1985.02.24 Wisła II Kraków - Glinik Gorlice 66:138

Z Historia Wisły

1985.02.24, II Liga Koszykówki Kobiet, grupa A, 17. kolejka, Kraków, Hala Wisły, 13:00
Wisła II Kraków 66:138 Glinik Gorlice
I:
II:
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:


„Dziennik Polski” nr 47 relacja.

Spis treści

Relacje prasowe

Gazeta Krakowska. 1985, nr 48 (26 II) nr 11235

Wisła II przegrała z Glinikiem 66:138 (30:75)

Echo Krakowa. 1985, nr 39 (25 II) nr 11833

WISŁA II — GLINIK Gorlice 66:138 (30:75), Najwięcej punktów dla Wisły — Świerk 24, Bobulska 18, Kardas 16. To rekordowy wynik w rozgrywkach II ligi. Gorliczanki rozpoczęły z impetem, już po 10 minutach gry prowadziły 44:8 i potem grając swobodnie. specjalnie się nie wysilając w obronie właściwie drugą piątką, rozgromiły wiślaczki. choć te miały swój dobry dzień i uzyskały aż 66 punktów


Echo Krakowa. 1985, nr 40 (26 II) nr 11834

MECZ koszykarek o mistrzostwo II ligi pomiędzy Wisłą II a gorlickim Glinikiem i nie zgromadził na widowni tłumów, ale kilkadziesiąt osób, w tym spora grupka z Gorlic, śledziło jednak zmagania zawodniczek. Gdy do końca zawodów pozostało kilkanaście i minut nagle na widowni pojawili się porządkowi i poczęli bezpardonowo wyrzucać ludzi z sali. Kiedy jeden z pracowników Wisły zaczął bronić widzów porządkowi oznajmili mu, że działają na polecenie sekretarza klubu. Rzeczywiście, sekretarz osobiście nadzorował „akcję wyrzucania” Czyniono to dlatego, że w trzy kwadranse później miały się w tej samej hali Wisły zacząć zawody siatkarek i na tę imprezę już sprzedawano bilety wstępu. Aby ktoś przypadkiem nie „przeszmuglował się" na turniej siatkarski bez biletu zastosowano ten drakoński sposób opróżnienia hali z widzów. Ostatnie minuty zawodów Wisły z Glinikiem przebiegały więc pod znakiem awantur, kibice nie chcieli bowiem opuścić swych miejsc. W sumie był to widok bardzo przykry. A potem dziwią się wiślacy i dlaczego ich ludzie tak nie lubią?