2016.10.22 Ostrovia Ostrów Wielkopolski - Wisła Can-Pack Kraków 69:79

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
(Nowa strona: {{Mecz (koszykówka) |data = 2016.10.22 |nazwa rozgrywek = Ekstraklasa, runda zasadnicza, 5. kolejka |stadion(miasto) = Ostrów Wielkopolski,...)
Aktualna wersja (11:24, 29 maj 2017) (edytuj) (anuluj zmianę)
 
Linia 20: Linia 20:
|uwagi = '''Ostrovia Ostrów Wielkopolski''':<br>Jordan Jones 16, Azia Bishop 16, Katarzyna Motyl 14,<br> Klaudia Sosnowska 8, Karolina Kaczmarek 7, Agata Stępień 3, Martyna Cebulska 3, Monika Jasnowska 2, Sandra Nowicka 0<br>'''Trener''': <br>Wojciech Szawarski<br><br>'''Wisła Can-Pack Kraków''':<br>[[Meighan Simmons]] 19, [[Hind Ben Abdelkader]] 18, [[Ewelina Kobryn]] 17,<br> [[Sandra Ygueravide]] 9, [[Agnieszka Szott-Hejmej]] 8, [[Ziomara Morrison]] 6, [[Magdalena Ziętara]] 2, [[Małgorzata Misiuk]] 0<br>'''Trener''': <br>[[José Ignacio Hernández]]
|uwagi = '''Ostrovia Ostrów Wielkopolski''':<br>Jordan Jones 16, Azia Bishop 16, Katarzyna Motyl 14,<br> Klaudia Sosnowska 8, Karolina Kaczmarek 7, Agata Stępień 3, Martyna Cebulska 3, Monika Jasnowska 2, Sandra Nowicka 0<br>'''Trener''': <br>Wojciech Szawarski<br><br>'''Wisła Can-Pack Kraków''':<br>[[Meighan Simmons]] 19, [[Hind Ben Abdelkader]] 18, [[Ewelina Kobryn]] 17,<br> [[Sandra Ygueravide]] 9, [[Agnieszka Szott-Hejmej]] 8, [[Ziomara Morrison]] 6, [[Magdalena Ziętara]] 2, [[Małgorzata Misiuk]] 0<br>'''Trener''': <br>[[José Ignacio Hernández]]
}}
}}
 +
==Relacje z meczu==
 +
===Wisła Can-Pack wygrywa w Ostrowie Wielkopolskim===
 +
 +
Koszykarki "Białej Gwiazdy" wygrywają trzeci kolejny mecz w rozgrywkach Basket Ligi Kobiet, pokonując 79-69 drużynę Ostrovii Ostrów Wielkopolski. Tyle tylko, że podobnie jak w poprzednich naszych spotkaniach - zwycięstwo nie przyszło wiślaczkom łatwo. Na siedem minut przed końcem prowadziliśmy różnicą zaledwie dwóch punktów, bo tylko 63-61, ale końcówka należała jednak do naszego zespołu.
 +
 +
Po wyrównanym początku wszystko w tym spotkaniu szło wydawało się zgodnie z naszym planem. Wiślaczki może niekoniecznie przekonująco, ale jednak wygrały dwie pierwsze kwarty, po których prowadziliśmy 44-31.
 +
 +
Gdy na początku drugiej połowy wiślaczki podwyższyły, po "trójce" Meighan Simmons, wynik na 49-31 zanosiło się na gładką wygraną. Niestety nasz zespół w tym momencie chyba zbyt mocno uwierzył, że mecz już "się zakończył" bo wyglądało to teraz tak, jakbyśmy beniaminka ligi zlekceważyli. A ten ambitną walką i przy naszej bierności - zaczął odrabiać straty. Dość powiedzieć, ale ligowy nowicjusz trzecią ćwiartkę wygrał różnicą ośmiu oczek i uwierzył, że z Wisłą może jeszcze powalczyć.
 +
 +
No i walczył. Do tego stopnia, że na siedem minut przed końcem, po nieczęsto spotykanej akcji "trzy plus jeden" w wykonaniu Karoliny Kaczmarek, Ostrovia zbliżyła się do Wisły na zaledwie dwa punkty, bo prowadziliśmy już tylko 63-61!
 +
 +
Dla wiślaczek był to jednak wystarczający sygnał alarmowy. Trzypunktowy rzut Sandry Ygueravide, dobrze wykończona akcja przez Ewelinę Kobryn oraz "trójka" Hind Ben Abdelkader sprawiły, że uciekliśmy na 71-61. I choć gospodynie starały się jeszcze powalczyć i znów odrobiły część strat, to "trójka" Simmons na minutę i sześć sekund przed końcem spotkania pozwoliła nam odskoczyć na 76-67 i to definitywnie rozstrzygnęło losy tego meczu.
 +
 +
Nie zmienia to oczywiście faktu, że w bieżącym sezonie BLK jest ligą nieobliczalną. Nie ma w niej już zespołu bez porażki, a w wielu meczach ich losy ważą się niemalże do ostatnich akcji, ale też jest to niewątpliwie o wiele atrakcyjniejsze dla kibiców.
 +
 +
 +
'''Źródło:''' [http://www.wislaportal.pl '''wislaportal.pl''']

Aktualna wersja

2016.10.22, Ekstraklasa, runda zasadnicza, 5. kolejka, Ostrów Wielkopolski, SP 11, 17:00, niedziela
Ostrovia Ostrów Wielkopolski 69:79 Wisła Can-Pack Kraków
I: 16:21
II: 15:23
III: 21:13
IV: 17:22
Sędziowie:
Artur Fiedler, Mariusz Adameczek, Michał Chrakowiecki
Komisarz: Ryszard Łabędź Widzów: 310
Ostrovia Ostrów Wielkopolski:
Jordan Jones 16, Azia Bishop 16, Katarzyna Motyl 14,
Klaudia Sosnowska 8, Karolina Kaczmarek 7, Agata Stępień 3, Martyna Cebulska 3, Monika Jasnowska 2, Sandra Nowicka 0
Trener:
Wojciech Szawarski

Wisła Can-Pack Kraków:
Meighan Simmons 19, Hind Ben Abdelkader 18, Ewelina Kobryn 17,
Sandra Ygueravide 9, Agnieszka Szott-Hejmej 8, Ziomara Morrison 6, Magdalena Ziętara 2, Małgorzata Misiuk 0
Trener:
José Ignacio Hernández


Relacje z meczu

Wisła Can-Pack wygrywa w Ostrowie Wielkopolskim

Koszykarki "Białej Gwiazdy" wygrywają trzeci kolejny mecz w rozgrywkach Basket Ligi Kobiet, pokonując 79-69 drużynę Ostrovii Ostrów Wielkopolski. Tyle tylko, że podobnie jak w poprzednich naszych spotkaniach - zwycięstwo nie przyszło wiślaczkom łatwo. Na siedem minut przed końcem prowadziliśmy różnicą zaledwie dwóch punktów, bo tylko 63-61, ale końcówka należała jednak do naszego zespołu.

Po wyrównanym początku wszystko w tym spotkaniu szło wydawało się zgodnie z naszym planem. Wiślaczki może niekoniecznie przekonująco, ale jednak wygrały dwie pierwsze kwarty, po których prowadziliśmy 44-31.

Gdy na początku drugiej połowy wiślaczki podwyższyły, po "trójce" Meighan Simmons, wynik na 49-31 zanosiło się na gładką wygraną. Niestety nasz zespół w tym momencie chyba zbyt mocno uwierzył, że mecz już "się zakończył" bo wyglądało to teraz tak, jakbyśmy beniaminka ligi zlekceważyli. A ten ambitną walką i przy naszej bierności - zaczął odrabiać straty. Dość powiedzieć, ale ligowy nowicjusz trzecią ćwiartkę wygrał różnicą ośmiu oczek i uwierzył, że z Wisłą może jeszcze powalczyć.

No i walczył. Do tego stopnia, że na siedem minut przed końcem, po nieczęsto spotykanej akcji "trzy plus jeden" w wykonaniu Karoliny Kaczmarek, Ostrovia zbliżyła się do Wisły na zaledwie dwa punkty, bo prowadziliśmy już tylko 63-61!

Dla wiślaczek był to jednak wystarczający sygnał alarmowy. Trzypunktowy rzut Sandry Ygueravide, dobrze wykończona akcja przez Ewelinę Kobryn oraz "trójka" Hind Ben Abdelkader sprawiły, że uciekliśmy na 71-61. I choć gospodynie starały się jeszcze powalczyć i znów odrobiły część strat, to "trójka" Simmons na minutę i sześć sekund przed końcem spotkania pozwoliła nam odskoczyć na 76-67 i to definitywnie rozstrzygnęło losy tego meczu.

Nie zmienia to oczywiście faktu, że w bieżącym sezonie BLK jest ligą nieobliczalną. Nie ma w niej już zespołu bez porażki, a w wielu meczach ich losy ważą się niemalże do ostatnich akcji, ale też jest to niewątpliwie o wiele atrakcyjniejsze dla kibiców.


Źródło: wislaportal.pl



Wideo

>>> Cały mecz: Telewizja Proart

Źródło: Telewizja Proart