1961.04.18-23 Mistrzostwa Polski w boksie

Z Historia Wisły

  • 18-23 kwietnia. 32. Mistrzostwa Polski w boksie. Wrocław.
    • 54kg Teofil Kowalski wygrał na punkty Kopczyńskim w eliminacjach; w ćwierćfinale pokonał na punkty Wojdylaka; w półfinale wygrał na punkty z Bendigiem; w finale wygra 3:2 z Dzienisem.
    • Marek Kudła przegrał w eliminacjach przez t.k.o. w 1. rundzie z Gutmanem.
    • 60kg Władysław Kaim pokonał w eliminacjach przez t.k.o. w 2 rundzie Gołucha; w ćwierćfinale wygrał przez dyskwalifikację Krefta w 2. rundzie; w półfinale przegrał z Szczepańskim na punkty.
    • 67kg Ludwik Ochman pokonał w eliminacjach na punkty Ścibora oraz Siodłe 3:2; w ćwierćfinale przegrał z Knutem na punkty.
    • 81kg Józef Teppich przegrał w eliminacjach przez t.k.o. w 2. rundzie z Perzewskim.


Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1961, nr 96 (24 IV) nr 4916

‎‎‎‎

T. Kowalski mistrzem Polski Podczas bokserskich mistrzostw Polski we Wrocławiu, duży sukces od niósł krakowianin Teofil Kowalski (Wisła), zdobywając mistrzowski tytuł w wadze koguciej po zwycięstwie w finałowej walce nad Dzienisem (Białystok) stosunkiem głosów. 3:2. Warto nadmienić, że w półfinale Kowalski zdecydowanie pokonał na punkty brązowego medalistę z Rzymu — Bendiga (Gdańsk)

Echo Krakowa. 1961, nr 97 (25 IV) nr 4917

Turniej pięściarski o mistrzostwo Polski — zakończony. We Wrocławiu dokonano rozdziału mistrzowskich szarf, które w 6 wypadkach przypadły zeszłorocznym Zdobywcom. Dla krakowian największą niespodzianką było zdobycie mistrzostwa Polski przez pięściarza Wisły — Teofila Kowalskiego, który doskonale przygotował się do występu we Wrocławiu.

Popularny „Filo” od wielu lat należał do grona czołowych bokserów w wadze koguciej.

Już w 1958 roku zdobył po raz pierwszy mistrzostwo Polski.

Powtórzenie tego wyczynu nie przyszło Kowalskiemu łatwo, gdyż miał na swej drodze nie tylko Kopczyńskiego z Wrocławia, Wojdylaka ż Bydgoszczy czy Dzienisa z Białegostoku (w finale), ale przede wszystkim Bendiga z Gdańska, którego powszechnie typowano na mistrza w wadze koguciej i jako pewnego kandydata na mistrzostwa Europy do Belgradu. Z Bendigiem Kowalski stoczył zwycięską walkę w półfinale.

Z pozostałych reprezentantów naszego okręgu najlepiej spisali się: Kaim i Wł. Biel, którzy zakwalifikowali się do półfinału oraz Ochman, który walczył w ćwierćfinałach. Natomiast w eliminacjach odpadli: Zalejski, Kudła, Sowiński, Czajecki i Wasilewski.

Tegoroczne mistrzostwa stały na dobrym poziomie a finały były ich pięknym ukoronowaniem. Większość zawodników (szczególnie kadrowicze) wykazała doskonałe przygotowanie do turnieju, co napawa nas radością w przededniu zbliżających się mistrzostw Europy.

Wśród .,dziesiątki” tegorocznych mistrzów. Polski pierwszeństwo należy oddać 3-krotnemu mistrzowi Europy i brązowemu medaliście z Rzymu— Leszkowi Drogoszowi. Zademonstrował on wysoką formę i jak przed laty błysnął refleksem, który od lat zjednywał mu na wszystkich ringach sympatię.