2009.11.07 Wisła AGH Kraków - TKS Tomasovia Tomaszów Lubelski 3:0
Z Historia Wisły
| Wisła AGH Kraków | 3:0 | TKS Tomasovia Tomaszów Lubelski | 
| |||||||||
| (25:23, 26:24, 25:17) | |||||||||||||
| ilość widzów: 200 | |||||||||||||
| |||||||||||||
| |||||||||||||
| (l) - libero | |||||||||||||
Relacje prasowe
Na Tomasovię z fizjoterapeutą
6 listopada - Jutro o godz. 16 siatkarki Wisły AGH zmierzą się w kolejnym spotkaniu II-ligowym z Tomasovią. Po trzech zwycięstwach z rzędu mają apetyty na następny komplet punktów, ale zadanie czeka je niełatwe, gdyż tomaszowianki są niewygodnym przeciwnikiem. Wstęp na mecz będzie wolny.
Ekipa z Tomaszowa Lubelskiego zgromadziła do tej pory siedem „oczek”, na co składają się m.in. punkty urwane Dalinowi Myślenice i Siarce Tarnobrzeg oraz ostatnie, wyjazdowe zwycięstwo z Pogonią Proszowice. Tomaszowianki prowadziły też okresami wyrównaną walkę z liderującymi w grupie IV, AZS Skawa UEK i Karpatami Krosno. Wiodącą postacią w zespole jest zaledwie 15-letnia skrzydłowa, Paulina Głaz – jeden z największych talentów rodzimej siatkówki, podstawowa reprezentantka Polski kadetek.
Wiślaczek, wśród których również nie brakuje zdolnych zawodniczek, taki przeciwnik nie powinien oczywiście przerażać. Krótki rys historyczny nakazuje jednak ostrożność i poważne potraktowanie jutrzejszej konfrontacji. Szacunek budzi także przegląd starszych dziejów. Miniony sezon Tomasovia spędziła w grupie III, ale wcześniej długo i z powodzeniem występowała w grupie IV. W edycji 2007/08 dwukrotnie zmierzyła się z ówczesną AZS AGH Wisłą. Boje za każdym razem były zacięte. W Krakowie górą była drużyna Białej Gwiazdy – 3:2, a w Tomaszowie zwyciężyły gospodynie – 3:1.
W sobotę zadebiutuje nowy fizjoterapeuta Wisły AGH, Adrian Maziarz. Jest absolwentem krakowskiej Akademii Wychowania Fizycznego, współpracę z naszymi siatkarkami rozpoczął w tym tygodniu. Było wprawdzie zbyt mało czasu, aby PZPS wydał dla niego licencję na jutrzejsze spotkanie, więc prawdopodobnie nie usiądzie na ławce rezerwowych, ale na pewno będzie blisko zespołu.
Po wyboistej drodze do celu
Sporo problemów miały siatkarki Wisły AGH w dwóch pierwszych setach konfrontacji z Tomasovią. Krakowianki wyszły jednak ze wszystkich opresji i pokonały przyjezdne 3:0.
Długimi okresami w dwóch pierwszych partiach, a chwilami nawet w trzeciej, postawa ekipy Białej Gwiazdy wyglądała jak w piosence Izabeli Trojanowskiej: „Tyle samo prawd, ile kłamstw rządzi całym światem mym”. Ich poczynaniami kierowały na równi własne udane zagrania, co błędy i przypadek. Na dodatek, mądrze i skutecznie prezentowały się tomaszowianki – obijające blok na skrzydłach i szybko kontrujące środkiem. W inny - równie efektowny, co efektywny - sposób zbijała 15-letnia skrzydłowa Paulina Głaz: łapała wysoko piłkę i uderzała po głębokim skosie.
W pierwszej odsłonie na prostą drogę wyciągnęła koleżanki z wybojów Klaudia Janota. Atakiem i czterema serwisami zmieniła zapis na tablicy świetlnej z 18:22 na 23:22. W końcówce przytomnie zachowała się jeszcze Paulina Stojek i odtąd ona wyznaczała trasę – choćby w finale następnego seta, czy w dwóch długich seriach zagrywek w ostatniej partii. Wchodziła przy tym w spółki z pozostałymi wiślaczkami, zwłaszcza Sabiną Rusinek; czujną na siatce i zdecydowaną w polu serwisowym (co podkreśliła asem zamykającym mecz). PF
WISŁA AGH Kraków – TOMASOVIA Tomaszów Lubelski 3:0 (25:23, 26:24, 25:17)
Sędziowali: Janusz Kaliński (Mielec) i Marcin Lew (Rzeszów). Widzów: 200.
WISŁA AGH: Mokrzycka, K. Janota, Środa, Stojek, Warchoł, Rusinek oraz Tokarczyk (l), Kozyra, Gasidło. Trener: Lesław Kędryna.
TOMASOVIA: Jabłońska, Głaz, Bębnik, Sikora, Styrkowiec, Gęśla oraz Gozdek (l), Romaszko, Słonecka. Trener: Stanisław Kaniewski.
Źródło: siatkowka.tswisla.pl
W przygotowaniu materiałów siatkarskich pomaga serwis: sportkrakowski.pl
