Kącik poetycki

Z Historia Wisły

Spis treści

Henryk Zbierzchowski, "Wiślakom"

Wiślakom.
Redaktor "Sportu" to jest człowiek ścisły
Codziennie męczy mię od dwóch tygodni
Abym napisał coś na święto "Wisły",
Bo to są chłopcy odznaczenia godni.

Nareszcie własne otwarli boisko,
Gdzie będą mogli kopać, co się wlezie,
"Sport" gardzi wszelką konkurencją śliską,
A więc przyklasnąć musi tej imprezie.

Drużyna każda znajdzie się w kłopotach -
I nikt nie zgadnie, kto nawarzy piwa,
Gdy na boisku zjawią się trykotach
Cepurski, Bujak, Szubert no i Śliwa.
— Henryk Zbierzchowski, "Sport" lwowski 1922 rok


Kornel Makuszyński, "Na chwałę Wisły"

Na chwałę "Wisły"
Zacni ludzie. Treściwy pragnę być i ścisły,
i w dwóch słowach zakrzyknąć o co się rozchodzi:
Szeroko grzmiała sława przedwojennej "Wisły"
Gdy nartami na śniegu pisali ją młodzi.
Gdy "odę do młodości" śpiewali na wietrze,
A srebrna gwiazda lśniła na czerwonym swetrze.

Głośne były promienne naszej "Wisły" czyny,
A nurt jej rwał ze sobą i serca i dusze,
Na najwyższe się szczyty pięła po wawrzyny
I szalała radośnie w śnieżnej zawierusze.
Lecz kiedy krwawa chmura nad Polską zawisła.
W głąb ziemi się zapadła droga nasza "Wisła".

Dziś znowu spod niej jasnym promieniem wybuchu,
Szumna, harda, wspaniała, dzielna i radosna.
Z dna serca wygrzebała hart dawnego ducha,
I cieszy się jak młodość, zakwita jak wiosna,
I na śnieżystej karcie w swej przesławnej księdze
Zaczyna pisać nowy swój hymn o potędze.

Lecz jak Łazarz, co z ciemnej swej wyszedł mogiły
Odarta z wszystkich blasków, biedna jest i naga.
Jakżeż nabierze pędu? Skąd zaczerpnie siły?
I czem się karmić będzie młoda jej odwaga?
Bo nic jej nie zostało po złej poniewierce,
Tylko duch nieugięty i niezłomne serce.

Więc wielkim głosem wołam ją, Wasz Wiślak stary:
Pomóżmy jej. Niech w nową świetność się przystroi.
Nie żałujmy jej dobrej, serdecznej ofiary,
Grosza, nart - co kto może, zacni bracia moi.
Niech się dźwignie, siłami wzmoże się nowemi,
Jak Auteusz, gdy dotknął się ojczystej ziemi.

Więc w imię tej cudownej, braterskiej wspólnoty,
Co umie działać cudy, uczyńmy to dla niej,
Bo dzisiaj rozpoczęła nowy wiek swój złoty.
By w słońcu dokonało się Jej zmartwychwstanie.
Czyńmy to na gorąco - precz długie namysły.
A to wszystko na chwałę naszej srebrnej "Wisły".
— Kornel Makuszyński, Zakopane 1945


Fraszka sportowa "Na jubileusz Wisły"

Chapeau bas przed "Wisłą"!
Zdejmijmy kapelusz!
Bo dzisiaj obchodzi
Świetny jubileusz.

By życzenia streścić
Trzeba mówić ściśle:
-Sto lat, tysiąc bramek!!!-
Dziś życzymy "Wiśle"!
— Autor nieznany, Dziennik Polski 27.05.1946


Ludwik Jerzy Kern, "Krakowiaczki Wiślaczki"

Krakowiaczki Wiślaczki
Motto: Na krakowskich Plantach
Leży kupa liści
Najpiękniejsi chłopcy
To są futbaliści...
(piosenka ludowa)

Co dzień trąbią hejnał
Na Mariackiej Wieży
Większa część tych chłopców
Do "Wisły należy.
Od dziada, pradziada,
Lat pięćdziesiąt ściśle,
Nie gdzie indziej kopią,
Ale właśnie w "Wiśle".
Ile piłek pękło,
Ile poszło w strzępy,
Nie obliczę tego,
Bom na to za tępy...

Co noc gwiazdy świecą
Nad Floriańską Bramą,
Jak w tej "Wiśle" grają
rety! mamo! mamo!
To kibice smutni,
To są znów weseli,
Raz jest "Wisła" w dole,
raz w górze tabeli.
Czasem to się nawet
Zmienia co niedziela,
Nie jest winna "Wisła",
Winna jest tabela...

Gnieżdżą się gołębie
nad Sukiennicami,
"Wisłę" raz "dziadami",
raz zwiemy panami".
Bardzo, moim zdaniem,
Proste są zasady
Na jakich się "pany"
Zamieniają w "dziady".
I odwrotnie, w sposób
Nieskomplikowany,
"Dziady" się w sekundzie
Zamieniają w "pany"...

Nad Wawele księżyc
Zachodzi powoli,
Nie ma ograniczeń
co do liczby goli.
Wszyscy gracze "Wisły"
Z tej zasady słyną,
Że twierdzą, iż gole
W przyrodzie nie giną.
Gdy "Wiśle" zbyt wiele
Jakiś rywal strzeli,
Innym to oddaje
Następnej niedzieli...

Płyną chmury, płyną
Ponad Barbakanem,
Pięćdziesiąt lat "Wisła"
Ma już przekopane.
Przekopie na pewno,
Mogę głośno przysiąc,
pięćset lat następnych,
A może i... tysiąc
— Ludwik Jerzy Kern, Księga jubileuszowa 1956 r.