1980.06.29 Brazylia - Polska 1:1
Z Historia Wisły
Z Wisły zagrali: Leszek Lipka, Kazimierz Kmiecik, Adam Nawałka, Piotr Skrobowski.
Skład Reprezentacji Polski:
Piotr Mowlik - Lech Poznań
Marek Dziuba - ŁKS Łódź
Antoni Szymanowski - Gwardia Warszawa
Paweł Janas - Legia Warszawa
Hieronim Barczak - Lech Poznań
Leszek Lipka - Wisła Kraków (82’ Janusz Sybis - Śląsk Wrocław)
Piotr Skrobowski - Wisła Kraków
Kazimierz Kmiecik - Wisła Kraków (74’ Henryk Miłoszewicz - ŁKS Łódź)
Adam Nawałka - Wisła Kraków (78’ Włodzimierz Ciołek - Stal Mielec)
Grzegorz Lato - Stal Mielec
Stanisław Terlecki - ŁKS Łódź
Miejsce/Stadion: Sao Paulo.
Strzelcy bramek: Grzegorz Lato 7’ (0:1), Zico 52’ (1:1).
Selekcjoner: Ryszard Kulesza
Relacje prasowe
Gazeta Południowa. 1980, nr 144 (1 VII) nr 9955
Brazylia -Polska 1:1
Pomeczowe opinie W rozegranym w Sao Paulo towarzyskim meczu piłkarskim reprezentacja Polski — przypomnijmy — zremisowała z Brazylią 1:1 (1:0). Bramkę dla polskiego zespołu zdobył Lato w 7 min., wyrównał Zico w 53 min. POLSKA — Mowlik, Dziuba, Szymanowski, Janas, Barczak, Lipka (Sybis 82 min.), Skrobowski, Kmiecik (Miłoszewicz 69 min.), Nawałka (Ciołek 78 min.), Lato, Terlecki. Podobnie jak publiczność na stadionie „Morumbi” w Sao Paulo, tak i komentatorzy sportowi nie byli zadowoleni z gry reprezentacji Brazylii w meczu z polskimi piłkarzami. Trener Santana natomiast wyraził zadowolenie z remisu stwierdzając, że jego zespół grał na miarę swych aktualnych możliwości, chociaż nie umiał uwieńczyć swych akcji bramkami. Santana stawiał brazylijskim piłkarzom za wzór Grzegorza Łatę, grającego z olbrzymią ambicją i wolą walki. Także sprawozdawcy prasowi i telewizyjni najwyżej ocenili grę Laty, a także Piotra Mowlika. Chwalili również Marka Dziubę, Hieronima Barczaka, Kazimierza Kmiecik i Stanisława Terleckiego. W dzienniku „O Globo” czytamy, że poziom gry, zademonstrowany przez gospodarzy, nie mógł zapewnić im sukcesu w meczu z Polakami, którzy zaimponowali szybkością i mądrą taktyką. Prezes Federacji Piekarskiej Brazylii Giulite Coutinho popiera opinię trenera Santany, że wynik jest sprawiedliwy i uważa, iż był to najlepszy z czterech meczów międzypaństwowych, rozegranych w czerwcu przez reprezentacja Brazylii.