1983.10.22 Włókniarz Pabianice - Wisła Kraków 49:77

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Aktualna wersja (05:31, 5 lip 2020) (edytuj) (anuluj zmianę)
 
(Nie pokazano 3 wersji pośrednich.)
Linia 14: Linia 14:
|IV kwarta =
|IV kwarta =
|widzów =
|widzów =
-
|sędziowie =
+
|sędziowie = Jarzębiński, Kutyna
|komisarz =
|komisarz =
|trener1 =
|trener1 =
|trener2 =
|trener2 =
-
|uwagi = '''Włókniarz Pabianice'''<br><Br><Br>'''Wisła Kraków:'''<br> [[Grażyna Seweryn]] 22,[[Lucyna Berniak-Januszkiewicz]] 14, [[Elżbieta Doniec]] 14
+
|uwagi = '''Włókniarz Pabianice'''<br>Kozera 14, Nowacka 12<Br><Br>'''Wisła Kraków:'''<br> [[Grażyna Seweryn]] 22,[[Lucyna Berniak-Januszkiewicz]] 13, [[Elżbieta Doniec]] 14, [[Anna Jaskurzyńska]] 16, [[Halina Iwaniec]] 6, [[Tamara Czelakowska]] 6, [[Aldona Patycka]], [[Małgorzata Niemiec]], [[Renata Wrona]], [[Lucyna Pozorska]]
}}
}}
 +
Za : Sekcja Koszykówki Kobiet GTS "Wisła" Kraków, Wyniki Spotkań VII.1982 - XII. 1985
==Relacje prasowe==
==Relacje prasowe==
[http://bc.wimbp.lodz.pl/dlibra/publication?id=55758&tab=3 nr 216]
[http://bc.wimbp.lodz.pl/dlibra/publication?id=55758&tab=3 nr 216]
[http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=71746 '''Dziennik Polski''' strona 8]
[http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=71746 '''Dziennik Polski''' strona 8]
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1983, nr 207 (21/23 X) nr 11490===
 +
 +
JUŻ W DRUGIEJ kolejce rozgrywek ekstraklasy koszykarek dojdzie do niezwykle interesujących spotkań na szczycie, jako, że w. bezpośrednich pojedynkach zmierzą się trzy pierwsze zespoły minionego sezonu. Mistrz Polski — ŁKS i brązowe medalistki — Włókniarz Pabianice podejmować będą wicemistrzynie kraju — Wisłę.
 +
 +
Łodzianki i pabianiczanki wystartowały do sezonu bardzo kiepsko, przegrywając trzy mecze w Poznaniu. ŁKS uległ tak AZSowi jak i Lechowi, Włókniarz przegrał z Lechem i zdołał pokonać AZS. Krakowianki wprawdzie uzyskały dwie wygrane, ale także nie zachwyciły swą formą i stylem gry. Czy teraz zagrają inaczej? Trener Piotr Langosz twierdzi, że nie najlepsze mecze ze Spój­ nią i Zniczem były wynikiem inauguracyjnego stremowania i ma nadzieję, że z każdym występem jego podopieczne będą grać coraz lepiej. Langosz uważa że jego zawodniczki dobrze spisują się w obronie, natomiast zawodzą w akcjach ofensywnych, psując zbyt dużo podań i rzutów do kosza. Był jednak — przed wyjazdem — pełen optymizmu i nadziei, że zdoła uzyskać tak w Łodzi jak i w Pabianicach zwycięstwa.
 +
 +
Nie będzie to jednak łatwe zadanie. Koszykarki ŁKS i Włókniarza pałają chęcią rehabilitacji za niepowodzenia poznańskie i przy swojej publiczności, w swoich halach, będą chciały udowodnić, że i w tym sezonie myślą walczyć o prymat, że nie oddadzą Wiśle łatwo mistrzowskiego tytułu
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1983, nr 208 (24 X) nr 11491===
 +
[[Grafika:Echo 1983-10-24a.jpg‎|thumb|right|200 px]]
 +
 +
POŁOWICZNYM sukcesem zakończyła się pabianicko-łódzka wy prawa koszykarek Wisły. Krakowianki wygrały wysoko z Włókniarzem i poniosły minimalną porażkę z ŁKS-em.
 +
 +
WŁÓKNIARZ — WISŁA 49:77 (26:38). Najwięcej punktów zdobyły: dla drużyny gospodarzy — Kozera 14, Nowacka 12, dla krakowianek — Seweryn 22, Jaskurzyńska 16, Doniec 14, Januszkiewicz 13.
 +
 +
Przedmeczowe obawy trenera wiślaczek Piotra Langosza o wynik tego spotkania nie znalazły potwierdzenia. Krakowski zespół spisał się bowiem świetnie, deklasując wprost swoje sobotnie przeciwniczki. Źródłem sukcesu była znakomita gra w obronie Koszykarkom z Pabianic rzadko udawało się przedostać w pobliże kosza, najczęściej musiały oddawać rzuty z odległości 8—9 metrów. Nic więc dziwnego, że wiele z nich mijało się z celem.
 +
 +
Natomiast, akcje ofensywne Wisły były na. ogół skuteczne. Wyrównana walka toczyła się tylko w pierwszych minutach, w okresie, gdy krakowianki nie złapały jeszcze właściwego rytmu Wraz z upływem czasu jednak rosła przewaga zespołu gości Jest to w równym stopniu zasługą szóstki zawodniczek.
 +
 +
— Seweryn, Iwaniec, Czelakowskiej, Jaskurzyńskiej, Januszkiewicz i wchodzącej na zmiany, bardzo skutecznej Doniec.
 +
 +
ŁKS — WISŁA 63—62 (32—29).
 +
 +
Najwięcej punktów zdobyły: dla zwyciężczyń — Sędzicka 15, Janowicz 13, Gumowska 11, dla pokonanych: Seweryn 23, Jaskurzyńska 18 i Iwaniec 9.
 +
 +
Podobnie jak w meczu, który w poprzednim sezonie decydował o tytule mistrza Polski, także i wczoraj łodzianki wygrały różnicą jednego punktu Wynik spotkania był niepewny do ostatnich sekund. Celne rzuty na wagę zwycięstwa dla ŁKS-u uzyskała Katarzyna Skura. Ale jeszcze na 4 sekundy przed końcem Wisła miała szansę przechylenia szali na swoja korzyść.
 +
 +
Spudłowały niestety Doniec i Batycka. Słabsza gra dwóch wysokich zawodniczek Wisły Czelakowskiej i Januszkiewicz sprawiła, że na nic nie zdała się znakomita postawa " najlepszej na parkiecie i najskuteczniejszej Grażyny Seweryn. Zresztą opuszczenie boiska za 5 przewinień przez Czelakowską i Januszkiewicz zmusiło trenera Langosza do zmiany taktyki i grę od 32 minuty z trzema rozgrywającymi JERZY SASORSKI
 +
 +
 +
 +
===Gazeta Krakowska. 1983, nr 251 (24 X) nr 10820===
 +
 +
Sensacyjna porażka w Łodzi
 +
 +
Koszykarki Wisły rozegrały w sobotę i niedzielę spotkania w Pabianicach i Łodzi. Po zwycięstwie z Włókniarzem krakowianki doznały w niedzielę zupełnie niespodziewanie porażki z osłabionymi brakiem Janowskiej (wyjazd zagraniczny), Sidoruk i Badochy łodziankami.
 +
 +
Włókniarz Pabianice — Wisła Kraków 49:77 (26:38). Najwięcej punktów — dla Włókniarza: Kozera-Gliszczyńska — 14, Nowacka — 12, dla Wisły: Seweryn — 22, Januszkiewicz oraz Doniec — po 14.
 +
 +
Włókniarki zawiodły. Po ich dobrym początku spotkania do głosu doszła Wisła i w 19 minucie krakowianki prowadziły różnicą 10 pkt. Przewaga ta wzrastała systematycznie do końca spotkania — głównie za sprawą doskonałej gry Grażyny Seweryn, skutecznie kierującej poczynaniami koleżanek w ataku i celnie rzucającej.
 +
 +
ŁKS -Wisła 63:62 (32:29).
 +
 +
Najwięcej punktów — dla ŁKS: Sędzicka — 15, Janowicz — 13 i Gumowska — 11 dla Wisły: Seweryn — 23 i Jaskurzyńska — 18.
 +
 +
Początek nie zapowiadał dramatycznej końcówki. Wisła przeważała wyraźnie prowadząc już różnicą 6—9 pkt. Jednak od stanu 20:14 dla Wisły, obraz gry się zmienił.
 +
 +
Sukces ŁKS jest tym większy, że występuje w porównaniu do ubiegłorocznego składu bez czterech czołowych zawodniczek. Młode koszykarki kierowane są przez Bożenę Sędzicką i Małgorzatę Janowicz. Wiślaczki przy stanie 63:62 dla ŁKS.
 +
 +
były w posiadaniu- piłki, al® nie zdołały celnie rzucić.
 +
 +
 +
 +

Aktualna wersja

1983.10.22, I Liga Koszykówki Kobiet, runda zasadnicza, 3. kolejka, Pabianice,
Włókniarz Pabianice 49:77 Wisła Kraków
I:
II: 26:38
III:
IV:
Sędziowie: Jarzębiński, Kutyna Komisarz: Widzów:
Włókniarz Pabianice
Kozera 14, Nowacka 12

Wisła Kraków:
Grażyna Seweryn 22,Lucyna Berniak-Januszkiewicz 13, Elżbieta Doniec 14, Anna Jaskurzyńska 16, Halina Iwaniec 6, Tamara Czelakowska 6, Aldona Patycka, Małgorzata Niemiec, Renata Wrona, Lucyna Pozorska


Za : Sekcja Koszykówki Kobiet GTS "Wisła" Kraków, Wyniki Spotkań VII.1982 - XII. 1985

Spis treści

Relacje prasowe

nr 216 Dziennik Polski strona 8


Echo Krakowa. 1983, nr 207 (21/23 X) nr 11490

JUŻ W DRUGIEJ kolejce rozgrywek ekstraklasy koszykarek dojdzie do niezwykle interesujących spotkań na szczycie, jako, że w. bezpośrednich pojedynkach zmierzą się trzy pierwsze zespoły minionego sezonu. Mistrz Polski — ŁKS i brązowe medalistki — Włókniarz Pabianice podejmować będą wicemistrzynie kraju — Wisłę.

Łodzianki i pabianiczanki wystartowały do sezonu bardzo kiepsko, przegrywając trzy mecze w Poznaniu. ŁKS uległ tak AZSowi jak i Lechowi, Włókniarz przegrał z Lechem i zdołał pokonać AZS. Krakowianki wprawdzie uzyskały dwie wygrane, ale także nie zachwyciły swą formą i stylem gry. Czy teraz zagrają inaczej? Trener Piotr Langosz twierdzi, że nie najlepsze mecze ze Spój­ nią i Zniczem były wynikiem inauguracyjnego stremowania i ma nadzieję, że z każdym występem jego podopieczne będą grać coraz lepiej. Langosz uważa że jego zawodniczki dobrze spisują się w obronie, natomiast zawodzą w akcjach ofensywnych, psując zbyt dużo podań i rzutów do kosza. Był jednak — przed wyjazdem — pełen optymizmu i nadziei, że zdoła uzyskać tak w Łodzi jak i w Pabianicach zwycięstwa.

Nie będzie to jednak łatwe zadanie. Koszykarki ŁKS i Włókniarza pałają chęcią rehabilitacji za niepowodzenia poznańskie i przy swojej publiczności, w swoich halach, będą chciały udowodnić, że i w tym sezonie myślą walczyć o prymat, że nie oddadzą Wiśle łatwo mistrzowskiego tytułu


Echo Krakowa. 1983, nr 208 (24 X) nr 11491

POŁOWICZNYM sukcesem zakończyła się pabianicko-łódzka wy prawa koszykarek Wisły. Krakowianki wygrały wysoko z Włókniarzem i poniosły minimalną porażkę z ŁKS-em.

WŁÓKNIARZ — WISŁA 49:77 (26:38). Najwięcej punktów zdobyły: dla drużyny gospodarzy — Kozera 14, Nowacka 12, dla krakowianek — Seweryn 22, Jaskurzyńska 16, Doniec 14, Januszkiewicz 13.

Przedmeczowe obawy trenera wiślaczek Piotra Langosza o wynik tego spotkania nie znalazły potwierdzenia. Krakowski zespół spisał się bowiem świetnie, deklasując wprost swoje sobotnie przeciwniczki. Źródłem sukcesu była znakomita gra w obronie Koszykarkom z Pabianic rzadko udawało się przedostać w pobliże kosza, najczęściej musiały oddawać rzuty z odległości 8—9 metrów. Nic więc dziwnego, że wiele z nich mijało się z celem.

Natomiast, akcje ofensywne Wisły były na. ogół skuteczne. Wyrównana walka toczyła się tylko w pierwszych minutach, w okresie, gdy krakowianki nie złapały jeszcze właściwego rytmu Wraz z upływem czasu jednak rosła przewaga zespołu gości Jest to w równym stopniu zasługą szóstki zawodniczek.

— Seweryn, Iwaniec, Czelakowskiej, Jaskurzyńskiej, Januszkiewicz i wchodzącej na zmiany, bardzo skutecznej Doniec.

ŁKS — WISŁA 63—62 (32—29).

Najwięcej punktów zdobyły: dla zwyciężczyń — Sędzicka 15, Janowicz 13, Gumowska 11, dla pokonanych: Seweryn 23, Jaskurzyńska 18 i Iwaniec 9.

Podobnie jak w meczu, który w poprzednim sezonie decydował o tytule mistrza Polski, także i wczoraj łodzianki wygrały różnicą jednego punktu Wynik spotkania był niepewny do ostatnich sekund. Celne rzuty na wagę zwycięstwa dla ŁKS-u uzyskała Katarzyna Skura. Ale jeszcze na 4 sekundy przed końcem Wisła miała szansę przechylenia szali na swoja korzyść.

Spudłowały niestety Doniec i Batycka. Słabsza gra dwóch wysokich zawodniczek Wisły Czelakowskiej i Januszkiewicz sprawiła, że na nic nie zdała się znakomita postawa " najlepszej na parkiecie i najskuteczniejszej Grażyny Seweryn. Zresztą opuszczenie boiska za 5 przewinień przez Czelakowską i Januszkiewicz zmusiło trenera Langosza do zmiany taktyki i grę od 32 minuty z trzema rozgrywającymi JERZY SASORSKI


Gazeta Krakowska. 1983, nr 251 (24 X) nr 10820

Sensacyjna porażka w Łodzi

Koszykarki Wisły rozegrały w sobotę i niedzielę spotkania w Pabianicach i Łodzi. Po zwycięstwie z Włókniarzem krakowianki doznały w niedzielę zupełnie niespodziewanie porażki z osłabionymi brakiem Janowskiej (wyjazd zagraniczny), Sidoruk i Badochy łodziankami.

Włókniarz Pabianice — Wisła Kraków 49:77 (26:38). Najwięcej punktów — dla Włókniarza: Kozera-Gliszczyńska — 14, Nowacka — 12, dla Wisły: Seweryn — 22, Januszkiewicz oraz Doniec — po 14.

Włókniarki zawiodły. Po ich dobrym początku spotkania do głosu doszła Wisła i w 19 minucie krakowianki prowadziły różnicą 10 pkt. Przewaga ta wzrastała systematycznie do końca spotkania — głównie za sprawą doskonałej gry Grażyny Seweryn, skutecznie kierującej poczynaniami koleżanek w ataku i celnie rzucającej.

ŁKS -Wisła 63:62 (32:29).

Najwięcej punktów — dla ŁKS: Sędzicka — 15, Janowicz — 13 i Gumowska — 11 dla Wisły: Seweryn — 23 i Jaskurzyńska — 18.

Początek nie zapowiadał dramatycznej końcówki. Wisła przeważała wyraźnie prowadząc już różnicą 6—9 pkt. Jednak od stanu 20:14 dla Wisły, obraz gry się zmienił.

Sukces ŁKS jest tym większy, że występuje w porównaniu do ubiegłorocznego składu bez czterech czołowych zawodniczek. Młode koszykarki kierowane są przez Bożenę Sędzicką i Małgorzatę Janowicz. Wiślaczki przy stanie 63:62 dla ŁKS.

były w posiadaniu- piłki, al® nie zdołały celnie rzucić.