1924.07.09 Wisła Kraków – Akademisk Boldklubben 1:3
Z Historia Wisły
(Nie pokazano 20 wersji pośrednich.) | |||
Linia 4: | Linia 4: | ||
| stadion(miasto) = Kraków, [[Stadion Wisły]] | | stadion(miasto) = Kraków, [[Stadion Wisły]] | ||
| godzina = | | godzina = | ||
- | | herb gospodarzy = | + | | herb gospodarzy = Wisła Kraków herb1.jpg |
- | | herb gości = | + | | herb gości = Akademisk_Boldklubben_herb.jpg |
| gospodarze = Wisła Kraków | | gospodarze = Wisła Kraków | ||
| wynik = 1:3 (0:1) | | wynik = 1:3 (0:1) | ||
Linia 18: | Linia 18: | ||
| statystyki = Rogi: 6:3 | | statystyki = Rogi: 6:3 | ||
}} | }} | ||
- | + | [[Grafika:IKC 1924-07-08b.JPG|thumb|right|200 px]] | |
+ | [[Grafika:IKC 1924-07-10.JPG|thumb|right|200 px]] | ||
+ | [[Grafika:IKC 1924-07-11.JPG|thumb|right|200 px]] | ||
+ | [[Grafika:Przegląd Sportowy 1924-07-16b.JPG|thumb|right|200 px]] | ||
+ | [[Grafika:Goniec Krakowski 1924-07-12.JPG|thumb|right|200 px]] | ||
+ | [[Grafika:Kurjer Wieczorny 1924-07-11.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | [[Grafika:Sport Lwów 1924-07-16.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | [[Grafika:Tygodnik Sportowy 1924-07-16a.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | [[Grafika:Sport Ilustrowany 1924-07-17b.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | [[Grafika:Sporttagblatt 1924-07-18.jpg |thumb|right|200 px]] | ||
+ | |||
+ | |||
==Relacje prasowe== | ==Relacje prasowe== | ||
- | === | + | [[Grafika:Stadjon 1924-07-17c.JPG|thumb|right|200px]] |
- | + | [[Grafika:Czas 1924-07-11.JPG|thumb|right|200 px]] | |
- | ===Przegląd Sportowy nr 28 | + | ==="Stadjon" z 1924.07.17=== |
- | + | Może „przeładowanie” Krakowa imprezami zagranicznymi jest przyczyną ze występom mistrza Danji „Akademicki Boldklub” z Kopenhagi przeciw Wiśle poświęcono w Krakowie za mało uwagi. Może przyczyniła się do tego i ostatnia klęska Duńczyków z lwowską Pogonią (1 : 3) a szkoda, bo pierwsza ta goszcząca w Polsce drużyna duńska pokazała grę bardzo dobrą w każdym kierunku. Dobra technika, taktyka i kombinacja doskonały start i strzał słowem wszelkie przymioty wysokiej klasy. I nie dziw, gdy się zważy że Duńczycy, o których nasz ogół sportowy wie niestety nie wiele, mają częstą sposobność spotkań z zawodowymi drużynami angielskiemi. Akademicki Boldklub n. p. pokonał ostatnio w bieżącym Sezonie Huddersfield w stosunku 2:1. | |
- | ===Sport Ilustrowany | + | |
- | + | Wrażanie jakie goście duńscy pozostawili po sobie każe żywić sportom polskim jaknajżywszych stosunków z piłkarzami Danji. | |
+ | |||
+ | Zato Wisła zaprezentowała się prawie że fatalnie. Największym bywalcom meczowym trudno będzie wyszukać tak słaby dzień w historji Wisły. | ||
+ | ===Tygodnik Sportowy=== | ||
+ | |||
+ | ROK IV. KRAKÓW, DNIA 16 LIPCA 1924 ROKU. NR. 2 9 . | ||
+ | |||
+ | Przegląd sportowy lokalny. | ||
+ | |||
+ | 9. VII. Akademisk Boldkluben (Kopenhaga) — W i s ł a 3:1 (1 :0 ). Po przegranej w Morawskiej Ostrawie 4 : 1 i we Lwowie z Pogonią 3 :1 nie spodziewano się, aby drużyna duńska odniosła nad Wisłą zwycięstwo tembardziej, że po zawodach Wisły ze Slavią liczono na inną grę. Jednak zawiedliśmy się srogo. Wisła grała w tym dniu bardzo słabo, bez najmniejszej ambicji jakby od niechcenia i temu tylko mogą Duńczycy w głównej mierze zawdzięczyć zwycięstwo. | ||
+ | |||
+ | Duńczycy posiadają doskonałego bramkarza i prawoskrzydłowego, oraz dobrą pomoc. Cała drużyna jest dobrze zgraną. Grają oni wiecej systemem long passing. We Wiśle w pierwszym rzędzie zawiódł Wiśniewski i na jego konto można zapisać wszystkie trzy bramki, uzyskane przez Duńczyków. Obrona Wisły dobra, pomoc, ta bolączka drużyny, w ostatnich tygodniach z wyjątkiem Gierasa zła i przez jej słabą grę cierpi cały napad, w tyra dniu grający bez najmniejszej ambicji. Reyman II. jakoś nie może się z tą linją napadu zrozumieć i przez jego słabą grę cierpiał Balcer. Reyman I za ciężki, jakby odrabiał w tym dniu pańszczyznę, Czulak tchórzliwy i nie może się odzwyczaić od ustawicznego niepotrzebnego obracania się do piłki, przez co nietylko traci moc czasu ale i w międzyczasie daje sposobność przeciwnikowi do odebrania mu jej. Jedynym graczem w napadzie, w tym dniu, był Adamek, który kilkakrotnie stwarzał groźne, jednak niewyzyskane pozycje podbramkowe. | ||
+ | |||
+ | Gra toczy się przez długi czas na środku boiska. W 10 Balcer podjeżdża pod bramkę I), silny jego strzał broni fenomenalnie bramkarz. Duńczycy więcej atakują, Markiewicz i Kaczor spisują się dobrze. W 17 środkowy napastnik D. strzela, Wiśniewski broni, wypuszcza jednak piłkę z rąk i nadlatujący prawy łącznik strzela 1 goala. Gra toczy się następnie na połowie Wisły. W 2 l Reyman II, sam stojąc pod bramką Duńczyków, psuje sobie dobrą pozycję. W 25’ strzał Czulaka paruje bramkarz na róg. Wisła zabiera się do gry, lecz bramkarz D. spisuje się dzielnie i kilkakrotnie broni, zdawałoby się, już pewne bramki. | ||
+ | |||
+ | Po pauzie Wisła przestawia swoją linję napadu. Adamek gra prawego łącznika. Czulak lewego łącznika, Reyman II prawe skrzydło, W tej połowie gry mają D. przewagę nad blado grającą Wisłą W 23 centra prawoskrzydłowego i środek napadu strzela 2 goala dla D. W 3 min. później, z centry Reymana II, zdobywa Czulak jedynego w tym dniu goala dla Wisły. Kilka dobrych pozycji psuje sobie sam atak i w 30 lewy łącznik gości ustanawia wynik 3 :1 . Gdyby Wisła była na tych zawodach tak grała, jak ze Slavią w drugim dniu, wynik byłby zupełnie inny. Sędziował p. Mund. Publiczności około 1 000 osób | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===„Przegląd Sportowy”=== | ||
+ | |||
+ | Przegląd Sportowy. 1924, nr 28 | ||
+ | |||
+ | Kraków | ||
+ | |||
+ | 9 lipca. Akademisk Boldklub (Kopenhaga)—Wisła 3:1 (1:0). | ||
+ | |||
+ | Goszcząca w Krakowie po raz pierwszy drużyna Danji potwierdziła całkowicie pojęcie o wysokiej klasie piłkarskiej tego kraju, bo pokazała grę technicznie doprowadzoną do doskonałości, a przytem nadzwyczaj elegancką i poprawną. Ale jak większość drużyn posiadających daleko posunięte opanowanie piłki, tak i Boldklub zdawał się rozkoszować swymi artystycznemi pociągnięciami i pod bramką przeciwnika nurzał się chętnie w bezproduktywnej kombinacji, zamiast strzelać i skutecznym strzałem ukoronować przeprowadzoną w polu pracę. Rzecz charakterystyczna, że goście strzelali bardzo mało, a natomiast kombinowali długo na polu karnem i usiłowali wjechać z piłką do bramki, zarzucając w ten sposób cały szereg dogodnych sytuacyj. Przytem znać było na Duńczykach zmęczenie po odbytem tournee, a jeden z nich prawy obrońca, kulał od początku zawodów, widocznie kontuzjonowany na jednym z poprzednich meczów. Ogólną uwagę zwracał na siebie fenomenalny bramkarz gości, spokojny i pewny, posiadający wielką technikę w chwytaniu strzałów, doskonale ustawiający się do piłki, który nadto uratował szereg krytycznych momentów przez to, że wybiegał rozumnie i w porę. Prócz niego, bardzo dobrym graczem był prawy pomocnik, szybki biegacz, który dobrze trzymał w szachu Balcera i prawy skrzydłowy, zwinny i ruchliwy, a w przebojach dla przeciwnika, bardzo niebezpieczny. Reszta drużyny duńskiej była równa, bez wybitnie słabych lub silnych punktów. Wisła miała jeden z najsłabszych dni obecnego sezonu, a wpłynęło na to prawdopodobnie zmęczenie po zawodach ze SIavią. Mimo pełnego niemal składu, bo brak było tylko Stycznia i Kowalskiego, a w miejsce ich grali Wójcik i Reyman II, czyli także zwykli gracze pierwszej drużyny, nie stawili miejscowi Duńczykom spodziewanego oporu. Na zmiażdżenie zmęczonych gości tempem nie miała Wisła siły, a ponieważ ustępowała Duńczykom pod każdym innym względem, musiała ponieść porażkę i to zasłużoną. Wiśniewski w bramce nie brał pracy i dlatego przyprawił drużynę o stratę dwóch punktów, łatwych do ocalenia. Dalsze linje obronne Wisły, a więc obrona i pomoc, były słabe defenzywnie, napa zaś, poza Reymanem I i Balcerem, zawiódł całkowicie. | ||
+ | |||
+ | Gra w większej części zawodów stała pod znakiem prze wagi Duńczyków i ich; ładnie przeprowadzanych ataków, Wiśniewski złapał niepewnie słaby strzał środka napadu gości i wypuścił piłkę z rąk, dobiegł prawy łącznik i usadził ją w siatce Wisły. Próby miejscowych by wynik wy równać spełzły na niczem, bo bramkarz duński likwidował lekko wszystkie rzuty, nawet niezawodne zwykle strzały Reymana 1, a w dodatku pewna i spokojna obrona gości, rzadko dopuszczała miejscowych do pola karnego. Po pauzie sytuacja nie uległa zmianie, bo inicjatywa nadal spoczywała w rękach Boldklubu. Bramki padły dla gości w 23’ z prze boju środkowego napastnika i w 30’ z dalekiego, przy ziemnego strzału lewego łącznika. Honorowy punkt dla Wisły zdobył Czulak z podania Adamka. Rogów 5:3 dla Wisły. Sędzia p. Mund. Publiczność nagrodziła Duńczyków burzliwą owacją. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Sport lwowski=== | ||
+ | Nr. 98. Lwów, środa 16 lipca 1924. Rok III. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | Akad. Boldklub (Kopenhaga) —Wisła 3:1 (1:0). Wisła całkowicie zawiodła ogólne przepuszczenie, że zwycięstwo przypadnie w udziale miejscowym. Na drużynie Wisły znać po ostatnich zawodach ze Slavią znaczne osłabienie. Goście zadziwili piękną, pełną ambicji i poświęcenia grą — to też zwycięstwo przypadło im zasłużenie w udziale. | ||
+ | |||
+ | ===Sport Ilustrowany=== | ||
+ | Nr. 22. Poznań, czwartek 17 lipca 1924. Rok I. | ||
+ | |||
+ | 9. 7. Akademisk Boldklub (Kopenhaga) — Wisła 3 : 1 (1 : o). | ||
+ | |||
+ | Boisko Wisły. Po raz pierwszy miała sposobność publiczność krakowska oglądać gości z Danji. Nie mają oni u siebie żadnych nadzwyczajnych talentów, jednakże jako całość, przedstawiają się bardzo dobrze, cechuje ich doskonały start do piłki, oraz wcale dobra taktyka i technika, przyczem grają oni z szaloną ambicją. Wisła zbagatelizowała sobie przeciwnika i dlatego przegrała. Kaczor i Wójcik robili wprost sport z wózkowania. Wiśniewski był bardzo slaby i dobrze jeszcze, że wynik zawodów jest taki, a nie gorszy. W ataku Wisły wszyscy byli słabi, a zwłaszcza Reymann II, grający zamiast Kowalskiego. Żadne ataki jakoś się nie udawały, piłkę oddawali gracze Wisły zazwyczaj w nogi przeciwnikowi, ratował jeszcze sytuację najlepszy w tym dniu w pomocy Gieras, który bardzo dobrze trzymał najlepszego u gości gracza, prawego skrzydłowego. Oprócz niego jedynie Markiewicz stanął na wysokości zadania i często psuł szyki napadowi Duńczyków, co mu zresztą z trudnością nie przychodziło. Gra naogół była otwartą, chwilami tylko zaznaczała się przewaga gości. W 16 min. pada pierwsza bramka dla Duńczyków, uzyskana przez prawego łącznika z wybitną pomocą Wiśniewskiego (piłka wyleciała mu z rąk). Po przerwie w 24 min. znów z zamieszania podbramkowego korzysta center i strzela drugą bramkę. W trzy minuty później zdobywa Czulak z podania Reymanna II jedyną bramkę dla Wisły. 31 min. przynosi daleki strzał lewego łącznika gości ł trzeciego' gola, łatwego zresztą do obrony. Goście ambitną swą grą na zwycięstwo zupełnie zasłużyli, a dla Wisły klęska ta powinna być nauczką, że, nawet najsłabszego przeciwnika lekceważyć nie należy, bo w piłce nożnej ambicja i zapał do gry czasem więcej znaczy, aniżeli technika, no a przytem lenistwo 1 pewność siebie. Zawody prowadzi! p. Mund. Rogów 6 : 3 dla Wisły. | ||
+ | |||
+ | ===„Ilustrowany Kuryer Codzienny”=== | ||
+ | |||
+ | 1924, nr 187 (11 VII) | ||
+ | |||
+ | Akademisk Boldklubben (Kopenhaga)- Wisła | ||
+ | |||
+ | Po przegranej Duńczyków w Mor. Ostrawie (0 : 5) i z Pogonią we Lwowie (1 : 3), przypuszczano ogólnie, że Kraków zobaczy drużynę bardzo słabą. W tym kierunku nastąpiło jak najprzyjemniejsze rozczarowanie. Duńczycy nie posiadają w gronie swym wybitnych jednostek — za wyjątkiem znakomitego prawego skrzydłowego i bramkarza — cechuje ich jednak dobre zgranie, szybkość w kombinacyi i dobry strzał. Obrona o pewnym i czystym wykopie, pomoc pracująca niewidocznie dla oka, lecz b. produktywnie, napad energiczny i szybki. Goście byli drużyną bezwzględnie lepszą od niedysponowanej wczoraj Wisły i zasłużyli w zupełności na wygraną. Wiśle nic się nie udawało. Wybitnie słabą była pomoc, niewspierająca należycie ani obrony, ani napadu. W braku poparcia w swych tyłach, atak nie był dla bramki przeciwnika groźnym, a że przy. tem Reyman II. nie potrafił zastąpić Kowalskiego, połączenie środka ze skrzydłem było zerwane. Balcer zadowolnił tylko w pierwszej połowie. Najlepszym był Adamek, którego dobre centry nie były należycie przez środkowych napastników wyzyskane-. | ||
+ | |||
+ | Obrona była dobra, natomiast Wiśniewski miał znowu swój słaby dzień. | ||
+ | |||
+ | Pierwszą bramkę uzyskują Duńczycy w 17 min. przed pauzą ze strzału centra napadu. Piłkę Wiśniewski nie potrafił utrzymać w ręku. nadlatujący prawy łącznik pakuje ją do bramki. W 24 min. po pauzie strzelają goście drugą bramkę, lecz już w dwie minuty później rewanżuje się Czulak. Najpiękniejszą była trzecia bramka Duńczyków, uzyskana w 31 min. pięknym długim strzałem lewego łącznika. | ||
+ | |||
+ | Gra prowadzona ostro lecz fair. Goście pozostawili po sobie bardzo sympatyczne wrażenie. Sędziował bez zarzutu p. Mund. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Sportowiec: tygodnik ilustrowany, poświęcony wszelkim gałęziom sportu: oficjalny organ Toruńsk. Zw. Okręg. Piłki Nożnej: oficjalny organ Toruńskiego Klubu Sportowego. R.2, 1924, nr 35 1924.07.10=== | ||
+ | |||
+ | Kraków. Zawody: Slavia (Praga) przeciw Wisła 4:1 (1:1). W zawodach tych samych drużyn 2:1 (1:1) na korzyść gości. Zawody były interesujące. Wisła wystąpiła w pełnym składzie, atakowano silnie, słaby tylko Styczeń. Czesi nie wykazali nic, prócz lepszej techniki. Ich kombinacje podbramkowe rozbijały się o dobrą obronę Wisły. Świetny był zwłaszcza bramkarz Wiśniewski. W drugiej połowie gry u Slavii ogromne osłabienie, chwilami nawet przestawała ona grać. Dopiero ku końcowi zyskała zwycięskiego goala. Sędziował dr. Lustgarten. Publiczności b. dużo. | ||
+ | |||
+ | WISŁA (KRAKÓW) — AKADEMISCHER VOLKSKLUB (DANJA) 1.3 (0:1). Kraków, 9. 7. (Pat.) Zawody piłki nożnej pomiędzy Akademischer Volksklub a Wisłą, zakończyły się wynikiem 3:1 (1:0) na korzyść Danji. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
[[Kategoria:Mecze towarzyskie międzynarodowe 1924 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:Mecze towarzyskie międzynarodowe 1924 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1924 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1924 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Akademisk Boldklubben]] | [[Kategoria:Akademisk Boldklubben]] | ||
+ | [[Kategoria:Artykuły wymagające przepisania]] |
Aktualna wersja
Wisła Kraków | 1:3 (0:1) | Akademisk Boldklubben | ||||||||
widzów: 1.000 | ||||||||||
sędzia: Mund | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
Rogi: 6:3 |
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
"Stadjon" z 1924.07.17
Może „przeładowanie” Krakowa imprezami zagranicznymi jest przyczyną ze występom mistrza Danji „Akademicki Boldklub” z Kopenhagi przeciw Wiśle poświęcono w Krakowie za mało uwagi. Może przyczyniła się do tego i ostatnia klęska Duńczyków z lwowską Pogonią (1 : 3) a szkoda, bo pierwsza ta goszcząca w Polsce drużyna duńska pokazała grę bardzo dobrą w każdym kierunku. Dobra technika, taktyka i kombinacja doskonały start i strzał słowem wszelkie przymioty wysokiej klasy. I nie dziw, gdy się zważy że Duńczycy, o których nasz ogół sportowy wie niestety nie wiele, mają częstą sposobność spotkań z zawodowymi drużynami angielskiemi. Akademicki Boldklub n. p. pokonał ostatnio w bieżącym Sezonie Huddersfield w stosunku 2:1.
Wrażanie jakie goście duńscy pozostawili po sobie każe żywić sportom polskim jaknajżywszych stosunków z piłkarzami Danji.
Zato Wisła zaprezentowała się prawie że fatalnie. Największym bywalcom meczowym trudno będzie wyszukać tak słaby dzień w historji Wisły.
Tygodnik Sportowy
ROK IV. KRAKÓW, DNIA 16 LIPCA 1924 ROKU. NR. 2 9 .
Przegląd sportowy lokalny.
9. VII. Akademisk Boldkluben (Kopenhaga) — W i s ł a 3:1 (1 :0 ). Po przegranej w Morawskiej Ostrawie 4 : 1 i we Lwowie z Pogonią 3 :1 nie spodziewano się, aby drużyna duńska odniosła nad Wisłą zwycięstwo tembardziej, że po zawodach Wisły ze Slavią liczono na inną grę. Jednak zawiedliśmy się srogo. Wisła grała w tym dniu bardzo słabo, bez najmniejszej ambicji jakby od niechcenia i temu tylko mogą Duńczycy w głównej mierze zawdzięczyć zwycięstwo.
Duńczycy posiadają doskonałego bramkarza i prawoskrzydłowego, oraz dobrą pomoc. Cała drużyna jest dobrze zgraną. Grają oni wiecej systemem long passing. We Wiśle w pierwszym rzędzie zawiódł Wiśniewski i na jego konto można zapisać wszystkie trzy bramki, uzyskane przez Duńczyków. Obrona Wisły dobra, pomoc, ta bolączka drużyny, w ostatnich tygodniach z wyjątkiem Gierasa zła i przez jej słabą grę cierpi cały napad, w tyra dniu grający bez najmniejszej ambicji. Reyman II. jakoś nie może się z tą linją napadu zrozumieć i przez jego słabą grę cierpiał Balcer. Reyman I za ciężki, jakby odrabiał w tym dniu pańszczyznę, Czulak tchórzliwy i nie może się odzwyczaić od ustawicznego niepotrzebnego obracania się do piłki, przez co nietylko traci moc czasu ale i w międzyczasie daje sposobność przeciwnikowi do odebrania mu jej. Jedynym graczem w napadzie, w tym dniu, był Adamek, który kilkakrotnie stwarzał groźne, jednak niewyzyskane pozycje podbramkowe.
Gra toczy się przez długi czas na środku boiska. W 10 Balcer podjeżdża pod bramkę I), silny jego strzał broni fenomenalnie bramkarz. Duńczycy więcej atakują, Markiewicz i Kaczor spisują się dobrze. W 17 środkowy napastnik D. strzela, Wiśniewski broni, wypuszcza jednak piłkę z rąk i nadlatujący prawy łącznik strzela 1 goala. Gra toczy się następnie na połowie Wisły. W 2 l Reyman II, sam stojąc pod bramką Duńczyków, psuje sobie dobrą pozycję. W 25’ strzał Czulaka paruje bramkarz na róg. Wisła zabiera się do gry, lecz bramkarz D. spisuje się dzielnie i kilkakrotnie broni, zdawałoby się, już pewne bramki.
Po pauzie Wisła przestawia swoją linję napadu. Adamek gra prawego łącznika. Czulak lewego łącznika, Reyman II prawe skrzydło, W tej połowie gry mają D. przewagę nad blado grającą Wisłą W 23 centra prawoskrzydłowego i środek napadu strzela 2 goala dla D. W 3 min. później, z centry Reymana II, zdobywa Czulak jedynego w tym dniu goala dla Wisły. Kilka dobrych pozycji psuje sobie sam atak i w 30 lewy łącznik gości ustanawia wynik 3 :1 . Gdyby Wisła była na tych zawodach tak grała, jak ze Slavią w drugim dniu, wynik byłby zupełnie inny. Sędziował p. Mund. Publiczności około 1 000 osób
„Przegląd Sportowy”
Przegląd Sportowy. 1924, nr 28
Kraków
9 lipca. Akademisk Boldklub (Kopenhaga)—Wisła 3:1 (1:0).
Goszcząca w Krakowie po raz pierwszy drużyna Danji potwierdziła całkowicie pojęcie o wysokiej klasie piłkarskiej tego kraju, bo pokazała grę technicznie doprowadzoną do doskonałości, a przytem nadzwyczaj elegancką i poprawną. Ale jak większość drużyn posiadających daleko posunięte opanowanie piłki, tak i Boldklub zdawał się rozkoszować swymi artystycznemi pociągnięciami i pod bramką przeciwnika nurzał się chętnie w bezproduktywnej kombinacji, zamiast strzelać i skutecznym strzałem ukoronować przeprowadzoną w polu pracę. Rzecz charakterystyczna, że goście strzelali bardzo mało, a natomiast kombinowali długo na polu karnem i usiłowali wjechać z piłką do bramki, zarzucając w ten sposób cały szereg dogodnych sytuacyj. Przytem znać było na Duńczykach zmęczenie po odbytem tournee, a jeden z nich prawy obrońca, kulał od początku zawodów, widocznie kontuzjonowany na jednym z poprzednich meczów. Ogólną uwagę zwracał na siebie fenomenalny bramkarz gości, spokojny i pewny, posiadający wielką technikę w chwytaniu strzałów, doskonale ustawiający się do piłki, który nadto uratował szereg krytycznych momentów przez to, że wybiegał rozumnie i w porę. Prócz niego, bardzo dobrym graczem był prawy pomocnik, szybki biegacz, który dobrze trzymał w szachu Balcera i prawy skrzydłowy, zwinny i ruchliwy, a w przebojach dla przeciwnika, bardzo niebezpieczny. Reszta drużyny duńskiej była równa, bez wybitnie słabych lub silnych punktów. Wisła miała jeden z najsłabszych dni obecnego sezonu, a wpłynęło na to prawdopodobnie zmęczenie po zawodach ze SIavią. Mimo pełnego niemal składu, bo brak było tylko Stycznia i Kowalskiego, a w miejsce ich grali Wójcik i Reyman II, czyli także zwykli gracze pierwszej drużyny, nie stawili miejscowi Duńczykom spodziewanego oporu. Na zmiażdżenie zmęczonych gości tempem nie miała Wisła siły, a ponieważ ustępowała Duńczykom pod każdym innym względem, musiała ponieść porażkę i to zasłużoną. Wiśniewski w bramce nie brał pracy i dlatego przyprawił drużynę o stratę dwóch punktów, łatwych do ocalenia. Dalsze linje obronne Wisły, a więc obrona i pomoc, były słabe defenzywnie, napa zaś, poza Reymanem I i Balcerem, zawiódł całkowicie.
Gra w większej części zawodów stała pod znakiem prze wagi Duńczyków i ich; ładnie przeprowadzanych ataków, Wiśniewski złapał niepewnie słaby strzał środka napadu gości i wypuścił piłkę z rąk, dobiegł prawy łącznik i usadził ją w siatce Wisły. Próby miejscowych by wynik wy równać spełzły na niczem, bo bramkarz duński likwidował lekko wszystkie rzuty, nawet niezawodne zwykle strzały Reymana 1, a w dodatku pewna i spokojna obrona gości, rzadko dopuszczała miejscowych do pola karnego. Po pauzie sytuacja nie uległa zmianie, bo inicjatywa nadal spoczywała w rękach Boldklubu. Bramki padły dla gości w 23’ z prze boju środkowego napastnika i w 30’ z dalekiego, przy ziemnego strzału lewego łącznika. Honorowy punkt dla Wisły zdobył Czulak z podania Adamka. Rogów 5:3 dla Wisły. Sędzia p. Mund. Publiczność nagrodziła Duńczyków burzliwą owacją.
Sport lwowski
Nr. 98. Lwów, środa 16 lipca 1924. Rok III.
Akad. Boldklub (Kopenhaga) —Wisła 3:1 (1:0). Wisła całkowicie zawiodła ogólne przepuszczenie, że zwycięstwo przypadnie w udziale miejscowym. Na drużynie Wisły znać po ostatnich zawodach ze Slavią znaczne osłabienie. Goście zadziwili piękną, pełną ambicji i poświęcenia grą — to też zwycięstwo przypadło im zasłużenie w udziale.
Sport Ilustrowany
Nr. 22. Poznań, czwartek 17 lipca 1924. Rok I.
9. 7. Akademisk Boldklub (Kopenhaga) — Wisła 3 : 1 (1 : o).
Boisko Wisły. Po raz pierwszy miała sposobność publiczność krakowska oglądać gości z Danji. Nie mają oni u siebie żadnych nadzwyczajnych talentów, jednakże jako całość, przedstawiają się bardzo dobrze, cechuje ich doskonały start do piłki, oraz wcale dobra taktyka i technika, przyczem grają oni z szaloną ambicją. Wisła zbagatelizowała sobie przeciwnika i dlatego przegrała. Kaczor i Wójcik robili wprost sport z wózkowania. Wiśniewski był bardzo slaby i dobrze jeszcze, że wynik zawodów jest taki, a nie gorszy. W ataku Wisły wszyscy byli słabi, a zwłaszcza Reymann II, grający zamiast Kowalskiego. Żadne ataki jakoś się nie udawały, piłkę oddawali gracze Wisły zazwyczaj w nogi przeciwnikowi, ratował jeszcze sytuację najlepszy w tym dniu w pomocy Gieras, który bardzo dobrze trzymał najlepszego u gości gracza, prawego skrzydłowego. Oprócz niego jedynie Markiewicz stanął na wysokości zadania i często psuł szyki napadowi Duńczyków, co mu zresztą z trudnością nie przychodziło. Gra naogół była otwartą, chwilami tylko zaznaczała się przewaga gości. W 16 min. pada pierwsza bramka dla Duńczyków, uzyskana przez prawego łącznika z wybitną pomocą Wiśniewskiego (piłka wyleciała mu z rąk). Po przerwie w 24 min. znów z zamieszania podbramkowego korzysta center i strzela drugą bramkę. W trzy minuty później zdobywa Czulak z podania Reymanna II jedyną bramkę dla Wisły. 31 min. przynosi daleki strzał lewego łącznika gości ł trzeciego' gola, łatwego zresztą do obrony. Goście ambitną swą grą na zwycięstwo zupełnie zasłużyli, a dla Wisły klęska ta powinna być nauczką, że, nawet najsłabszego przeciwnika lekceważyć nie należy, bo w piłce nożnej ambicja i zapał do gry czasem więcej znaczy, aniżeli technika, no a przytem lenistwo 1 pewność siebie. Zawody prowadzi! p. Mund. Rogów 6 : 3 dla Wisły.
„Ilustrowany Kuryer Codzienny”
1924, nr 187 (11 VII)
Akademisk Boldklubben (Kopenhaga)- Wisła
Po przegranej Duńczyków w Mor. Ostrawie (0 : 5) i z Pogonią we Lwowie (1 : 3), przypuszczano ogólnie, że Kraków zobaczy drużynę bardzo słabą. W tym kierunku nastąpiło jak najprzyjemniejsze rozczarowanie. Duńczycy nie posiadają w gronie swym wybitnych jednostek — za wyjątkiem znakomitego prawego skrzydłowego i bramkarza — cechuje ich jednak dobre zgranie, szybkość w kombinacyi i dobry strzał. Obrona o pewnym i czystym wykopie, pomoc pracująca niewidocznie dla oka, lecz b. produktywnie, napad energiczny i szybki. Goście byli drużyną bezwzględnie lepszą od niedysponowanej wczoraj Wisły i zasłużyli w zupełności na wygraną. Wiśle nic się nie udawało. Wybitnie słabą była pomoc, niewspierająca należycie ani obrony, ani napadu. W braku poparcia w swych tyłach, atak nie był dla bramki przeciwnika groźnym, a że przy. tem Reyman II. nie potrafił zastąpić Kowalskiego, połączenie środka ze skrzydłem było zerwane. Balcer zadowolnił tylko w pierwszej połowie. Najlepszym był Adamek, którego dobre centry nie były należycie przez środkowych napastników wyzyskane-.
Obrona była dobra, natomiast Wiśniewski miał znowu swój słaby dzień.
Pierwszą bramkę uzyskują Duńczycy w 17 min. przed pauzą ze strzału centra napadu. Piłkę Wiśniewski nie potrafił utrzymać w ręku. nadlatujący prawy łącznik pakuje ją do bramki. W 24 min. po pauzie strzelają goście drugą bramkę, lecz już w dwie minuty później rewanżuje się Czulak. Najpiękniejszą była trzecia bramka Duńczyków, uzyskana w 31 min. pięknym długim strzałem lewego łącznika.
Gra prowadzona ostro lecz fair. Goście pozostawili po sobie bardzo sympatyczne wrażenie. Sędziował bez zarzutu p. Mund.
Sportowiec: tygodnik ilustrowany, poświęcony wszelkim gałęziom sportu: oficjalny organ Toruńsk. Zw. Okręg. Piłki Nożnej: oficjalny organ Toruńskiego Klubu Sportowego. R.2, 1924, nr 35 1924.07.10
Kraków. Zawody: Slavia (Praga) przeciw Wisła 4:1 (1:1). W zawodach tych samych drużyn 2:1 (1:1) na korzyść gości. Zawody były interesujące. Wisła wystąpiła w pełnym składzie, atakowano silnie, słaby tylko Styczeń. Czesi nie wykazali nic, prócz lepszej techniki. Ich kombinacje podbramkowe rozbijały się o dobrą obronę Wisły. Świetny był zwłaszcza bramkarz Wiśniewski. W drugiej połowie gry u Slavii ogromne osłabienie, chwilami nawet przestawała ona grać. Dopiero ku końcowi zyskała zwycięskiego goala. Sędziował dr. Lustgarten. Publiczności b. dużo.
WISŁA (KRAKÓW) — AKADEMISCHER VOLKSKLUB (DANJA) 1.3 (0:1). Kraków, 9. 7. (Pat.) Zawody piłki nożnej pomiędzy Akademischer Volksklub a Wisłą, zakończyły się wynikiem 3:1 (1:0) na korzyść Danji.