1986.11.16 Lech Poznań - Wisła Kraków 57:55

Z Historia Wisły

1986.11.16, I Liga Koszykówki Kobiet, runda zasadnicza, Poznań,
Lech Poznań 57:55 Wisła Kraków
I:
II: 32:31
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Lech Poznań:
Barańska i Klatt po 16

Wisła Kraków:
Anna Jaskurzyńska 20, Elżbieta Cała 14


„Dziennik Polski” nr 267.

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1986, nr 223 (14/16 XI) nr 12269

KOSZYKARKI Wisły, po pięciu kolejnych zwycięstwach, stały się rewelacją rozgrywek, stąd ich przegrana u siebie z gdańską Spójnią była sporym zaskoczeniem dla kibiców, a także działaczy klubu. Czy jednorazowa słabsza dyspozycja, czy też koniec dobrej passy? — oto problem nurtujący sympatyków tego zespołu. Odpowiedź, choćby częściową, winniśmy na to pytanie otrzymać już jutro, po poznańskim występie krakowianek. Przyjdzie im zmierzyć się z Lechem, drużyną waleczną, jak na polską ligę, dobrą, która szczególnie na swoim terenie jest bardzo trudnym do pokonania przeciwnikiem. Jeżeli Wisła zdoła pokonać tę przeszkodę, odzyska wiarę w swe siły, mocno nadwerężoną przegraną ze Spójnią. Tylko czy zdoła? Poczekajmy, zobaczymy. Ten trudny pojedynek będzie dobrym testem dla podopiecznych Zdzisława Kassyka. Ambicji wiślaczkom nie brakuje, woli walki, chęci zwycięstwa także. Czy jednak wystarczy sił i skuteczności, trudno dziś wyrokować. Zespoły naszych koszykarek grają dość chimerycznie, dotyczy to także Lecha j Wisły. Więc snucie horoskopów nie jest zadaniem łatwym ani wdzięcznym. W każdym razie „trzymamy kciuki” za krakowianki

Echo Krakowa. 1986, nr 224 (17 XI) nr 12270

PO EFEKTOWNYM starcie, pięciu kolejnych zwycięstwach, coraz górze i wiedzie się w rozgrywkach koszykarkom Wisły. Tydzień temu krakowianki na własnym parkiecie uznały wyższość Spójni a w miniona sobotę doznały następnej porażki. przegrywając tym razem w Poznaniu z tamtejszym Lechem 55:57 (31:32) Dla zwyciężczyń najwięcej punktów zdobyły Barańska i Klatt no 16. Glapiak 14. dla Dokonanych Jelonek 20 i Cała 14. Wyrównany i zacięty mecz. Jednak na niezbyt wysokim poziomie. Krakowianki nie potrafiły znaleźć recepty na agresywnie grające i bardzo waleczne lechitki. Szczególnie, gdy parkiet, za 5 przewinień musiały opuścić Cała i. Kalinowska.