1984.05.05 Wisła Kraków - AZS Katowice 78:71
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 78:71 | AZS Katowice | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 39:36 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1984, nr 89 (4/6 V) nr 11627
DOBIEGAJĄ powoli końca rozgrywki o Puchar PZKosz. koszykarzy i o Puchar Ligi zespołów kobiecych. Wiślaczki mające w swojej grupie zapewnione już pierwsze miejsce (w finale zmierzą się najprawdopodobniej z gdańską Spójnią) podejmują katowicki AZS. Sądzić należy, iż wysokie i łatwe zwycięstwo przypadnie mistrzyniom Polski, jako że akademiczki w dotychczasowych meczach, spisywały się bardzo kiepsko i zajmują ostatnie miejsce w grupie.
Echo Krakowa. 1984, nr 90 (7 V) nr 11628
WISŁA — AZS KATOWICE 78:71 (39:36) Najwięcej punktów: dla Wisły Doniec i Januszkiewicz po 20, Niemiec 14, dla AZS — Michalak i Nawrot po 14.
Był to ostatni mecz rozgrywek grupowych Pucharu Ligi i niezależnie od rezultatu Wisła miała już zapewnione pierwsze miejsce oraz awans do finału. Stąd może gra krakowianek była inna niż zwykle, mniej efektowna, mało dynamiczna. Akademiczki, zajmujące ostatnie miejsce w grupie walczyły dzielnie, chwilami obejmowały nawet prowadzenie, w końcowej jednak fazie podopieczne Piotra Langosza zdołały zapewnić sobie nieznaczną przewagę i zwyciężyć. Bardzo blado wypadł występ Haliny Iwaniec, która jakby przeżywała kryzys formy. Nie mogła trafić do kosza z najbliższych nawet odległości, nie udawały się jej podania do koleżanek, popełniała błędy w obronie. Zdobyła zaledwie 4 punkty. Miejmy jednak nadzieję, że był to krótki kryzys i ta doskonała zawodniczka na zawody finałowe odzyska pełnię sił i formy.
Gazeta Krakowska. 1984, nr 108 (7 V) nr 10985
Krakowianki zapewniły sobie już wcześniej pierwsze miejsce w grupie a w sobotnim spotkaniu przypieczętowały swój sukces wygrywając 78:71 (39:36).
Spotkanie nie stało na wysokim poziomie. Koszykarki Wisły mając już wcześniej zapewniony udział w finałach nie wkładały w ten mecz zbyt wiele sił. Często na parkiecie występowały rezerwowe Izabela Maj i Małgorzata Gawor. Najwięcej pkt. dla Wisły zdobyły Januszkiewicz i Doniec po 20, a dla AZS Nawrat 19. (JK)