Sezon 1984/1985 (koszykówka kobiet)

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
(Echo Krakowa. 1984, nr 146 (25 VII) nr 11684)
Linia 74: Linia 74:
JERZY: LANGIER
JERZY: LANGIER
 +
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1984, nr 198 (5/7 X) nr 11736===
 +
 +
KOSZYKARKI I KOSZYKARZE NA START! Zaczyna się ligowy sezon. Nowe przepisy, nowy system gier, powiększone liczbowo ligi — to wszystko stwarza wśród kibiców spore zainteresowanie.
 +
 +
Kraków w rozgrywkach szczebla centralnego reprezentowany będzie przez siedem drużyn Trzy występować będą w ekstraklasie, Wisła II i cztery żeńskie w drugiej Mistrzostwa Polski mają bronić zawodniczki Wisły, Będzie im trudno, bardzo trudno, stają bowiem do walki w składzie gorszym niż przed rokiem. Odejście Haliny Iwaniec, koszykarki, która potrafiła w sposób wręcz znakomity prowadzić grę swego zespołu, koniec kariery Lucyny Januszkiewicz, szybkiej, doświadczonej, obdarzonej dobrym rzutem z półdystansu też stanowi bardzo poważną wyrwę w wiślackich szeregach. Na dodatek dwie wysokie koszykarki. dwie Elżbiety — Doniec i Niemiec doznały kontuzji i dłuższy czas nie będą mogły grać. Zespół Piotra Langosza jest więc w sytuacji niełatwej, Zwłaszcza, że do zespołu łódzkiego wróciła po przerwie spowodowanej urlopem macierzyńskim Wołujewicz-Sędzicka, stara się o grę w tej drużynie nasza reprezentacyjna środkowa — Małgorzata Gliszczyńska z Pabianic, a więc ŁKS chce zdetronizować Wisłę, podobnie jak i Ślęza, która wciąż jest zespołem nie spełnionych nadziei. Czeka wiec krakowianki sezon bardzo trudny, W II lidze pań mamy aż cztery drużyny — Hutnika, -który mierzy w mistrzostwo grupy i awans do ekstraklasy. AZS, Koronę i Wisłę II. Akademiczki tradycyjnie pewnie będą w środku tabeli, natomiast co zwojuje młodziutki zespół Korony trudno przewidzieć. W minionym sezonie uchronił się przed degradacją z tej klasy dopiero no barażowych pojedynkach z wicemistrzami II ligi. W tym sezonie zapewne znów będzie walczył zażarcie o uratowanie się przed degradacją. Oby z powodzeniem.
 +
 +
Natomiast dla rezerwy Wisły II liga będzie poligonem szkoleniowym dla tych zawodniczek. które mają wkrótce zasilić pierwszy zespół.
[[Kategoria:Sezon 1984/1985 (koszykówka kobiet)|- Sezon 1984/1985 (koszykówka kobiet)]]
[[Kategoria:Sezon 1984/1985 (koszykówka kobiet)|- Sezon 1984/1985 (koszykówka kobiet)]]

Wersja z dnia 06:56, 12 paź 2019

poprzedni sezon Rozgrywki w tym sezonie następny sezon
Wszystkie mecze I Liga Puchar Polski PEMK Mecze towarzyskie
Rezerwy II Liga Puchar Lajkonika Juniorki
Kadra Statystyki Spis Sezonów

Spis treści

Najważniejsze wydarzenia sezonu 1984/1985

  • I Liga Koszykówki Kobiet Koszykarki Wisły zdobywają Mistrzostwo Polski.
  • Puchar Europy Mistrzów Krajowych Koszykarki Wisły odpadają z rozgrywek na etapie 1/8 finału.
Złoty medal Mistrzostw Polski w koszykówce kobiet (sezon 1984/1985).Ze zbiorów Marty Starowicz.
Złoty medal Mistrzostw Polski w koszykówce kobiet (sezon 1984/1985).
Ze zbiorów Marty Starowicz.
Złoty medal Mistrzostw Polski w koszykówce kobiet (sezon 1984/1985).Ze zbiorów Marty Starowicz.
Złoty medal Mistrzostw Polski w koszykówce kobiet (sezon 1984/1985).
Ze zbiorów Marty Starowicz.

Prasa

  • Koszykarki przed sezonem. 235 4
  • Bunt koszykarek. nr 12 4 nr 13 2nr 14 4 nr 16 5
  • Kassyk trenerem koszykarek. 2]
  • Wywiad z L. Mięttą. 5
  • L. Miętta o reprezentacji. 4
  • „Dziennik Polski” nr 86 Najlepsza piątka ligi koszykarek: Seweryn, Starowicz i Jaskurzyńska.
  • „Dziennik Polski” nr 152. Koszykarki i siatkarki przed sezonem.
  • „Dziennik Polski” nr 157. Sekcja koszykarska przed sezonem.


Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1984, nr 146 (25 VII) nr 11684

Trener koszykarek Wisły Piotr Langosz

MUSIMY SIĘ PRZYGOTOWAĆ DO BARDZO TRUDNEGO SEZONU

W MINIONY poniedziałek, po z górą miesięcznej przerwie wakacyjnej, mistrzynie Polski, koszykarki Wisły rozpoczęły przygotowania do kolejnego sezonu. Przed pierwszym treningiem rozmawiałem z trenerem PIOTREM LANGOSZEM.

— Jaki jest plan na najbliższe tygodnie? — Dziś inauguracyjny trening, w hali AZS. bo w naszym obiekcie jeszcze dobiegają końca prace malarskie związane z wprowadzeniem nowych przepisów gry, m. in. wyznaczeniem specjalnych linii spoza których celny rzut. będzie miał wartość trzech punktów. Jutro rano drugi trening, a po południu ruszamy w drogę. Pierwszy etap to turniej we Włoszech, w Termoli, podczas którego mamy się zmierzyć z mistrzyniami Czechosłowacji, wicemistrzyniami Węgier i Włoszkami. A więc od razu bardzo silni, wymagający rywale Zdaję sobie sprawę, iż po przerwie dziewczęta nie będą w pełni formy, ale chcę by zaczęły przygotowania „z wysokiego pułapu”, bo czeka nas bardzo ciężki sezon. Wracamy z Włoch 1 sierpnia i w następnym dniu zaczynamy treningi w Krakowie. 13 sierpnia jedziemy do Zakopanego na szesnaście dni i prosto stamtąd do Bańskiej Bystrzycy w CSRS na turniej w obsadzie międzynarodowej. Od 7 do 9 września gramy u siebie „Puchar Lajkonika” w którym najprawdopodobniej wezmą udział zespoły Tuzli z Jugosławii, Lecha i z Bańskiej Bystrzycy. W dniach 13—16 września grać będziemy na turnieju w Rużemberoku (CSRS), wracamy do domu i 18 ruszamy do Jugosławii na kolejny turniej w Tuzli. 25 września będziemy w Warszawie, by uczestniczyć w memoriale red. Witolda Szeremety. Ma być to wielki turniej z udziałem 12 zespołów, w tym pięciu zagranicznych i to maćkowych. bo zapowiedziano start mistrzyń Włoch — Vicenzy, mistrzyń Bułgarii, zdobywczyń Pucharu Europy — Lewskiego Sofia, praskiej Sparty, mistrzyń Rumunii, i wicemistrzyń Jugosławii. Rozegramy w Warszawie pięć spotkań 30 września wracamy do Krakowa iw tydzień później rozpoczynamy rozgrywki ligowe Pierwszy mecz mamy u siebie z gdańską Spójnią.

— GKKFiS wyraził w tym roku zgodę na udział mistrzyń i mistrzów Polski w koszykówce w europejskich pucharach...

Tak. Będziemy grać i mnie bardzo cieszy. 20 sierpnia ma być losowanie rozgrywek.

Chciałbym dotrzeć co najmniej do III rundy. Dałoby to dodatkowych sześć spotkań z silnymi rywalami Nie znam jeszcze harmonogramu Pucharu Europy, być może pierwszy mecz rozegramy nawet przed inauguracją naszej ligi.

— Liga, Puchar Europy to kolosalny wysiłek dla zawodniczek.

Czy podołają? — Zdajemy sobie sprawę, że czeka nas naprawdę, ciężki,. wyczerpujący sezon. Lecz jednocześnie sezon w którym możemy się pokazać na europejskiej arenie. To wielka satysfakcja i doping do pracy. A czy zawodniczki podołają? Myślę, że tak. Plan przygotowań do sezonu jest opracowany z myślą właśnie ó tym. Dużo gier z silnymi rywalkami, intensywne treningi. Nie nastawiam się na sukcesy we wspomnianych wyżej turniejach.

Będę chciał w trakcie ich trwania przeprowadzać cały czas, oprócz meczów, codzienne treningi. Tak by kondycja, wytrzymałość, były mocną strona zespołu.

— Jakie zmiany zaszły w drużynie mistrzyń w porównaniu z ubiegłym sezonem? — Odeszła definitywnie Lucyna Januszkiewicz. Ma zamiar jeszcze trochę pograć w Belgii, są w tej sprawie prowadzone rozmowy. Jeśli zostaną uwieńczone Dowodzeniem. Ludka pojedzie, jeśli nie. definitywnie rozstanie się z boiskiem. Także Halina Iwaniec myśli o kontrakcie w Belgii. Z tym, że ona nie zdecydowała ostatecznie, czy w wypadku niedojścia do realizacji, tego jej planu zagra jeszcze w Wiśle czy też skończy zawodniczą karierę. Pozorska i Twaróg przeszły do krakowskiej Korony, Gawor do Hutnika. Jesteśmy w trakcie załatwiania spraw przejścia do Wisły —Teresy Rochowskiej z poznańskiej Olimpii (185 cm wzrostu, reprezentantka Polski juniorek) i Katarzyny Czerniak z AZS Zielona Góra (też juniorka o 185 cm wzrostu). Kadra liczy 18 zawodniczek. Poza Iwaniec i dwoma wyżej wspomnianymi juniorkami są w niej: Tamara Czelakowska, Elżbieta Doniec, Teresa Grabacka, Anna Jaskurzyńska, Izabella Maj, Małgorzata Niemiec, Aldona Batycka, Grażyna Seweryn, Marta Starowicz, Renata Wrona (już po udanej operacji kolana i pomyślnej rekonwalescencji) oraz nasze wychowanki — juniorki Adrianna Gatlik. Małgorzata Kardas, Jolanta Matysa, Ewa Świerk i Beata Zaremba.

— Mówiło się o przejściu Elżbiety Kozery-GIiszczyńskiej z Pabianic do Krakowa, tymczasem ostatnio zgłosiła ona akces do ŁKS-u? — Próbowaliśmy pozyskać tę zawodniczkę, byłby to dla nas ogromnie pożyteczny transfer.

Niestety, nie udało się, po prostu nie byliśmy w stanie tego przeprowadzić z uwagi na brak potrzebnych funduszów, — Jak Pan ocenia przepis o 3 punktach za rzuty z dystansu w odniesieniu do swej drużyny.

Czy to będzie korzystna dla was innowacja? — Trudno mi już dziś dać odpowiedź na to pytanie Być może tak. Wiele zależeć będzie od Grażyny Sewerynowej. Jeśli będzie trafiać z dystansu, zmusi rywalki do wyjścia spod kosza i ułatwi grę innym. Natomiast przepis o 7 przewinieniach w jednej połowie (przy dotychczasowych ośmiu) jest dla nas, zespołu grającego agresywnie nie najkorzystniejszy, zwłaszcza iż mam zamiar tę agresywną obronę jeszcze wzmocni,. poszerzać.

JERZY: LANGIER


Echo Krakowa. 1984, nr 198 (5/7 X) nr 11736

KOSZYKARKI I KOSZYKARZE NA START! Zaczyna się ligowy sezon. Nowe przepisy, nowy system gier, powiększone liczbowo ligi — to wszystko stwarza wśród kibiców spore zainteresowanie.

Kraków w rozgrywkach szczebla centralnego reprezentowany będzie przez siedem drużyn Trzy występować będą w ekstraklasie, Wisła II i cztery żeńskie w drugiej Mistrzostwa Polski mają bronić zawodniczki Wisły, Będzie im trudno, bardzo trudno, stają bowiem do walki w składzie gorszym niż przed rokiem. Odejście Haliny Iwaniec, koszykarki, która potrafiła w sposób wręcz znakomity prowadzić grę swego zespołu, koniec kariery Lucyny Januszkiewicz, szybkiej, doświadczonej, obdarzonej dobrym rzutem z półdystansu też stanowi bardzo poważną wyrwę w wiślackich szeregach. Na dodatek dwie wysokie koszykarki. dwie Elżbiety — Doniec i Niemiec doznały kontuzji i dłuższy czas nie będą mogły grać. Zespół Piotra Langosza jest więc w sytuacji niełatwej, Zwłaszcza, że do zespołu łódzkiego wróciła po przerwie spowodowanej urlopem macierzyńskim Wołujewicz-Sędzicka, stara się o grę w tej drużynie nasza reprezentacyjna środkowa — Małgorzata Gliszczyńska z Pabianic, a więc ŁKS chce zdetronizować Wisłę, podobnie jak i Ślęza, która wciąż jest zespołem nie spełnionych nadziei. Czeka wiec krakowianki sezon bardzo trudny, W II lidze pań mamy aż cztery drużyny — Hutnika, -który mierzy w mistrzostwo grupy i awans do ekstraklasy. AZS, Koronę i Wisłę II. Akademiczki tradycyjnie pewnie będą w środku tabeli, natomiast co zwojuje młodziutki zespół Korony trudno przewidzieć. W minionym sezonie uchronił się przed degradacją z tej klasy dopiero no barażowych pojedynkach z wicemistrzami II ligi. W tym sezonie zapewne znów będzie walczył zażarcie o uratowanie się przed degradacją. Oby z powodzeniem.

Natomiast dla rezerwy Wisły II liga będzie poligonem szkoleniowym dla tych zawodniczek. które mają wkrótce zasilić pierwszy zespół.