1966.08.27 Ruch Chorzów - Wisła Kraków 4:1
Z Historia Wisły
Ruch Chorzów | 4:1 (1:0) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 12.000-15.000 | ||||||||||
sędzia: S. Eksztajn z Warszawy | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1966, nr 202 (29 VIII) nr 6550
Porażka Wisły w Chorzowie RUCH CHORZÓW — WISŁA KRAKÓW 4:1 (1:0).
Bramki dla Ruchu strzelili: w 34 min. Gomoluch, w 55 min. Bula, w 66 min. Piechniczek i w 76 min. Herman. Bramkę dla Wisły uzyskał Kawula z rzutu wolnego w 85 min. Sędziował Eksztajn z Warszawy. Widzów 15 tysięcy. RUCH: Barów — Bem, Nieroba, Janduda, Łysko — Piechniczek, Bula — Maszczyk, Gomoluch; Herman, Faber.
WISŁA: Stroniarz (Karczewski) — Polak, Kotlarczyk (Herod), Kawula, Budka — Wójcik, Studnicki — Lendzion, Gach, Sykta, Skupnik.
Ruch odniósł wysokie zwycięstwo nad Wisłą, demonstrując niemal przez 90 minut atak „non stop” i rezygnując z dotychczasowego systemu tysiąca podań, dużo strzelał. Na szczęście dla krakowian przy wyraźnej niedyspozycji obu bramkarzy Stroniarza i Karczewskiego strzały te w większości były niecelne.
Wisła niestety przechodzi wyraźny kryzys formy. W sobotnim pojedynku zawodnicy tego zespołu ograniczali się tylko do odpierania falowych ataków gospodarzy, pozostawiając Barowa w całkowitym spokoju. Bramkarz Ruchu, tylko raz w 71 minucie zmuszony był do interwencji, broniąc bardzo groźny strzał Gacha.
Honorową bramkę strzelił Kawula z dwukrotnie egzekwowanego rzutu wolnego. Pierwszy strzał był niecelny, lecz sędzia Eksztajn zarządził powtórkę i tym razem Kawula umiejętnie wpisał się na listę strzelców.
Gazeta Krakowska. 1966, nr 204 (29 VIII) nr 5761
Wysoka porażka Wisły w Chorzowie
Ruch — Wisła 4:1 (1:0)
Piętą achillesową Wisły jest nadal atak. W spotkaniu I ligi piłki nożnej w Chorzowie z Ruchem formacja ta nie przedstawiała żadnej wartości.
Nie potrafiła odciążyć własnej defensywy która bez przerwy musiała odpierać ataki chorzowian. Anemia strzałowa nie mogła przynieść efektu, honorową bramkę dla Wisły zdobył obrońca Kawula ze strzału wolnego.
Dobry mecz w zespole krakowian zagrali jedynie Kawula, Wójcik i Skupnik. Nieźle poczynał sobie młody obrońca Polak, który miał groźnego przeciwnika, skrzydłowego Ruchu Fabera.
Bramki dla Ruchu zdobyli: Gomoluch, Bula, Piechniczek i Herman. Dla Wisły Kawula przy stanie 4:0.
WISŁA: Stroniarz (Karczewski), Polak, Kawula, Budka, Kotlarczyk, (Herod), Wójcik, Lendzion, Gach, Sykta, Studnicki, Skupnik.