć już za tydzień, albo całe rozgrywki zostaną dla nas przedłużone o kolejne jedno lub dwa spotkania. Trenera zapytano więc, czy zastosował już inną formę przygotowań zespołu.

- Dopóki jest szansa - tak jak cały czas tutaj powtarzam - to będziemy robili wszystko, aby awansować bezpośrednio. Takowa szansa jest, więc będziemy pracowali i przygotowywali się do meczu, żeby przygotować się optymalnie, żeby wypaść jak najlepiej i żeby to było zakończone zwycięstwem. Natomiast też już gdzieś rozmawiamy z zespołem na temat tego, jakbyśmy byli zmuszeni rozegrać te dwa dodatkowe spotkania. Jeśli chodzi o przygotowania, to będzie to tak szybko, że bardziej skupimy się na wypoczynku i odpowiedniej regeneracji, niż na takim stricte trenowaniu - przyznał.

Trenera zapytano także o ocenę formy fizycznej zespołu.

- Jestem bardzo zadowolony z tego, jak zespół został przygotowany do tej rundy i w jaki sposób prezentuje się w poszczególnych meczach. Świadczą o tym liczby, które mamy, myślę też, że spojrzenie z boku. Jeśli ktoś się przygląda zespołowi Wisły Kraków, to na pewno też widzi, że ten zespół naprawdę dobrze biega. Ma entuzjazm, który cały czas utrzymuje, jeśli chodzi o granie. Myślę, że to pokazujemy w meczach. To bardzo mnie cieszy i jestem przekonany, że chłopcy będą do końca dobrze wyglądać fizycznie. Ta ścieżka, którą sobie gdzieś tam obraliśmy, to widać, że jest realizowana i poprzez to wyglądamy świetnie pod względem fizycznym. Żaden zespół gdzieś nas tam nie zdominował, jeśli chodzi o sprawy fizyki, więc jestem tutaj spokojny o to, że wystarczy nam sił, ale również takiego entuzjazmu czysto sportowego, aby zakończyć tą całą batalię happy-endem - mówił Sobolewski.

Kolejne z pytań dotyczyło formy wracającego do gry po kontuzji Igora Sapały.

- Igor jest coraz mocniejszy, jeśli chodzi o przygotowanie tutaj stricte do meczu. Wiadomo, że miał długą przerwę i to nie jest kwestia tygodnia, żeby to wszystko odbudować, ale teraz poprzez treningi na boisku, poprzez grę w tych poszczególnych meczach, ale też poprzez regularny trening jest coraz mocniejszy. No i też jest brany pod uwagę, jeśli chodzi o wyjściowy skład Wisły Kraków. Wiadomo - jakość ma bardzo wysoką, to udowadniał w poszczególnych występach i mam nadzieję, że jak już będzie na 100% - jeśli chodzi o to przygotowanie fizyczne - to będzie niesamowicie ważną bronią Wisły Kraków - uważa szkoleniowiec.

Na zakończenie trener został jeszcze zapytany o Jakuba Błaszczykowskiego.

- Jak jest regularny trening, to ta forma zawsze rośnie i tak jest również w przypadku Kuby. Dostał swoje minuty - można powiedzieć debiutanckie w tym sezonie - i też jak każdy z zawodników Wisły Kraków podlega rywalizacji. Jeśli tylko uznam, że może wnieść coś do zespołu, dać coś zespołowi, no to może liczyć na więcej minut - zakończył trener zespołu Wisły Kraków.


Źródło: wislaportal.pl

Sapała: Motywacja jest ogromna

Niedzielnym wczesnym popołudniem Biała Gwiazda powalczy o komplet punktów z Zagłębiem Sosnowiec w ramach 33. kolejki. Przed starciem przy Reymonta porozmawialiśmy z Igorem Sapałą, który podzielił się swoimi odczuciami i zgłosił gotowość do walki.


27.05.2023r.

J. Sumera


Rozgrywki Fortuna 1. Ligi znalazły się na finiszu, a przed nami dwie decydujące kolejki. Z rangi niedzielnego spotkania doskonale zdają sobie sprawę Wiślacy, dla których liczy się tylko i wyłącznie zwycięstwo. „Możemy mówić wiele, starać się nie dokładać na siebie dodatkowej presji i podejść do tego meczu tak, jak do każdego innego. Z tyłu głowy jednak wszyscy wiemy, o co gramy i na jakim etapie sezonu się znajdujemy, dlatego podświadomie ta presja po prostu nam towarzyszy. Motywacja jest ogromna, ale myślę, że to dobrze, bo my lubimy takie spotkania i czekamy na to, co wydarzy się w niedzielę” - rozpoczął Sapała.

Recepta na Zagłębie

Mecz z Zagłębiem Sosnowiec będzie ostatnim starciem przy R22 w rundzie zasadniczej sezonu 2022/2023. W jaki sposób do starcia z ekipą dowodzoną przez trenera Malinowskiego podejdą piłkarze Białej Gwiazdy? „Uważam, że jeśli dopilnujemy wszystkich elementów, dobrze wejdziemy w mecz, a przede wszystkim będziemy skupieni, to nie ma w tej lidze na nas mocnych. Myślę więc, że do dwóch ostatnich meczów musimy podejść właśnie z takim nastawieniem, że zwycięstwa są w naszym zasięgu” - kontynuował pomocnik.

Szczęściu trzeba dopomóc

Zaciekła walka o bezpośredni awans wzbudza wiele emocji nie tylko wśród zawodników, ale również w środowisku kibiców i obserwatorów, dlatego w sobotę oczy wszystkich zainteresowanych zwrócone będą na Katowice i starcie GKS-u z Ruchem. Czy potyczkę przy ulicy Bukowej śledzić będą również krakowianie? „Przede wszystkim patrzymy na siebie, bo niezależnie od tego, co wydarzy się w Katowicach najważniejszy jest nasz mecz z Zagłębiem Sosnowiec, który po prostu musimy wygrać. Oczywiście będziemy śledzić wyniki naszych rywali w walce o bezpośredni awans, ale nie ma mowy o pokładaniu nadziei w innych zespołach, bo tę nadzieję musimy dać sobie sami” - powiedział Wiślak, dodając: „W pierwszej lidze nie ma łatwych meczów, o czym zdążyliśmy się już przekonać. Nie możemy patrzeć na Zagłębie przez pryzmat jego miejsca w tabeli, bo kiedy wychodzisz na boisko, to myślisz tylko i wyłącznie o zwycięstwie. Żadnej taryfy ulgowej nie będzie, a my jesteśmy przygotowani na zaciętą bitwę”.

W gotowości


27-latek wrócił do gry po przebytym urazie i - jak zapewnia - jest gotowy i w pełni zmotywowany, by pomóc zespołowi w końcówce sezonu. „W tej rundzie dużo mnie ominęło, ale wracam do pełni sił i jest coraz lepiej. Cieszę się z tego, że udało się wrócić jeszcze w tym sezonie, bo bardzo chciałem pomóc drużynie w walce o Ekstraklasę. Jestem do dyspozycji trenera i zrobię wszystko, byśmy zrealizowali nasz cel” - zakończył Igor Sapała.

Źródło: wisla.krakow.pl

Relacje z meczu

Zmarnowana szansa! Wisła - Zagłębie 1-2

Niedziela, 28 maja 2023 r.


Przed meczem z Zagłębiem wszystko mieliśmy w swoich rękach, ale szansy, która się nam nadarzyła nie potrafiliśmy w nich utrzymać. Wisła nie tylko nie zdołała ekipy z Sosnowca pokonać, ale z nią... przegrała 1-2! Tracimy więc nie tylko okazję na awans na drugie miejsce w tabeli, ale na kolejkę przed końcem sezonu możemy być na miejscu dopiero piątym! Co to oznacza przed ewentualną grą w barażach nikomu tłumaczyć nie trzeba.

Jakże ważne dla nas spotkanie z Zagłębiem rozpoczęliśmy najlepiej jak tylko było można. Pierwszy rzut rożny, pierwsze dośrodkowanie Mikiego Villara i gol!!! Skutecznym egzekutorem po celnym uderzeniu głową jest Boris Moltenis i już od 2. minuty prowadziliśmy 1-0!

Szybkie wyjście przez Wisłę na prowadzenie zdecydowanie zdeterminowało to co działo się w kolejnych minutach na boisku, bo też podrażnione Zagłębie samo ruszyło do ataków, grało agresywnie, ale nie stwarzało sobie dogodnych sytuacji podbramkowych. Te miała natomiast Wisła, ale choć w 13. minucie dobrze w pole karne wpadł Ángel Rodado, to skończyło się tylko na rzucie rożnym dla nas. Po takim w minucie 17. dobrze wydawało się, że uderzył Luis Fernández, ale piłka przeleciała jednak obok bramki.

Pod naszą w pierwszej połowie najgroźniej było w minucie 26., kiedy to piłka dwukrotnie została przed nią dostarczona, ale ostatecznie skończyło się na strachu i wybiciu futbolówki na rzut rożny.

Gra Wisła w pierwszych dwóch kwadransach niekoniecznie mogła się podobać, ale ostatnie piętnaście minut pierwszej połowy to już dużo więcej ataków Wisły. Niestety graliśmy zbyt nerwowo i brakowało nam precyzji. Tak jak w 30. minucie Rodado, kiedy to jego próba sprzed szesnastki została zablokowana, albo po kolejnych trzech minutach, gdy dobry rajd Villara zakończył się dograniem ze skrzydła wprost w ręce bramkarza.

W 34. minucie było już jednak naprawdę groźnie, bo po dobrej wrzutce Bartosza Jarocha tylko nieznacznie niecelnie główkował Fernández. Kolejne dwie okazje Wisły to próby uderzeń w krótki róg, ale najpierw w 37. minucie nieznacznie pomylił się Fernández, a po dwóch minutach Jaroch.

Wisła wciąż jednak atakowała, ale w 41. minucie nad poprzeczką strzelał Tachi, a choć w ostatnich minutach pierwszej połowy zamknęliśmy gości pod ich bramką, to poza dograniem wzdłuż bramki Fernándeza nie zagroziliśmy już specjalnie Zagłębiu, więc do przerwy było 1-0.

Druga połowa rozpocząć się już jednak mogła dla nas bardzo źle, bo sosnowiczanie w 47. minucie wyszli z groźną kontrą, ale ostatecznie udało nam się po niej obronić. Było to dla nas poważne ostrzeżenie. No i osiem minut później doszło do wyrównania. Piłka rozegrana na krótko dokładnie z tego samego narożnika, z którego sami strzeliliśmy bramkę, trafiła do Marka Fábrego i przy Reymonta było 1-1...

Od tego momentu Wisła zamykała wprawdzie gości na ich połowie, ale ci bardzo skutecznie i ofiarnie bronili swojego przedpola. Stąd też na naprawdę groźne akcje przyszło nam czekać aż do 69. minuty. Najpierw jednak Kacper Duda obił... poprzeczkę, a po chwili do jego dogrania przed bramkę nie zdołał dojść Rodado. I choć udało mu się to minutę później po wrzutce Davida Junki, to jego próba przewrotką poleciała ponad bramką.

Z kolei w 74. minucie do ataku Wisły włączył się nawet Igor Łasicki, ale przegrał sytuację sam na sam z Mateuszem Kosem!

To co nie udawało się wiślakom - przy konsternacji widowni - udało się gościom! W 79. minucie ich wypad pod naszą bramkę zakończył się - mimo asysty Łasickiego - celnym strzałem Konrada Wrzesińskiego i... przegrywaliśmy w tym spotkaniu 1-2!

Wisła wprawdzie szybko próbowała odpowiedzieć, ale Kos dobrze sparował celny strzał Jarocha, więc wynik nie uległ zmianie. A mógł, tyle że jeszcze bardziej na naszą niekorzyść, bo w 89. minucie po stracie Fernándeza goście wyszli z kontratakiem "dwa na jeden", ale osamotniony Moltenis ofiarnie poradził sobie z rywalami!

Sama końcówka meczu nie odmieniła już sytuacji na tablicy wyników, ale dziś - czy to z powodu presji, czy jeszcze innego - zagraliśmy po prostu słabe spotkanie, marnując tak doskonałą wydawało się przed pierwszym gwizdkiem sędziego szansę...

Niedziela, 28.05.2023 r. 12:40:

1 Wisła Kraków-2 Zagłębie Sosnowiec

  • 1-0 Boris Moltenis (2.)
  • 1-1 Marek Fábry (55.)
  • 1-2 Konrad Wrzesiński (79.)

Wisła Kraków:

  • Mikołaj Biegański
  • Bartosz Jaroch
  • Igor Łasicki
  • Boris Moltenis
  • David Juncà
  • Miki Villar
  • Tachi
  • (58. Igor Sapała)
  • Kacper Duda
  • (76. Vullnet Basha)
  • Luis Fernández
  • Momo Cissé
  • (58. Mateusz Młyński)
  • Ángel Rodado
  • (76. Michał Żyro)

Zagłębie Sosnowiec:

  • Mateusz Kos
  • Filip Borowski
  • Ołeksij Bykow
  • Vedran Dalić
  • Dawid Ryndak
  • Konrad Wrzesiński
  • Meik Karwot
  • (62. Dean Guezen)
  • Maksymilian Rozwandowicz
  • Sebastian Bonecki
  • Adrian Troć
  • (72. Tymoteusz Klupś)
  • Marek Fábry

33. kolejka Fortuna I Ligi.

  • Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
  • Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok).
  • Widzów: 9 469.
  • Pogoda: 19°.


Źródło: wislaportal.pl

Miłe złego początki: Wisła - Zagłębie S. 1:2

Zespół Wisły Kraków w niedzielne popołudnie w swoim ostatnim domowym spotkaniu sezonu zasadniczego uległ Zagłębiu Sosnowiec 1:2. Jedyną bramkę dla krakowian zdobył Boris Moltenis.


28.05.2023r.

Redakcja

Wynik tego spotkania błyskawicznie, bo już w 2. minucie, otworzyli Wiślacy. W pole karne Zagłębia z rzutu rożnego piłkę dośrodkował Villar, a tam najlepiej odnalazł się Moltenis, który głową wpakował ją do siatki i dał swojej drużynie komfort gry w przewadze już od pierwszych chwil tego starcia.

Nieudane próby

Po elektryzującym początku meczu obie strony przez jakiś czas nie przypuszczały dynamicznych ataków. Brakowało także strzałów na bramkę, lecz zgromadzeni tego dnia przy R22 kibice w końcu się ich doczekali. Swoje okazje na gola mieli liderzy wiślackiej ofensywy, a więc Fernandez i Rodado. Hiszpanie spróbowali swoich sił w indywidualnych akcjach, lecz niestety żadnemu z nich nie udało się zagrozić strzeżącemu bramki gości Kosowi. Na kilka minut przed zejściem na przerwę, kolejną dogodną sytuację do zdobycia gola miał jeszcze Fernandez, który wyskoczył do dośrodkowania z prawego skrzydła, ale futbolówka po jego strzale głową przeleciała nad bramką.

Bez punktów

Wiślacy z wysokiego „C” rozpoczęli również drugą część meczu. Blok defensywny drużyny Zagłębia był ciągle nękany przez podopiecznych trenera Sobolewskiego, którzy jak najszybciej chcieli podwyższyć prowadzenie. Kilka chwil później bramka padła, jednakże po drugiej stronie murawy. Po szybkim rozegraniu rzutu rożnego, Fabry sprytnym uderzeniem pokonał Biegańskiego i wyrównał stan meczu. Odpowiedź krakowian mogła nadejść szybko, lecz piłka po strzale Dudy odbiła się od poprzeczki. Chwilę później Rodado zdecydował się na uderzenie przewrotką, ale futbolówka minęła bramkę śląskiej drużyny. Kilkanaście minut później Zagłębiacy wyszli na prowadzenie, a przyczynił się do tego Wrzesiński, który po kontrataku zdecydował się na strzał po krótkim słupku, a ten okazał się poza zasięgiem Biegańskiego. Pomimo wielu prób Wiślaków, na tablicy wyników nie zaszły już żadne zmiany, w związku z czym ulegli oni rywalom 1:2.

Wisła Kraków - Zagłębie Sosnowiec 1:2 (1:0)

  • 1:0 Moltenis 2’
  • 1:1 Fabry 56’
  • 1:2 Wrzesiński 79’

Wisła Kraków: Biegański - Junca, Moltenis, Łasicki, Jaroch - Duda (76’ Basha), Tachi (58’ Sapała) - Cisse (58’ Młyński), Fernandez, Villar - Rodado (76’ Żyro)

Zagłębie Sosnowiec: Kos - Ryndak, Dalić, Bykov, Borowski - Rozwandowicz, Karwot (62’ Guezen) - Bonecki, Wrzesiński, Troc (72’ Klupś) - Fabry

Żółte kartki: Łasicki, Basha, Moltenis – Dalić, Rozwandowicz

Sędziował: Łukasz Kuźma (Białystok)


Źródło: wisla.krakow.pl



Minuta po minucie

Niedziela, 28.05.2023 r. - godz. 12:40. 33. kolejka Fortuna I Ligi. Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków. Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok). Widzów: 9 469. Pogoda: 19°

  • Koniec meczu. Fatalny występ Wisły. Przed sztabem szkoleniowym ogrom pracy żeby zespół nie upadł na duchu w barażach o Ekstraklasę.
  • Nie będzie rzutu karnego dla Wisły.
  • 90+5
  • Po dośrodkowaniu w polu karnym rywala upadł Łasicki.
  • Trzeba liczyć na to, że taki mecz nie wpłynie negatywnie na mentalność tego zespołu w barażach o Ekstraklasę. Niestety dziś straciliśmy również trzecie miejsce w tabeli i przed ostatnią kolejką nie mamy pewności czy w ewentualnym finale baraży zagramy u siebie. Wisła zdążyła nas już jednak przyzwyczaić do tak fatalnych spotkań w kluczowych fazach sezonu.
  • 90+1
  • Kartka dla Moltenisa. Bliżej jest trzeciego gola dla Zagłębia niż drugiego dla Wisły. Fatalnie rozegraliśmy tę drugą połowę meczu. FATALNIE!
  • 90.
  • W drugiej połowie pogramy jeszcze minimum sześć minut.
  • 89.
  • Fernández kiwał się z przeciwnikiem na 30 metrze od bramki rywala i stracił piłkę. Z kontrą ruszyło Zagłębie, którą świetnie zatrzymał Moltenis. Nie zmienia to faktu, że Luis gra dziś swój mecz i tylko przeszkadza zespołowi. Nie dał dziś NIC.
  • 86.
  • Kartka dla Bashy za faul taktyczny.
  • I znów leżą piłkarze Zagłębia. Niestety sami dopuściliśmy do takiego obrotu spraw swoją nieudolnością w drugiej połowie meczu.
  • Jaroch wraca do gry. Rzut rożny nie przyniósł zagrożenia pod bramką przeciwnika.
  • 84.
  • Rzut rożny dla nas.
  • 83.
  • Brzydki faul na Jarochu. Bartek mógł odnieść uraz w tej sytuacji...
  • 80.
  • Uderzenie Jarocha wybite do boku. Młyński biegł do dobitki, ale przed oddaniem strzału mógł zostać podcięty. Czekamy na decyzję VAR-u.
  • Wrzesiński łatwo ograł Łasickiego i uderzył po krótkim słupku nie dając Biegańskiemu szansy. Niestety wypuszczamy bezpośredni awans do Ekstraklasy z rąk.
  • 79.
  • Zagłębie zdobywa gola na 1-2 po świetnej kontrze. Dramatycznie ułożyło się to spotkanie...
  • 76.
  • Za Dudę i Rodado wchodzi Basha i Żyro.
  • 75..
  • Ogromne zamieszanie w polu karnym rywala, ale nie ma gola dla Wisły. Zejdziemy zaraz na zawał...
  • 79.
  • Villar przegrywa pojedynek sam na sam z Kosem...
  • Niestety zaczyna się gra na czas piłkarzy Zagłębia.
  • 72.
  • Klupś zmienia Trocia.
  • 70.
  • Rodado niecelnie nożycami po kapitalnym dośrodkowaniu Junki.
  • Wreszcie coś zaczęło się dziać pod bramką Zagłębia. DO BOJU PANOWIE!!!
  • 70.
  • Duda świetnie do Rodado, który nie zdołał dołożyć nogi w idealnej sytuacji...
  • 69.
  • Duda mocnym uderzeniem z narożnika pola karnego obił poprzeczką bramki rywala.
  • 67.
  • Po rzucie rożnym z kontrą ruszyło Zagłębie, którą taktycznym faulem zastopował Łasicki. Żółta kartka dla kapitana.
  • 67.
  • Dobre dośrodkowanie wybite poza pole karne.
  • 66.
  • Rzut rożny dla Wisły.
  • 66.
  • Fernández w ogromnym tłoku nie zdołał oddać strzału w stronę bramki gości.
  • 65.
  • Napomnienie dla Dalicia za niesportowe zachowanie.
  • 64.
  • Bardzo złe dośrodkowanie Fernándeza z rzutu wolnego.
  • 63.
  • Fernández faulowany przy narożniku pola karnego rywala.
  • 61.
  • Za Karwota wchodzi Guezen.
  • 60.
  • Ruszyliśmy z bardziej energetycznymi atakami, ale nie przeniosły się one na sytuacje pod bramką Zagłębia.
  • 58.
  • Sapała za Tachiego. Młyński za Cissé. Za późno te zmiany...
  • Niestety prosiliśmy się o tego gola. W drugiej połowie kilka razy mogliśmy wyjść z bramkową kontrą, ale cały czas brakowało nam ostatniego podania lub chłodnej głowy.
  • 55.
  • Niestety mamy bramkę wyrównującą dla gości. Zagłębie krótko rozegrało stały fragment gry, piłka dograna na piąty metr zamieniona na gola.
  • 55.
  • Rzut rożny dla gości.
  • Kilka fatalnych wyborów i zagrań Momo Cissé z rzędu. Musi to widzieć trener Sobolewski...
  • 53.
  • Sytuacyjny strzał Łasickiego z przewrotki. Piłka przeleciała obok bramki.
  • 52.
  • I jeszcze jeden rzut rożny.
  • 51.
  • Kolejny rzut rożny dla nas.
  • 50.
  • Bardzo niecelny strzał Tachiego z dalekiej odległości.
  • 50.
  • Dobra dośrodkowanie wybite poza pole karne.
  • 49.
  • Rzut rożny dla Wisły.
  • 47.
  • Bardzo groźna kontra Zagłębia, którą goście strasznie zepsuli. Mamy sporo szczęścia...
  • Wisła i Zagłębie bez zmian w składach personalnych.
  • 46.
  • Rozpoczynamy drugą połowę spotkania. WALCZYĆ WISŁA!!!
  • 45.
  • Zepsute dośrodkowanie i tym akcentem kończymy pierwszą część meczu. Gra się nam dziś ciężko, ale przez niemal całą pierwszą połowę prowadzimy 1-0 po świetnym uderzeniu głową Moltenisa.
  • 45.
  • Przedłużone dośrodkowanie wybite na jeszcze jeden rzut rożny. Do trzech razy sztuka.
  • 45.
  • Walecznie zagrał teraz Villar wywalczając dla Wisły jeszcze jeden rzut rożny w pierwszej połowie meczu.
  • 44.
  • Krótko rozegrany stały fragment gry zakończony złym dośrodkowaniem Fernándeza.
  • 43.
  • Podanie Junki w stronę Cissé wybite na rzut rożny.
  • 41.
  • Duda do Rodado, który wycofał do Tachiego. Niestety pomocnik Wisły przeniósł piłkę nad poprzeczką... Widać spore nerwy w naszych poczynaniach.
  • 40.
  • Kolejna składna akcja Wisły, ale znów zabrakło decyzji o strzale.
  • 39.
  • Kombinacyjna akcja Wisły, w której Jaroch nie zdecydował się na strzał w stylu meczu z Tarmalicą. Pozycję miał identyczną.
  • 37.
  • Minimalnie niecelny strzał Rodado. Szkoda bo bramkarz Zagłębia był kompletnie zasłonięty w tej sytuacji i nie zareagowałby do celnego uderzenia Ángela.
  • 36.
  • Fatalne dośrodkowanie z rzutu wolnego piłkarza Zagłębia.
  • 35.
  • Rzut wolny dla gości z bocznej strefy boiska.
  • 34.
  • Kapitalne dośrodkowanie Jarocha, jak dotąd naszego najlepszego piłkarza w dzisiejszym meczu. Niestety Rodado, uderzeniem głową, przeniósł piłkę nad poprzeczką. Przy lepszym strzale byłoby 2-0...
  • 33.
  • Villar świetnie przejął niedokładne podanie i ruszył z akcją, którą zakończył dośrodkowaniem prosto w rękawice bramkarza gości.
  • 32.
  • Rodado złapany w pułapkę ofsajdową.
  • 30.
  • Zblokowane uderzenie Rodado zza pola karnego. Za długo zbierał się do oddania tego strzału.
  • 29.
  • Kolejna akcja Wisły zakończona niedokładnym ostatnim podaniem, tym razem w wykonaniu Fernándeza. Mamy dziś spętane nogi...
  • 28.
  • Znów Zagłębie w ataku. Mamy problemy z wyjściem z własnej połowy boiska.
  • 27.
  • Nieudane dośrodkowanie z rzutu rożnego ląduje na górnej siatce naszej bramki. Od bramki zacznie Biegański. Trudno nam się dzisiaj gra...
  • 26.
  • Groźna akcja Zagłębia zakończona zblokowanym dośrodkowaniem i strzałem. Rzut rożny dla gości.
  • 23.
  • Mogliśmy wyjść z groźną kontrą, ale Moltenis, który podciągnął akcję Wisły od obrony, źle zagrał do Rodado.
  • 21.
  • Ładnie zapowiadająca się akcja Wisły zakończona niedokładnym podaniem Dudy do Villara.
  • Nieporadnie wyglądamy dziś w ataku pozycyjnym. Niestety więcej z gry mają jak dotąd piłkarze gości.
  • 19.
  • Ryndak groźnie dośrodkował piłkę w nasze pole karne, ale dobrze interweniował Moltenis.
  • 17.
  • Kombinacyjne rozegranie rzutu rożnego zakończone niecelnym uderzeniem Fernándeza.
  • 16.
  • Kolejny rzut rożny dla Wisły, tym razem po zblokowanym uderzeniu Fernándeza.
  • 15.
  • Trzeci raz Villar niedokładnym podaniem psuje akcję Wisły.
  • 13.
  • Tym razem Zagłębie wybroniło się przed naszym stałym fragmentem gry.
  • 13.
  • Rodado w solowej akcji, ale w ostatnim momencie piłkę spod jego nóg wybił obrońca gości. Rzut rożny dla Wisły.
  • 11.
  • Świetnie Duda na skrzydło do Jarocha, który niedokładnie dograł piłkę w pole karne.
  • 10.
  • Dobre wyjście Biegańskiego z bramki do zbyt mocnego podania w stronę napastnika Zagłębia.
  • 7.
  • Rzut wolny dla Zagłębia z bocznej strefy boiska, ale świetnie zachował się Villar, który zastopował krótko rozegrany stały fragment gry. Niestety źle wyprowadził kontrę naszego zespołu.
  • 5.
  • Za mocne podanie Junki do Fernándeza i piłkę łapie bramkarz Zagłębia.
  • ALEŻ TO SIĘ ZACZYNA!!! Kapitalne dośrodkowanie z rzutu rożnego, idealne wyjście w powietrze Moltenisa i jeszcze lepsze uderzenie głową. Prowadzimy 1-0!!!
  • 3.
  • GOOOOOOOOL!!!!!!!!!!!!!!!!! BORIS MOLTENIS!!!!!!!!
  • 2.
  • Jaroch wywalczył rzut rożny dla Wisły.
  • 1.
  • Groźne dośrodkowanie w nasze pola karne, ale Dalić niecelnie główkuje.
  • 1.
  • Po wczorajszej porażce Ruchu w Katowicach awans do Ekstraklasy zależy tylko od naszych wyników w pozostałych dwóch kolejkach sezonu zasadniczego. Rozpoczynamy pierwszy z finałów. TYLKO ZWYCIĘSTWO!
  • A oto skład zespołu Zagłębia: Mateusz Kos - Filip Borowski, Ołeksij Bykow, Vedran Dalić, Dawid Ryndak, Konrad Wrzesiński, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Sebastian Bonecki, Adrian Troć, Marek Fábry. A także rezerwowi: Michał Gliwa, Patryk Bryła, Maksymilian Śliwiński, Dean Guezen, Tymoteusz Klupś, Mateusz Bodzioch, Bartosz Chęciński, Wojciech Szumilas i Antoni Kulawiak.
  • Przedstawiamy skład Wisły na dzisiejszy mecz. Oto on: Mikołaj Biegański - Bartosz Jaroch, Igor Łasicki, Boris Moltenis, David Juncà, Miki Villar, Tachi, Kacper Duda, Luis Fernández, Momo Cissé, Ángel Rodado. A to nasza ławka rezerwowych: Kamil Broda, Joseph Colley, Igor Sapała, Mateusz Młyński, Michał Żyro, Jakub Błaszczykowski, Sergio Benito, Dawid Szot i Vullnet Basha.
  • Przed nami mecz przedostatniej kolejki ligowej w sezonie 2022/2023 i... mamy nadzieję, że ostatni w tym sezonie na Reymonta, bo to oznaczałoby, że nie musimy grać w barażach. Aby tak się stało wiślacy muszą pokonać swojego rywala, a więc sosnowieckie Zagłębie! JJJ BG!

Źródło: wislaportal.pl

Pomeczowe wypowiedzi trenerów

Trenerski dwugłos: Wisła - Zagłębie Sosnowiec

Ostatni majowy mecz nie przyniósł Wiślakom punktów. W 33. kolejce o jedną bramkę lepsi od Białej Gwiazdy okazali się zawodnicy Zagłębia Sosnowiec. Co po zakończeniu spotkania powiedzieli szkoleniowcy obu drużyn?


28.05.2023r.

Redakcja


Marcin Malinowski - Zagłębie Sosnowiec

„Już to powiedziałem w szatni - jestem dumny, że mogę być w tej szatni razem z tymi chłopakami. Wykonali kawał dobrej i ciężkiej roboty. Sam się zastanawiałem, jak drużyna zareaguje na to, że w 2. minucie straciliśmy gola. Zareagowaliśmy dobrze. Oczywiście można mówić, że mieliśmy trochę szczęścia, ale w piłce jest to nieodzowny atrybut. To szczęście nam pomogło. Szacunek dla tej drużyny za to, co w ostatnim czasie wyprawia na boisku” - zaczął opiekun drużyny Zagłębia. „Zdawaliśmy sobie sprawę, z kim się będziemy mierzyć. Nie powiem niczego odkrywczego. Przed każdym meczem staramy się optymalnie dobierać zestawienie drużyny. Na razie nam się to udaje. Zobaczymy, jak to będzie dalej” - dodał.

Radosław Sobolewski - Wisła Kraków

„Stanęliśmy przed olbrzymią szansą, by wskoczyć na miejsce dające bezpośredni awans. Niestety nie udało się tego zrobić. Zdobyliśmy bramkę dość szybko i z mojej perspektywy zabrakło drugiej. Przy stanie 1:0 mieliśmy swoje sytuacje, dość groźne sytuacje. Nie zamknęliśmy tego meczu, a później przydarzyły nam się dwa błędy, które naprawdę dużo nas kosztują. Nie wykorzystaliśmy tej szansy, ale cały czas jesteśmy w grze. Ten cel, który nam przyświeca, jest do zrealizowania. Tutaj nikt się nie podda, będziemy walczyć do końca. Cały sztab, zespół, wszyscy w klubie są „zafokusowani”, żeby ten cel osiągnąć” - skomentował trener Radosław Sobolewski.

W 20-tce meczowej nie znalazł się James Igbekeme. Z czym wynikał brak pomocnika? „James miał delikatne problemy zdrowotne i w początkowej fazie tygodnia nie trenował, dlatego podjąłem decyzję, że w tym meczu odpocznie. Byli inni, którzy mieli go po prostu zastąpić” - powiedział.


Źródło: wisla.krakow.pl

Radosław Sobolewski: - Na pewno będziemy walczyć do końca

Niedziela, 28 maja 2023 r.


- Stanęliśmy dziś przed olbrzymią szansą, aby skoczyć na to miejsce dające bezpośredni awans no i niestety nie udało się tego zrobić - powiedział na konferencji prasowej po przegranym 1-2 spotkaniu ligowym z Zagłębiem Sosnowiec trener zespołu Wisły Kraków - Radosław Sobolewski.

- Zdobyliśmy bramkę dość szybko i z mojej perspektywy zabrakło właśnie drugiej bramki, bo przy stanie 1-0 mieliśmy swoje sytuacje. I to dość groźne sytuacje. Natomiast nie zamknęliśmy tego meczu i później przydarzyły się nam dwa błędy, które naprawdę dużo nas kosztują. Nie wykorzystaliśmy tej szansy, natomiast cały czas jesteśmy w grze i ten cel, który nam gdzieś tam przyświeca, jest do zrealizowania. I tutaj nikt się nie podda. Na pewno będziemy walczyć do końca, tak cały sztab, ale i zespół oraz wszyscy w klubie są "zafokusowani" na to, aby osiągnąć ten cel i zrobimy wszystko, aby to zrobić - dodał Sobolewski.

Trener zespołu Wisły został zapytany o absencję w kadrze meczowej Jamesa Igbekeme.

- James miał delikatne problemy zdrowotne. W początkowej fazie tego tygodnia nie trenował, dlatego podjąłem decyzję, że w tym meczu odpocznie. Za to byli inni, którzy mieli go zastąpić - powiedział.

Sobolewskiego zapytano także o dokonane zmiany w trakcie meczu.

- Jeśli chodzi o zmiany, to chcieliśmy na pewno ożywić trochę środek pola. I te zmiany były po straconej pierwszej bramce od razu, bo chcieliśmy zareagować, coś zmienić. Również tutaj tą zmianą Mateusza Młyńskiego chciałem ożywić skrzydło. I również "Dudi" można powiedzieć, że ten mecz dał mu się we znaki i został wprowadzony Basha. Końcówka zmiana "Żyrki", to już bardziej pod to, że wiedzieliśmy, że będziemy grali z mocno cofniętym zespołem. I częściej będziemy stosować wrzutki, dośrodkowania z bocznych sektorów i potrzebowaliśmy wzrostu. Myślałem, że Michał Żyro tutaj da nam impuls do tego ataku. I jak oceniam zmiany? Chcę zobaczyć ten mecz jeszcze raz i wtedy więcej będę mógł powiedzieć na chłodno - zakończył Sobolewski.



Źródło: wislaportal.pl


Pomeczowe wypowiedzi zawodników

Kacper Duda: - Zrobimy wszystko, żeby w przyszłym sezonie być w Ekstraklasie

Niedziela, 28 maja 2023 r.


- Byliśmy przygotowani do tego meczu, wiedzieliśmy gdzie możemy szukać swoich sytuacji, szans oraz przed czym mieliśmy się bronić. Może presja, może głowa nie dojechała? Nie wiem... Na pewno mamy jeszcze szansę i zrobimy wszystko, żeby ją wykorzystać - powiedział po przegranym spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec Kacper Duda.

- Wykonaliśmy już tyle roboty w tej drugiej rundzie, że zasłużyliśmy na tę szansę. Dostaliśmy ją i nie do końca ją wykorzystaliśmy, ale dalej piłka jest w grze i zrobimy wszystko, żeby w przyszłym sezonie być w Ekstraklasie - zadeklarował młody pomocnik.

- Zabrakło nam koncentracji przy stałym fragmencie. Był to dla nas trochę cios i ciężko się było po nim podnieść. Pomimo tego, że mieliśmy swoje sytuacje, bo cały czas atakowaliśmy, to w końcówce mogło zabraknąć sił. Postawiliśmy już wszystko na jedną kartę i dostaliśmy bramkę z kontry - zakończył opowiadając o meczu Duda.


Źródło: wisla.krakow.pl

Michał Żyro: - Ta szansa uciekła

Niedziela, 28 maja 2023 r.


- Takie rzeczy dzieją się w futbolu, wczoraj jak wiemy Ruch też przegrał. Mogli wygrać lub zremisować i byłoby ok, a też przegrali. To jest dla niektórych piękno piłki, a dla niektórych coś co zżera cię od środka, bo wiesz, że ta szansa uciekła. Ciężko będzie się na pewno przez te najbliższe dni podnieść, ale musimy, bo jeszcze wszystko w naszych rękach - powiedział po przegranym spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec Michał Żyro.

Dziś Żyro pojawił się na murawie w II połowie i właśnie o przebieg gry w nim zapytaliśmy wystawionego dziś w ataku piłkarza, bo zaczęło się to wszystko dla nas bardzo dobrze, bo od gola w 2. minucie, a po wyrównaniu na 1-1 - choć mieliśmy jeszcze sytuacje do ponownego wyjścia na prowadzenie - to jednak już nic nam się nie udało zdziałać.

- Mecz trwał, a tak samo w pierwszej połowie mieliśmy parę sytuacji, w których podejmowaliśmy złe wybory. Powinniśmy kończyć akcje strzałem, a czasami albo nam zabierali, albo było niedokładne podanie. Szczególnie po tych kontrach w pierwszej połowie mogliśmy strzelić przynajmniej jedną bramkę. I to byłoby zdecydowanie lepiej. A później wiadomo, choć to się tak łatwo mówi... Strzeliliśmy bardzo szybko gola, chcieliśmy kontrolować to spotkanie, a Zagłębie też nie stworzyło sobie w pierwszej połowie zbyt wielu okazji. Nie wiem czy jakiś tam strzał na bramkę groźny był? A w drugiej też stały fragment gry i później taka może nie panika, ale za wszelką cenę chcieliśmy bez chłodnej głowy już grać i jak najszybciej zdobyć tę bramkę, no i się nie udało - dodał.

- Wszedłem i straciliśmy szybko bramkę. To było dość deprymujące dla wszystkich i trzeba będzie przeanalizować dlaczego tak to wyglądało, no bo u siebie jesteśmy bardzo mocni. Pierwsza przegrana u siebie w tym roku i naprawdę niespodziewana i dla kibiców i dla nas, dlatego ten odbiór jest tak bardzo drastyczny i negatywny - zakończył Żyro.


Źródło: wisla.krakow.pl

Igor Łasicki: - Musimy się podnieść

Niedziela, 28 maja 2023 r.


- Na pewno przegraliśmy bardzo ważny mecz. I straciliśmy ogromną szansę. Naprawdę jesteśmy rozczarowani. Ciężko cokolwiek powiedzieć, bo każdy wie o co graliśmy i jesteśmy bardzo smutni, bardzo rozczarowani, bo mieliśmy wszystko w swoich rękach, a ta sytuacja może się tym jednym meczem strasznie pogorszyć - mówił po przegranej z Zagłębiem Sosnowiec kapitan zespołu "Białej Gwiazdy" - Igor Łasicki.

- Z mojego odczucia ten mecz już w pierwszej połowie był średni w naszym wykonaniu. Nie graliśmy tego, co potrafimy i trener powiedział nam to w szatni, że nie gramy tego co graliśmy zawsze i że powinniśmy to zmienić. A wchodząc na drugą połowę zagraliśmy jeszcze gorzej, niż w pierwszej i to była przyczyna tych dwóch straconych bramek. Tylko szkoda, bo wiadomo, że przeciwnik może strzelić gola, ale strzelili nam na 1-1, a mieliśmy te sytuacje na 2-1. I to trochę boli, bo taki mecz trzeba przepchać, a my niestety przegrywamy te najważniejsze mecze i gdzieś tutaj musimy się głębiej zastanowić, bo przed nami jeszcze ważniejsze mecze i gdzieś musimy to zmienić. Po tym meczu jest ciężko, a tak jak mówię - przegraliśmy jeden z ważniejszych meczów w tym sezonie, ale wiadomo, że jest jeszcze szansa, żeby to odrobić, tylko musimy się podnieść. Dziś jesteśmy bardzo rozczarowani, ale trzeba to na spokojnie przemyśleć, bo przed nami jeszcze baraże - dodał.

- Graliśmy w tym meczu o awans bezpośredni i każdy o tym wiedział, a nie graliśmy "swojej piłki" i dlatego przegraliśmy. Nie pressowaliśmy w ogóle. Ciężko mi powiedzieć dlaczego tak było. Trzeba ten mecz jeszcze zobaczyć, ale na pewno niepotrzebnie czekaliśmy trochę na tego przeciwnika. Mieliśmy 1-0 i cały mecz. Powinniśmy pressować na całym boisku tak jak zawsze to robimy i grać naszą szybką piłkę. A my nie dość, że czekaliśmy na własnej połowie, to graliśmy zbyt wolno. Mieliśmy oczywiście swoje sytuacje i powinniśmy strzelić, ale nie chciała wpaść, ale to nie jest przyczyną, że nie chciała wpaść, bo był to w ogóle średni mecz z naszej strony - powiedział ponadto Igor Łasicki.

- Boli to bardzo, ale musimy też ochłonąć, bo straciliśmy ogromną szansę, a jak życie daje takie szanse, to trzeba je brać, bo nie wiadomo ile tych szans będzie. Trzeba się głębiej zastanowić gdzie leży problem, bo przegrywamy te najważniejsze mecze, bo przegraliśmy wcześniej z Ruchem, czy też z ŁKS-em - stwierdził kapitan zespołu Wisły.

- Po meczu lepiej zachować spokój i powiedzieć sobie o tym gdzie zrobiliśmy błędy dopiero jutro, by zdążyć przede wszystkim ochłonąć, bo źle to wyglądało i jak już mówiłem - to boli, że przegrywamy te najważniejsze mecze. I teraz musimy się po tym podnieść, bo mamy jeszcze szansę - uważa Łasicki.

- Wychodząc dziś na boisko wiedzieliśmy, że Zagłębie punktów za darmo nam nie odda, ale na murawie nie pokazaliśmy tego. Nie wyglądało to tak, jak wyglądało zawsze. Graliśmy nie tak jak my i to było powodem. Gdy ma się 1-0 w 2. minucie, to powinniśmy docisnąć na dwa, trzy do zera, zabić mecz i mamy go spokojny. Tym bardziej, że Zagłębie tutaj przyjechało i już o nic nie grało. W ogóle nie potrafimy remisować meczów, bo gdy nam już nie idzie, to przegrywamy. Dziś wiadomo, że przegraliśmy, ale równie dobrze mogliśmy zremisować. Tak samo było na ŁKS-ie i te punkty trochę się gubią, w przeciągu całego sezonu. Gdzieś tutaj leży problem, że musimy bardziej na chłodno podchodzić do tych meczów, bo gdy tracimy bramkę, albo przegrywamy, to "wariujemy". Tak mówiąc trochę inaczej. Wiadomo, że trener nam wszystko wytłumaczy i powie, ale musimy się podnieść. I w tych ważnych meczach coś zmienić, bo nie wygląda to tak, jak powinno wyglądać - zakończył kapitan zespołu Wisły Kraków.


Źródło: wislaportal.pl

Podsumowanie 33. kolejki Fortuna I Ligi. ŁKS w Ekstraklasie

Poniedziałek, 29 maja 2023 r.


W piątkowy wieczór poznaliśmy pierwsze rozstrzygnięcie na szczycie pierwszoligowej tabeli. Łódzki Klub Sportowy osiągnął swój cel i po remisie 1-1 w wyjazdowym meczu z Arką Gdynia, łodzianie zapewnili sobie powrót po trzyletniej przerwie do Ekstraklasy. ŁKS pożegnał się z nią bowiem w 2020 roku. Z kolei w sobotę zamknęła się szansa częstochowskiej Skry na utrzymanie, bo brakujący punkt wywalczyła Odra.

Ale to oczywiście nie jedyne emocje, jakie miały miejsce w tej serii spotkań na pierwszoligowych boiskach. W rozegranych w sobotę górnośląskich derbach potknął się bowiem Ruch, który przegrał 1-2 w Katowicach!

I mogła, a nawet powinna, wykorzystać to Wisła, która gdyby tylko podtrzymała swoją zwycięską passę na własnym stadionie - wskoczyłaby na drugie miejsce w tabeli! W niedzielę przyszło nam zagrać z naprawdę fatalnie spisującym się w tym sezonie na wyjazdach sosnowieckim Zagłębiem, które przed tą kolejką zaliczyło zaledwie jedno zwycięstwo (!) poza Sosnowcem. "Biała Gwiazda" choć wyszła na prowadzenie już w 2. minucie, to potem zaliczyła zdecydowanie najsłabszy mecz w tej rundzie na R22 i ostatecznie również przegrała 1-2! Zamiast więc cieszyć się z wiceliderowania, fatalne potknięcie wiślaków wykorzystała nie tylko ekipa z Niecieczy, ale i ta z Niepołomic. W 33. kolejce solidarnie wygrały bowiem swoje mecze i zepchnęły wiślaków na zaledwie piąte miejsce w tabeli! Wisła traci więc na tę chwilę nie tylko szansę na awans bezpośredni, ale i atut własnego stadionu w barażach...

Piątek, 26 maja:

Sandecja Nowy Sącz 0-3 Podbeskidzie Bielsko-Biała

  • 0-1 Sylwester Lusiusz (20. sam.)
  • 0-2 Krzysztof Drzazga (90.)
  • 0-3 Joan Román (90.)

Arka Gdynia 1-1 ŁKS Łódź

  • 1-0 Przemysław Stolc (13.)
  • 1-1 Mateusz Kowalczyk (84.)

Sobota, 27 maja:

Resovia 1-2 Bruk-Bet Termalica Nieciecza

  • 1-0 Miłosz Kałahur (17.)
  • 1-1 Karol Chuchro (58. sam.)
  • 1-2 Muris Mešanović (80.)

GKS Katowice 2-1 Ruch Chorzów

  • 1-0 Sebastian Bergier (31.)
  • 1-1 Daniel Szczepan (74.)
  • 2-1 Dominik Kościelniak (90.)

Chrobry Głogów 1-1 Górnik Łęczna

  • 1-0 Kamil Wojtyra (49. k.)
  • 1-1 Karol Podliński (67.)

Niedziela, 28 maja:

WISŁA KRAKÓW 2-1 Zagłębie Sosnowiec

  • 1-0 Boris Moltenis (2.)
  • 1-1 Marek Fábry (55.)
  • 1-2 Konrad Wrzesiński (79.)

Odra Opole 1-1 Chojniczanka Chojnice

  • 1-0 Borja Galán (33.)
  • 1-1 Kamil Mazek (85.)

GKS Tychy 0-0 Stal Rzeszów

Poniedziałek, 29 maja:

Skra Częstochowa 0-3 Puszcza Niepołomice

  • 0-1 Artur Siemaszko (25.)
  • 0-2 Rok Kidrič (81. k.)
  • 0-3 Lucjan Klisiewicz (90.)

Aktualna tabela:

  • 1. ŁKS Łódź 33 63 57 - 36
  • 2. Ruch Chorzów 33 59 47 - 33
  • 3. Bruk-Bet Termalica Nieciecza 33 58 53 - 36
  • 4. Puszcza Niepołomice 33 58 49 - 35
  • 5. WISŁA KRAKÓW 33 57 58 - 38
  • 6. Stal Rzeszów 33 48 55 - 43
  • 7. Arka Gdynia 33 48 55 - 43
  • 8. Podbeskidzie Bielsko-Biała 33 46 52 - 44
  • 9. GKS Katowice 33 43 38 - 36
  • 10. Chrobry Głogów 33 43 43 - 53
  • 11. Zagłębie Sosnowiec 33 41 32 - 42
  • 12. Górnik Łęczna 33 40 40 - 42
  • 13. GKS Tychy 33 39 46 - 51
  • 14. Resovia 33 38 40 - 47
  • 15. Odra Opole 33 37 39 - 47
  • 16. Skra Częstochowa 33 31 18 - 48
  • 17. Chojniczanka Chojnice 33 26 32 - 54
  • 18. Sandecja Nowy Sącz 33 26 27 - 53

Źródło: wislaportal.pl


Galeria sportowa