2009.10.29 MKS MOS Maraton Krzeszowice – Wisła AGH Kraków 1:3
Z Historia Wisły
MKS MOS Maraton Krzeszowice | 1:3 | Wisła AGH Kraków | |||||||||||
(20:25, 27:25, 22:25, 18:25) | |||||||||||||
ilość widzów: 90 | |||||||||||||
| |||||||||||||
| |||||||||||||
(l) - libero |
Relacje prasowe
Triumf woli
Siatkarki Wisły AGH pokonały w Krzeszowicach miejscowy Maraton, 3:1. Dały przy tym przykłady niezwykłego poświęcenia i waleczności, zmagając się z chorobą.
Leopold Tyrmand w swoim „Dzienniku 1954” napisał: „Uwrażliwienie na sport jest obsesją romantyczną, ostatnią jaka nam pozostała. Nikt nie poszukuje już porywających gestów ani w polityce, ani w miłości, ani w procesach sumienia. W żadnej innej dziedzinie życia nie można już wygrać poprzez maksymalne spięcie siły i woli, entuzjazmu i zręczności”.
Co jakiś czas trafiają się wydarzenia potwierdzające na różne sposoby opinie, zapomnianego już nieco, błyskotliwego pisarza i dziennikarza. Ostatnie miało miejsce dzisiejszego wieczora, w hali w Krzeszowicach. W ciągu doby poprzedzającej mecz wirus powalił prawie całą drużynę Wisły AGH. Czuły się fatalnie, termometry wskazywały po 39 stopni. Część zdołała wstać z łóżek i wyszła na parkiet. Większość trawiona wysoką gorączką, której nie zlikwidowały lekarstwa i wstrząsana spazmatycznym kaszlem. Niektóre łapała zadyszka, niektóre chwilami wręcz słaniały się na nogach. Niektóre miały w tym sezonie znikome przetarcie ligowe.
Z samozaparciem oraz determinacją ocierającymi się o heroizm stoczyły walkę z własną słabością i gospodyniami. Obie wygrały. Tę pierwszą siłą woli, kiedy nie starczało sił w mięśniach, tę drugą – techniką i inteligencją, gdy brakowało zasięgu w wyskoku i mocy uderzenia. Miejmy nadzieję, że nigdy już nie będą musiały występować w takim stanie, ale mogą być z siebie dumne, że w chwili wymuszonej (za późno było na przełożenie spotkania) próby wykazały się tak niezwykłą twardością charakteru. Trzy punkty dopisane do tabeli w skromnym tylko stopniu oddają ogrom ich poświęcenia. PF
MKS MOS Maraton Krzeszowice – WISŁA AGH Kraków 1:3 (20:25, 27:25, 22:25, 18:25)
Sędziowali: Michał Pasterz i Grzegorz Janusz (Jasło). Widzów: 50.
MARATON: Czekaj, Furczyk, Kocoń, Madejska, Chochorowska, Bednarczuk oraz Małusecka (l), Zając, Holocher, Bojko, Koźbiał. Trener: Krzysztof Zabielny.
WISŁA AGH: Nowak, K. Janota, Bartuzi, Stojek, Gasidło, Rusinek oraz Kozyra (l), Tokarczyk, Olszonowicz. Trener: Lesław Kędryna.
Źródło: siatkowka.tswisla.pl
W przygotowaniu materiałów siatkarskich pomaga serwis: sportkrakowski.pl