1967.03.19 Polonia Bytom - Wisła Kraków 1:0

Z Historia Wisły

1967.03.19, I Liga, 15. kolejka, Bytom, Stadion Polonii,
Polonia Bytom 1:0 (1:0) Wisła Kraków
widzów: ok. 8.000
sędzia: Kacprzak z Warszawy
Bramki
Janik 39' 1:0
Polonia Bytom

Brol
Krawczyk
Orzechowski
Anczok
Brodacki
Grzegorczyk
Janik
Krasucki
Musiał
Liberda
Jóźwiak

trener:
Wisła Kraków
4-2-4
Henryk Stroniarz
Fryderyk Monica
Ryszard Wójcik
Władysław Kawula
Ryszard Budka
Tadeusz Polak
Tadeusz Kotlarczyk
Wiesław Lendzion grafika: Zmiana.PNG (46’ Józef Gach)
Andrzej Sykta
Czesław Studnicki
Hubert Skupnik

trener: Czesław Skoraczyński

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1967, nr 66 (18/19 III) nr 6721

Wisła z Polonią w Bytomiu.

Wiślacy jadą do Bytomia, gdzie tamtejsza Polonia nigdy nie była skora do prezentowania punktów. Jesienią w Krakowie Wisła wygrała wprawdzie 3:1, ale , od tego czasu wiele się mogło zmienić. Wystarczy zresztą nadmienić, że krakowianie po dobrym meczu z Legią, przed tygodniem fuszerowali ile wejdzie i szczęśliwie wygrali z GKS Katowice.

Natomiast Polonia wygrała pierwszy wiosenny mecz mistrzowski z Ruchem w Chorzowie. Sympatycy krakowskiej jedenastki twierdzą, że po słabym meczu będzie dobry, czyli innymi słowy, wieści z Bytomia nie powinny być najgorsze. Zobaczymy!


Echo Krakowa. 1967, nr 67 (20 III) nr 6722

Porażka Wisły w Bytomiu.

POLONIA — WISŁA 1:0 Bramkę zdobył Janik w 39 min. gry. Sędziował p. Kacprzak z Warszawy — bardzo słabo.

Widzów ok. 8 tysięcy.

WISŁA: Stroniarz, Monica Kawula, Budka, Kotlarczyk, Wójcik, Lendzion (Gach), Sykta, Polak, Studnicki, Skupnik.

Wynik remisowy tego spotkania byłby bardziej sprawiedliwy.

Krakowianie, którzy zagrali o wiele lepiej niż przed tygodniem w meczu z GKS-cm narzucili od początku spotkania silne tempo i przeważali do momentu stracenia bramki. O losach meczu zadecydował rzut rożny podyktowany przez arbitra w 39 min., który podobnie jak wiele innych decyzji sędziowskich był „ukłonem” w stronę bytomian. W Wiśle na dobre noty zasłużyli:; bramkarz Stroniarz, który popisał się kilkoma udanymi paradami przy obronie strzałów Liberdy, Krasuckiego i Musiała, oraz Polak, Sykta i Skupnik w ataku.


Gazeta Krakowska. 1967, nr 68 (20 III) nr 5935

Polonia Bytom — Wisła 1:0 (1:0)

To było szczęśliwe zwycięstwo gospodarzy i te słowa powinny skwitować całe to spotkanie. Piłkarze Wisły od pierwszych minut meczu narzucili ostre tempo, oni dyktowali grę i mieli szereg szans na zdobycie bramki. Już w 5 min. gry Kawula oddał silny strzał na bramkę Brola i kiedy zdawało się, że piłka ugrzęźnie w siatce, trafiła niestety w słupek. Były i dalsze okazje do zdobycia bramki. Strzały Sykty, Skupnika czy Polaka były jednak niecelne. W 31 min. znów Kawula popisał się z odległości ok.

15 m rzutem wolnym, ale piłka przechodzi nad poprzeczkę.

Właśnie w okresie przewagi zespołu krakowskiego piłkarze Wisły tracą w 30 min. gry bramkę.

Po rzucie rożnym otrzymuje piłkę Janik z Polonii, który zdobywa — jak się okazało — jedyną bramkę meczu. Od momentu zdobycia bramki gospodarze poderwali się do żywszej akcji.

Po zmianie stron Liberda I Krasucki z Polonii inicjują szereg udanych akcji, wykazują dużo inwencji, stąd bramkarz krakowskiego zespołu jest często zatrudniany, ale wywiązuje się z zadania bez zarzutu. Była jeszcze szansa dla Wisły, gdy w 80 min. gry Skupnik w dogodnej sytuacji strzelił niecelnie.

WISŁA: Stroniarz, Monica, Kawula, Budka, Kotlarczyk, Wójcik, Lendzion (Gach), Sykta, Polak, Studnicki, Skupnik. Spotkanie sędziował p. Kacprzak z Warszawy.